Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[K10] Nie odpala na LPG


Gość Wojtek-i
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam klubowiczów i proszę o poradę.K10 nie chce zapalać na gazie.Gazownik stwierdził że muszę usunąć luz na przepustnicy bo inaczej nic nie ustawi ani nie wyreguluje.Po odpaleniu na benzynie przełączę na gaz i jest ok.Parownik jest BRC FOX i ma dwie śruby regulacyjne,jedna wystająca którą można regulować ręcznie,druga na imbus wpuszczona w korpus nadlewu obudowy parownika.Mikser jest umieszczony na gażniku,ma kształt walca z wystającą rurką i szparami w środku na obwodzie gdzie dostaje się gaz.Zapomniałem dodać że jest to Micra k 10 1,2/-92r.Kupiłem ją z tym gazem i gość mówił że żle zapala na gazie ale jemu to nie przeszkadzało.Pozdrowienia czekam na porady bądż jakieś sugestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:shock:

Bo na gazie się nie zapala! Szczególnie gaźnikowych silników :!: Chyba, że masz za dużo kasy i chcesz w niedalekiej przyszłości szukać silnika.

Odpalaj na benzynie, a szczególnie zimą - ZAWSZE!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega Piomal ma rację. Odpalaj na benzynie , a najlepiej dla silnika było by jak byś pojechal na benzynie aż wskazówka temperatury płynu chłodzącego osiagnie 1/3 tj chyba ok 30 stopni C. Słyszałem,że tak jest zdrowiej dla reduktora i parownika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega Piomal ma rację. Odpalaj na benzynie , a najlepiej dla silnika było by jak byś pojechal na benzynie aż wskazówka temperatury płynu chłodzącego osiagnie 1/3 tj chyba ok 30 stopni C. Słyszałem,że tak jest zdrowiej dla reduktora i parownika.
Dokładnie pojeździć na benzynie aż silnik się nagrzeje i pach na gazik. I jak juz ktoś wyżej napisał ZAWSZE odpalaj na gazie, w szczególności zimą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega Piomal ma rację. Odpalaj na benzynie , a najlepiej dla silnika było by jak byś pojechal na benzynie aż wskazówka temperatury płynu chłodzącego osiagnie 1/3 tj chyba ok 30 stopni C. Słyszałem,że tak jest zdrowiej dla reduktora i parownika.
Dokładnie pojeździć na benzynie aż silnik się nagrzeje i pach na gazik. I jak juz ktoś wyżej napisał ZAWSZE odpalaj na gazie, w szczególności zimą.

 

w sensie, na benzynie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:shock:

Bo na gazie się nie zapala! Szczególnie gaźnikowych silników :!:

a niby dlaczego sie nie odpala???? szczegolnie gaznikowych??? ale brednie :lol: nie ma to najmniejszego wplywu na silnik a na reduktor jezeli juz. jezeli temp. oscyluje wokól zera smialo odpalaj na gazie.

co do tematu to moze wlasnie reduktor do regeneracji :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fachowcem nie jestem, więc dokładnie nie powiem, nie będę się wymądrzał. Ale dlaczego zaraz "brednie"? Takie są zalecenia tych, którzy się znają na instalacjach, czyli serwisów. Jeżdżę na LPG od 1998 roku, więc parę kilometrów już przejechałem i wolę się tego trzymać.

Zresztą różne są opinie na różne tematy, niektórzy na przykład sądzą, że katalizator służy do wycinania - każdy robi to co lubi, wolność jest :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tez mam instalke BRC ale Electronic i nie mam pojecia jak sie toto ustawia bo nie mam zadnych problemów z gazem. mam instalacje prawie 2 lata i w tym czsie bylem 2 razy ustawiac po wymianie filtra powietrza, pozatym nic. Swoją droga to ZAWSZE odpalam na GAZIE jesli temp. powietrza jest powyzej -(minus)5*C, jak jest wiecej mrozu niz -5 to dopiero wtedy gasze przedtem autko na benzynie i potem odpalam, po ok 2-3min. przelaczam na LPG. Odpalanie na duzym mrozie jest szkodliwe tylko dla parownika a dla silnika jest obojetne wiec luzik :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój kolega też miał poldka i odpalał go tylko na gazie, no i pewnego dnia ten poldek wziął i umarł :lol:

A niektóre instalacje gazowe (na przykład moja) W OGÓLE nie mają możliwości odpalania na gazie, więc będę się upierał, że coś w tym musi być. Swoją drogą jeśli coś jest "szkodliwe tylko dla parownika", to jest szkodliwe - po co mam kupować nowy parownik zamiast mieć cały czas ten sam? Wolę wydać te 5 groszy więcej na uruchomienie silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko ze przy gazniku jak jest mróz a zgasisz auto na gazie i go bedziesz chcial odpalic na PB to zarżniesz akumulator bo zanim napelni sie gaznik to trzeba troche sie nakrecic :wink: a szkodliwosc dla parownika polega na tym ze od zimna sztywnieje membrana w parowniku i sie szybciej niszczy a koszt wymiany samej membrany to kilkadziesiąt zl wiec i tak na lekkim mroziku bede se dalej odpalac na PB :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy miałem auto gaźnikowe na gaz, zawsze gasiłem na benzynie i odpalałem na benzynie (może z wyjątkiem lata), więc coś takiego jak napełnianie gaźnika to dla mnie sprawa oczywista.

Odpalanie na LPG w niskiej temperaturze powoduje również to, że gaz w parowniku, a przynajmniej jego część, po prostu w ogóle nie odparuje, tylko będzie ciekły (wiadomo, że przy rozprężaniu temperatura jeszcze spada - tymczasem temperatura skraplania butanu to -1 st. C). Potem z kolei parownik będzie ciągnął dużo ciepła z układu chłodzenia (parowanie jest procesem endotermicznym), co spowoduje z kolei dłuższe nagrzewanie silnika (a wiadomo, że im dłużej silnik zimny, tym gorzej dla niego - i nie chodzi tu tylko o więkze zużycie paliwa).

Myślę, że to wszystko nie jest takie proste jednak... :wink:

Jednak uruchamiam na benzynie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt na gazie nie chce zapalać więc już nie próbuję ale chciałbym się dowiedzieć jak samemu można wyregulować parownik który mam zamontowany bo gazownicy uparli się na luz przepustnicy a micra ma dopiero 130000km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli wiecej niz jeden gazownik powiedzial ci ze masz luz na przepustnicy to moze faktycznie cos masz nie tak.... moze podjedz do jakiegos gaznikowca i niech ci jednak sprawdzą gaznik :wink:

PS

moze sie gdzies myle ale i tak dalej bede na LPG zapalac na lekkim mrozie( tak do -5) 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cytat z forum gazowego:

"jako niezbity argument na potwierdzenie wytocze, ze wozki widlowe, ktore tez maja silniki spalinowe pracuja tylko na LPG czy to lato czy to zima. pozatym jesli uklad chlodzenia jest sprawny, to nie zamarznie parownik ktory napelniony jest plynem zamarzajacym przy -35 st do tego ciagle poruszanym w malym obiegu pompa chlodzenia. dla mnie jest to malo prawdopodobne. pozatym sam jezdze juz prawie 4 lata tylko na LPG daewoo nubira, 400kkm przebiegu na samym LPG i wcale nie zauwazylem zadnych komplikacji z tego powodu. membrany zmienilem ostatnio z ponad rok temu i w najblizszym czasie nie zamierzam zmienic"

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...