Wymiana tylniej belki

[kaczy888]

Czesc

Wymienial z was ktos moze tylnia belke w t31?ewentualnie czy gdzies jest dostepny jakis manula?przeszukałem internety wzdluzni wszez i no d*pa:/

Poratujcie;D

[piotrek3]

7 godzin temu, kaczy888 napisał:

Czesc

Wymienial z was ktos moze tylnia belke w t31?ewentualnie czy gdzies jest dostepny jakis manula?przeszukałem internety wzdluzni wszez i no d*pa:/

Poratujcie;D

Tylnia belka ?Czy raczej tylni wózek-sanki?

allegro.pl/oferta/nowa-belka-wozek-sanki-kolyska-rama-tyl-do-nissan-x-trail-ii-t31-4x4-16388633859

 

[kaczy888]

Tak tak dokladnieno to mi chodzi,przesledzilem internety no ale poki co pusto;/

[kaczy888]

Znalazłem taka na kupno uzywke z qashqai 2008_2013

Wydaje mi sie ze by spasowala,gdzies czytalem ze to i tak te same komponenty co sadzicie?

[aabb]

Wymieniałem w październiku, co cię interesuje?

[piotrek3]

Jest tych belek sporo, nowe i uzywane

Edytowane 22 Marca przez piotrek3

[gkowal]

W dniu 22.03.2025 o 00:01, kaczy888 napisał:

Czesc

Wymienial z was ktos moze tylnia belke w t31?ewentualnie czy gdzies jest dostepny jakis manula?przeszukałem internety wzdluzni wszez i no d*pa:/

Poratujcie;D

Cos słabo szukałeś, tu masz pełny Service Manual do T31 

https://getthemanuals.org/index.php?p=2&indexname=2007-2013_NISSAN_X-Trail_T31_Service_Manual

Wymiana tylnego wózka jest opisana w dokumencie RSU.pdf

[kaczy888]

15 hours ago, gkowal said:

Cos słabo szukałeś, tu masz pełny Service Manual do T31 

https://getthemanuals.org/index.php?p=2&indexname=2007-2013_NISSAN_X-Trail_T31_Service_Manual

Wymiana tylnego wózka jest opisana w dokumencie RSU.pdf

Dzieki wielkie;)))

On 3/22/2025 at 10:31 PM, aabb said:

Wymieniałem w październiku, co cię interesuje?

Gen jak bym moze napisal jakbwygladala robota ,czy duzo pierdzielenia itd

Opisz wszystko co mozesz;D

 

Mam pytanie tez czy tylnia belka qashqai pasuje do t31?

 

Edytowane 24 Marca przez kaczy888

[aabb]

Nie wiem czy pasuje, ja zakładałem nówkę jakąś podróbę  z alledrogo. Zrzucasz tłumik (trzeba ciąć śruby), odkręcasz wał przy dyfrze, odpinasz kable od abs i sterowania dyfrem na dyfrze u góry, odpinasz wahacze lepiej od wewnątrz nie trzeba odkręcać amorów i mniej do dźwigania (ale u mnie nie udało się wybić śrub dolnych wahaczy tych do regulacji kąta, nawet już po wyjęciu wózka na zewnątrz ani na zimno ani na gorąco może indukcja by pomogła, musiałem kupić nowe dolne wahacze i śruby) , dużo łatwiej przy kołach, ale trzeba odkręcić amory. Dyfer można zrzucić przed odkręceniem wózka półosie zostają przy kołach tylko trzeba zdjąć osłony przegubów wewnętrznych (mniej dźwigania - upierdliwe odkręcanie tych długich szpilek) albo zdjąć razem z wózkiem. I finał odkręcasz cztery dłuuuugie i bardzo ciężko odkręcające się (dobra grzechotka z długą przedłużką albo bardzo! mocny! udar) szpilki wkręcone chyba na klej zdejmujesz wózek. Chyba nic nie zapomniałem, czas: demontaż 60-letni facet z synem (dwie lewe ręce do mechaniki) domowy garaż z kanałem - 4 godziny, montaż wózka i dyfra też z synem - 2 godziny, montaż reszty (wahacze, amory, wał, wydech itp.) tu już z pomocą małżowinki (bo syn na studia) -  6 godzin, myślę ż z ogarniętym szwagrem 😃 wszystko do zrobienia w jeden dzień (chyba że wyjdzie taki cyrk z wahaczami jak u mnie). Korozji na budzie nie było, wyczyściłem i podmalowałem miejsca gdzie wózek styka się z budą tam są takie otwory w które chodzą tulejki wózka i go pozycjonują.

[kaczy888]

13 hours ago, aabb said:

Nie wiem czy pasuje, ja zakładałem nówkę jakąś podróbę  z alledrogo. Zrzucasz tłumik (trzeba ciąć śruby), odkręcasz wał przy dyfrze, odpinasz kable od abs i sterowania dyfrem na dyfrze u góry, odpinasz wahacze lepiej od wewnątrz nie trzeba odkręcać amorów i mniej do dźwigania (ale u mnie nie udało się wybić śrub dolnych wahaczy tych do regulacji kąta, nawet już po wyjęciu wózka na zewnątrz ani na zimno ani na gorąco może indukcja by pomogła, musiałem kupić nowe dolne wahacze i śruby) , dużo łatwiej przy kołach, ale trzeba odkręcić amory. Dyfer można zrzucić przed odkręceniem wózka półosie zostają przy kołach tylko trzeba zdjąć osłony przegubów wewnętrznych (mniej dźwigania - upierdliwe odkręcanie tych długich szpilek) albo zdjąć razem z wózkiem. I finał odkręcasz cztery dłuuuugie i bardzo ciężko odkręcające się (dobra grzechotka z długą przedłużką albo bardzo! mocny! udar) szpilki wkręcone chyba na klej zdejmujesz wózek. Chyba nic nie zapomniałem, czas: demontaż 60-letni facet z synem (dwie lewe ręce do mechaniki) domowy garaż z kanałem - 4 godziny, montaż wózka i dyfra też z synem - 2 godziny, montaż reszty (wahacze, amory, wał, wydech itp.) tu już z pomocą małżowinki (bo syn na studia) -  6 godzin, myślę ż z ogarniętym szwagrem 😃 wszystko do zrobienia w jeden dzień (chyba że wyjdzie taki cyrk z wahaczami jak u mnie). Korozji na budzie nie było, wyczyściłem i podmalowałem miejsca gdzie wózek styka się z budą tam są takie otwory w które chodzą tulejki wózka i go pozycjonują.

Dzieki Wielkie napewno skorzystam,obecnie jestem na etapie poszukiwania i diagnozowania czy mi tylna belka z qashqaia spasuje,gdyby tak było to masa hajsu w kieszeni:)ale zobaczymy