diego1979 Opublikowano 22 Marca Udostępnij Opublikowano 22 Marca Cześć, Czy w roczniku z 2022 warto robić zabezpieczenie antykorozyjne podwozia? Z jednej strony to japończyk (wysokie ryzyko korozji), a z drugiej z sojuszu z Renault (dobre zabezpieczenia). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aquariusmax Opublikowano 24 Marca Udostępnij Opublikowano 24 Marca (edytowane) To nie jest japończyk, ale też nie europejczyk, więc nadwozie jest dobrze zabezpieczone, a podwozie słabo albo wręcz wcale. Jak masz 3 letnie auto, to jeśli nie masz żadnych nalotów rdzy, to nic nie musisz robić (dobrze zabezpieczone), a jak masz rudo pod spodem, to musisz zrobić pełne zabezpieczenie z czyszczeniem/myciem, rozkładaniem niektórych elementów. PS: Sytuację ratuje (lub wręcz przeciwnie) to, że sporo elementów (także podwozia) jest wykonane z aluminium, które nie zrdzewieją, ale się utleniają. Edytowane 24 Marca przez aquariusmax Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
diego1979 Opublikowano 26 Marca Autor Udostępnij Opublikowano 26 Marca Dzięki. No to jak jeszcze nie mam rdzy, to zamiast niczego nie robić, to warto jeszcze teraz zabezpieczyć (taniej), a nie czekać aż pojawi się rdza i pchać się w koszty związane z czyszczeniem podwozia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OsobaNN Opublikowano 26 Marca Udostępnij Opublikowano 26 Marca Ja jestem zdania,że zabezpieczenie podwozia jak i profili zamknietych jest potrzebne. Drogi w Europie zima zamieniają się w słone pole, a wiadomo jak działa sól. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ARobert Opublikowano 26 Marca Udostępnij Opublikowano 26 Marca Ja dałem auto przed zimą na konserwację woskiem transparentnym Dinitrol. Po wyschnięciu niewiele ją widać. Progi i profile zamknięte oczywiście też zostały solidnie zalane woskiem. Moje poprzednie auto pomimo niewielkiego przebiegu nie wytrzymało warunków zimowych i zgniły progi oraz błotniki dlatego postanowiłem teraz coś z tym zrobić nie myśląc specjalnie jak długo będę nim jeździł. Zresztą przed pierwszą zimą koszt takiego zabiegu jest najmniejszy a zapewne łatwiej takie auto w razie czego potem sprzedać. Niektórzy wiozą auto na konserwację od razu po odbiorze od dilera a generalnie najlepiej i najtaniej zrobić ją przed pierwszą zimą bo potem już pojawiają się rdzawe miejsca i koszty przygotowania podwozia rosną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aquariusmax Opublikowano 26 Marca Udostępnij Opublikowano 26 Marca (edytowane) Wątpię, aby w Nissanie zgniły progi i błotniki w ciągu powiedzmy 5-8 lat. Teraz w QQ wiele elementów jest aluminiowych i maska, drzwi, przednie błotniki, plastikowa klapa, niektóre wahacze, tylne grudzie, itd. nie będą rude. Problem jest z niektórymi elementami zawieszenia, bo nawet Renault, a jeszcze bardziej Dacia zabezpiecza podwozie. Po intensywniej zimie całkowite wymycie profili teoretycznie zamkniętych może już nie być możliwe i raczej to co już się zaczęło będzie postępować. Fakt, przy sprzedaży będzie to lepiej wyglądać. Edytowane 26 Marca przez aquariusmax Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.