Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Gasnie po wrzuceniu luzu


Gość jacek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Czy ktos mial taki problem w N16: jadac np okolo 40 po wrzuceniu na luz tak aby dotoczyc sie do swiatel obroty spadaja do 200 i dopiero rosna do 700 a czasami silnik gasnie. Mozna go odpalic bez problemu, ale takie przypadki mam ostatnio coraz czesciej (1.5 benz. 60 tys km 2001 rok)

pozdrawiam

Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tak mam czasami - ale jak przelacza sie na zimnym (pierwszy raz w ciagu dnia jezdzonym) silniku na gaz... ale jak dolalem płynu chłodzacego do zbiorniczka dzieje sie tak juz tylko sporadycznie... i tylko na gazie (przy samej zmianie). a o tym płynie przeczytalem gdzies na forum.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mam i nie mialem gazu ale w zbiorniczku jest faktycznie na minimum; z tym ze temp jest OK. na formum pisza o problemie z sonda Lambda albo z przeplywką. Bede chyba musial udac sie do ASO - a to najgorsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz zabrudzoną przepustnice...w ASO programują najpierw

dawne powietrza a jak nie da sie tego zrobić to trzeba

wyczyścić przepustnice preparatem a potem komputerem

zaprogramowac dawke powietrza...:)I bedzie OK!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość cornholio78

czy na goracym silniku, jak go postawisz uruchomionego bez dotykania pedału gazu, tylko żeby stał na jałowych obrotach zauważasz co kilka minut samoistny spadek obrotów tak że aż przygasa i sam je sobie dopiero podnosi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy na goracym silniku, jak go postawisz uruchomionego bez dotykania pedału gazu, tylko żeby stał na jałowych obrotach zauważasz co kilka minut samoistny spadek obrotów tak że aż przygasa i sam je sobie dopiero podnosi?

 

U mnie nic takiego się nie dzieje... Problemem są tylko spadające obroty dużo poniżej minimum po "wysprzęgleniu" przy wyższych obrotach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość cornholio78

przeczyść porządnie silniczek krokowy, przepustnicę, zawór dodatkowego powietrza pod przepustnicą, silniczek krokowy sterujący tym zaworem, przepływomierz powietrza. Do tego trzeba wyregulowac komputerem w serwisie położenie podstawowe przepustnicy i dawkę powietrza. W piątek z pomoca mechanika w serwisie udało mi się zażegnać podobny do Twojego problem w moim aucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak z ciekawości. Po co zrzucasz na luz przy prędkości 40 km/h? Po co się toczysz na luzie przy takiej prędkości? Przecież na luzie samochód spala benzynę, a nie spala, jej gdy hamujesz silnikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz popsuty tzw. czujnik prędkości jazdy.

Sprawa zachacza o słynną wymianę serwisową, czujnika położenia wałka rozrządu. Otóż ASO miały obowiązek wymieniać DWA czujniki! Jeden - ten od wałka, i drugi - czujnik prędkości jazdy (jest w okolicy skrzyni biegów).

No ale jak to w Polsce - u mnie wymieniono tylko ten pierwszy - powiedział mi o tym niedawno mój mechanik... Ten drugi grzecznie sprzedawali "na lewo"! :evil:

Prawdopodobnie u Ciebie jest ta sama przyczyna. Koszt ok. 200zł. Jeśli nie masz wbite w książce wszystkich danych wymiany tych czujników - to nawet bym nie zaczynał walki z ASO.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz popsuty tzw. czujnik prędkości jazdy.

Sprawa zachacza o słynną wymianę serwisową, czujnika położenia wałka rozrządu. Otóż ASO miały obowiązek wymieniać DWA czujniki! Jeden - ten od wałka, i drugi - czujnik prędkości jazdy (jest w okolicy skrzyni biegów).

No ale jak to w Polsce - u mnie wymieniono tylko ten pierwszy - powiedział mi o tym niedawno mój mechanik... Ten drugi grzecznie sprzedawali "na lewo"! :evil:

Prawdopodobnie u Ciebie jest ta sama przyczyna. Koszt ok. 200zł. Jeśli nie masz wbite w książce wszystkich danych wymiany tych czujników - to nawet bym nie zaczynał walki z ASO.

Pozdrawiam

hm ale gdyby to byl czujnik predkosci jazdy to z predksociomierzem dzialo by sie cos dziwnego.

a IMO czujnik predksoci jazdy nie "raportuje" do ecu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz popsuty tzw. czujnik prędkości jazdy.

Sprawa zachacza o słynną wymianę serwisową, czujnika położenia wałka rozrządu. Otóż ASO miały obowiązek wymieniać DWA czujniki! Jeden - ten od wałka, i drugi - czujnik prędkości jazdy (jest w okolicy skrzyni biegów).

No ale jak to w Polsce - u mnie wymieniono tylko ten pierwszy - powiedział mi o tym niedawno mój mechanik... Ten drugi grzecznie sprzedawali "na lewo"!

Prawdopodobnie u Ciebie jest ta sama przyczyna. Koszt ok. 200zł. Jeśli nie masz wbite w książce wszystkich danych wymiany tych czujników - to nawet bym nie zaczynał walki z ASO.

 

I tak i nie.

1.Czujnik pierwszy to od wałka rozrządu, a drugi wału korbowego, a nie prędkości jazdy.

2.Pierwszy raz słyszę że wymieniali tylko jeden :shock:

3.Do książki serwisowej nie wbijali. "akcji" wymian było kilka, sami się pogubili. Jak czujnik walnięty to muszą wymienić za friko.

4.Wada tych czujników nie powoduje braku wolnych obrotów.

Pozdro :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość cornholio78
4.Wada tych czujników nie powoduje braku wolnych obrotów.

Pozdro :lol:

 

Wada czujnika położenia wałka rozrządu lub prędkości obrotowej silnika ma wpływ na nierówną pracę na wolnych obrotach spowodowaną m.in.:

- wypadaniem zapłonów

- wahaniem kąta wyprzedzenia zapłonu

może tez nastapić całkowite wyłączenie silnika (w momencie zbyt wielkiej odchyłki wskazania)

więc może być wina któregoś z tych dwu czujników (w silniku ze zmiennymi fazami rozrządu i zapłonem bezpośrednim)

 

Co do czujnika prędkości jazdy, ktory oczywiście daje sygnał do ECU (przy OBD2 jest to nawet wymóg przepisowy) to jego wada jak już powiedziano wcześniej wpływalaby na pracę prędkościomierza, ale nie na obroty jałowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość cornholio78
W piątek z pomoca mechanika w serwisie udało mi się zażegnać podobny do Twojego problem w moim aucie.

 

Robiłeś to w ASO? Jeśli tak, jaki był to koszt?

 

ponieważ to kilka powiązanych ze sobą usług i dodatkowo mam spory rabat udało mi się wynegocjowac bardzo dobrą cenę, myślę że porównywalną z taka jakiej by zażądł pan Henio z warsztatu garażowego. Nie chce rzucać tu kwotami masz na priv

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja zaczalem temat wiec i dziekuje za wszystkie wpisy i "dobre" rady.

 

Bylem w ASO i diagnoza brzmi:

miernik przeplywu powietrza do wymiany bo zepsuty; rzekomo diagnostyka pokazuje ze nie daje zadnych wskazan.

 

Wiec ten miernik odpowiada (mniej wiecej bo sie nie znam kompetnie na samochodach i niem wiem czy dobrze pamietam) za informacje o temp. powietrza i ilosci powietrza.

 

Przeczyscili przepustnice i zaplacilem 113 zl.

Miernik w ASO kosztuje 2.333 pln (taki drogi bo z czujnikiem temp. co sie zmienilo na przelomie 2000/2001; wczesniej byly bez i kosztują około 200 zł).

 

Znalazlem takie u przedstawiciela Bosha za 900 pln. Niezle kroja w ASO!!!

 

Ale na razie nie zmieniam bo jak juz zobaczylem co to za czesc to zaczalem troche kalbelkami ruszac tymi co sa podlaczone do czujnika i na razie od 3 dni nie zgasl ani razu ( przedtem zdarzalo sie 2-3 razy dziennie).

 

Do kolegi, ktory pytał sie po co wrzucam na luz, skoro wiecej pali odpowiadam: po co jezdzisz, nie jezdzij nie bedziesz zuzywal paliwa.

A tak na powaznie: to nigdy nie zdarza Ci sie wrzucic na luz podczas jazdy - jestes mistrzem dla mnie.

 

pozdrawiam wszystkich

 

jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość cornholio78

chyba chodzi o przepływomierz powietrza. Jeśli nie podawał żadnego sygnału to mechanik powienien sprawdzić dokładnie czy sa przejścia między przepływomierzem a jednostką sterującą (ECU). Bo nieraz dany czujnik jest dobry a wina lezy po stronie przerwanego kabelka lub źle wpiętej wtyczki. Jesli poruszałeś wtyczką i to pomogło to możliwe że teraz ECU dostaje sygnał od przepływomierza. Jeśli jednak to przepływka jest uszkodzona to poszukaj używanej, nie ma sensu wydawać 900zł w boschu. PS co do postu o hamowaniu silnikiem to żeby faktycznie nie było zużycia paliwa przy hamowaniu silnikiem, musza byc spełnione naraz dwa warunki:

- silnik ciepły (przeważnie min 65 st C)

- obroty powyżej określonej wartości (przeważnie 2.5 tys obr/min)

podczas pracy na biegu jałowym silnik zużywa około 1L / godzinę. Chyba nie jest to taka afera :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem wczoraj w ASO. Diagnoza: uszkodzony przepływomierz. Nowy (jak jacek już pisał) 2.333,00 zł :shock: Chcą sprzedać mi używany za 600,00 zł. Cornholio78, pisałeś, że lepiej kupić używany. Może i masz rację, ale jaką ja mam gwarancję, że ten używany nie padnie za miesiąc lub 2, bo np. ma "przejechane" 90 kkm lub więcej? Tego właśnie się boję i zastanawiam się nad kupnem nowego (oczywiście nie w ASO :lol: ).

 

PS. Wyczyścili przepustnicę i silnik krokowy -> obroty przestały spadać :D/

 

Pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość cornholio78
jaką ja mam gwarancję, że ten używany nie padnie za miesiąc lub 2, bo np. ma "przejechane" 90 kkm lub więcej? Tego właśnie się boję i zastanawiam się nad kupnem nowego (oczywiście nie w ASO :lol: ).

 

PS. Wyczyścili przepustnicę i silnik krokowy -> obroty przestały spadać :D/

 

Pozdro!

 

1. Fajnie że czyszczenie pomogło :)

2. Przepływomierz raczej nie pada z dnia na dzień, więc jeśli podłączysz pod kompa przed kupnem powinno wyjść w jakiej jest kondycji (o ile zaniża wskazania)

3. Wyślij mi na priv pełny numer boscha, sprawdzę za ile mi sprzedadzą

4. a jaką masz gwarancje że przepływomierz kupiony jako nowy nie zepsuje się "z Twojej winy" po kilku miesiącach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
Gość kamilwar00
4.Wada tych czujników nie powoduje braku wolnych obrotów.

Pozdro :lol:

 

Wada czujnika położenia wałka rozrządu lub prędkości obrotowej silnika ma wpływ na nierówną pracę na wolnych obrotach spowodowaną m.in.:

- wypadaniem zapłonów

- wahaniem kąta wyprzedzenia zapłonu

może tez nastapić całkowite wyłączenie silnika (w momencie zbyt wielkiej odchyłki wskazania)

więc może być wina któregoś z tych dwu czujników (w silniku ze zmiennymi fazami rozrządu i zapłonem bezpośrednim)

 

Co do czujnika prędkości jazdy, ktory oczywiście daje sygnał do ECU (przy OBD2 jest to nawet wymóg przepisowy) to jego wada jak już powiedziano wcześniej wpływalaby na pracę prędkościomierza, ale nie na obroty jałowe

 

 

 

Jeśli jeden z tych czujników jest padnięty , motor nie odpala.

Często można wyłapać błąd tych czujników na skanerze , lecz jest to spowodowane defektem ŁAŃCUCHA ROZRZĄDU !!! , który potrfi wyciągnąć się o jedno ogniwo, tym samym powodując poważne zakłócenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

witam

mam pare pytań związanych z tym tematem.

1. 2 m-cy temu padł mi czujnik położenia wału. wymieniałem go poza ASO(w ASO kupowałem komplet czujników 2 szt.). Po wymianie autko odpala. Czy powinienem wymienić również 2 czujnik? Czy oba czujniki są identyczne bo w warsztacie nie potrafili mi jednoznacznie określić który to który?

2. od tego czasu mam podobne problemy co Gołąb tzn. problemy przy przechodzeniu pierwszy raz w ciągu dnia z benzyny na gaz. zalewa mi jeden cylinder, spadek mocy i obrotów w końcu gasnie silnik. na razie gazownicy nie mogą sobie z tym poradzić . zamierzam dać do czyszczenia przepływomierz ale może moje problemy wynikają ze strony tych czujników? może macie jakieś propozycje.

pozdrawiam

rak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Misiek_okecie

Moge Ci doradzic jedną rzecz, o któej była mowa na forum juz- mianowicie spray do gaźników i przepustnic(np Wurth). Pryskasz i działa- naprawde.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Informacja dotycząca przepływomierza wartego ponad 2 tys. zł.... Wiecie czym on się różni od tego, który kosztuje 200 zł? Jednym opornikiem. Dosłownie. Wiem, bo w sobotę wymieniałem i zamiast zapłacić 2 koła czy 900 zeta, zapłaciłem za nówkę 220 zł (ASO) i przełożyłem do niego z mechanikiem opornik z mojego padniętego przepływomierza i w ten sposób mam taki sam, za jaki ASO żąda 2 tys. z kawałkiem a JC ok. 900 zł.

Tą informację zamieszczę jeszcze w innym wątku dot. padniętych przepłyomierzy. Ten wątek znalazłem w sumie przez przypadek, ale dotyczy praktycznie tego samego. Pozdrawiam,

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapłaciłem za nówkę 220 zł (ASO) i przełożyłem do niego z mechanikiem opornik z mojego padniętego przepływomierza i w ten sposób mam taki sam, za jaki ASO żąda 2 tys. z kawałkiem a JC ok. 900 zł.

Słyszałem o tym manewrze od dobrego mechanika z ASO (Ruda, pozdro dla Michała :wink: ). Jesteś jednak pierwszą osobą, która to przetestowała. Jeśli faktycznie działa to jest to bardzo dobra wiadomość.

 

Pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...