Gość Kwiatek Opublikowano 5 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2006 Witam, Nie miewam raxzej problemów z moją Almerą N15, ale ostatnio podczas temperatur poniżej zera po każdym nocnym postoju rano moja Almera 1,6GX powłóczy prawym tylnym kołem i pali sie kontrolka ABS. Koło odblokowuje sie i kontrolka gaśnie po przejechaniu ok. 500-1000 metrów. Problem dość poważny także, że względu, że nie można prawie ruszyć na śniegu. Mam przejechane już 128000 km i tarcze były tylko 1 szlifowane. Podczas ostrzejszego hamowania słychać zgrzyt (klocki sa OK), a tuż po zatrzymaniu słychać dźwięk jakby naciągała się stara zardzewiała sprężyna. Czy to wszystko ma ze sobą bezposredni związek, czy może to kwestia (to powłóczace tylne koło) zrobienia czegoś z czujnikami ABS. Co w zasadzie powinienem wymienić oprócz prowadnic, podobno odpowiedzialnych za ten dźwięk naciąganej sprężyny? Z góry dziękuje za pomoc lub ewentualne skierownie do jakiegoś postu opisującego rozwiązanie problemu. Mimo poszukiwań nie znalazłem odpowiedzi Pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość vqsoft1 Opublikowano 5 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2006 kontrolka sie zapala bo jeden z czujnikow nie daje sygnalu bo kolo stoi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość saki Opublikowano 5 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2006 myślę, że ta kontrolka to nic złego. Był śnieg, koło straciło przyczepność i tyle. A co szumienia, to stawiałbym na zaciski hamulcowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kwiatek Opublikowano 2 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 Witam, Tak więc mogę już odpowiedzieć co było przyczyną. Podczas postoju w nocy zaciągnięty był zawsze ręczny hamulec. Prawdopodobnie woda w lince lub w innym miejscu zamarzała i blokowała go w tej pozycji szcsazególnie na tym jednym kole. O momentu kiedy kiedy samochód był stawiany na noc tylko na biegu problem zablokowanego koła znikł jak również wiążący się problem zapalone kontrolki ABS... Mechanik stwioerdził, że z kołem wszystko OK. Dziękuję wam za rady i sugestie, które naprowadziły mnie na rozwiazanie Pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zwolcio Opublikowano 3 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2007 Za to ja mogę wam opisać moją dzisiejszą przygodę. Dziś przed 11:00 zabrałem żonę i synka na zakup prezentu dla mojej cioci (bo popołudniu wybieraliśmy się na imieniny). Wsiedliśmy wszyscy do samochodu, zapaliłem, zwolniłem ręczny hamulec, wbiłem wsteczny i jazda. Przejechałem na wstecznym około 3 m i nagle odczułem że jedno z tylnych kół zablokowało się. Szok... Ruszam do przodu - do tyłu i nic ... prawe koło z tyłu zamarło... i wcale nie miało zamiaru drgnąć. Wjechałem na asfalt z nadzieją że się odbokuje ale niestety się nie udało. tylko sąsiedzi wyszli zaciekawieni bo było słychać jeden wielki pisk Od razu pomyślałem, że linka się zacieła i tak wróciłem z powrotem pod dom. Pasażerów odesłałem do domu i zaczołem kombinować. Pierwszy pomysł z linką hamulca ręcznego wykluczyłem bo na pewno nie mogła się tak linka zaciąć żeby na asfalcie koło szło na smyka. Potem zobaczyłem że świeci mi się kontrolka ABS ale problemy z hamulcem nożnym wykluczyłem bo to normalne - czujnik podawał sygnał że koło się nie obraca i wyświetliło błąd. pewnie jesteście ciekawi co się stało... odkleiła się okładzina od szczęki!!! nikomu tego nie życzę w trasie bo może się to źle skończyć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.