Gość jurgenik Opublikowano 7 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2006 Ładnie napisane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary7 Opublikowano 9 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2009 Hejka,a żeby wymontować ten przewód to trzeba alternator wymontować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawa Opublikowano 9 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2009 widze że temat stary jak świat ale mnie naprawa tego przewodu kosztowała jakieś 6 zeta :one: odpowiednia długość wężyka olejoodpornego zbrojonego plus 4 opaski ,troche roboty i po wycieku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bart-qlka2 Opublikowano 10 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2009 Witam! U mnie też ten wężyk mokry ale jak widzę nie jestem sam. U mnie jest wyciek gdzieś w okolicach turbosprężarki i tam najwięcej się poci. Miał ktoś coś podobnego? Jezeli tak to proszę o info jak sobie z tym poradziliście. Tak poza tematem to nie wiem jak można uważać że się chwalimy że mamy ogromny silnik 2,0 TD o imponującej mocy 90KM Normalnie szczycimy się tym ! Jak ktoś powiedział rozmiar to nie wszystko Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawa Opublikowano 10 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2009 Bart-qlka2, no żeby to zrobić dobrze to pewnie trzeba wyjąć cały przewód i zanieść do zakucia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość donn_primerra Opublikowano 10 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2009 mozna zanieśc cały zrobią ci nowy albo popatrzeć w takich sklepach coś ala rolniczy maja mnustwo takich końcowek wystarczy tylko znac otwor w środku jest krucieć węzyk ciśnieniowy sie kupuje i lala... co do tej teorii ze pompa wacu daje obciązenie na pasek to chyba z księzyca troche wykopane.....ta pompka nie daje praktycznie zadnego oporu mozesz zaslepić wąż i nawet nie poczujesz spadku obrotów....problem ze spadkiem obrotów w waszych maszynach lezy zupełnie gdzie indziejjjj.... dla przykladu odłaczcie sobie kostke od czujnika stpu i wciśnijcie cham...... i nie piszcie mi tu o spadku prądu bo to raptem 2 zarówki 21wat a jak zapalacie światła to też wam tak obroty spadają?????? niech ktoś odłaczy czujnik od stopu i da mi znac czy nadal spadają po wciśnięciu..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary7 Opublikowano 10 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2009 Gawa,ale przy sprężarce jest dosyć ciasno Jak tam manewrowałeś wkrętakiem? A poza tym jeśli póści któraś opaska (a ja im za bardzo nie wierzę) to w ciągu kilkudziesięciu sekund wywali cały olej z silnika :kosci: Nie bez powodu producent zastosował ten typ przewodu(tak myślę) Powrotny o większej średnicy jest na opaski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawa Opublikowano 10 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2009 hary7, ja opaski zakładałem na ten odcinek przewodu przy vacum i dałem po 2 opaski na każdy z końców żeby było pewne. w Twoim przypadku to należało by wymontować cały przewód i rozciąć zakówki od cieknącego odcinka tylko ostrożnie żeby nie uszkodzić metalowego odcinka przewodu. jedziesz do sklepu np. jakiegoś rolniczego gdzie mają węże ciśnieniowe do oleju i Ci coś dobiorą. dobrze żeby mieli prase do zaciskania węży i bedzie jak z fabryki. opaski dobrze dobrane i dobrze założone pewnie też by wystarczyły bo ciśnienie w układzie to tylko ok 4 bary. A ja już troche się nawymieniałem węży w koparkach gdzie jest 300 bar i tam to musi trzymać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bart-qlka2 Opublikowano 10 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2009 Sprecyzujcie o którym wężu mówicie. Tym od vacuum pompy czy od turbosprężarki? U mnie wygląda jakby pociło się od strony kanału powietrznego turbiny. Podobno jest w nim olej i jest to zupełnie normalne. Tyle że u mnie wywala go gdzieś poza tą gumową rurę od turbo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary7 Opublikowano 12 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2009 Mówimy o tym wężu który jest na zdjęciu Piotrek503 Czyli od vacu. Na drugim końcu też jest połączenie metal-guma i u mnie też tam cieknie Założyłbym inny wąż ciśnieniowy ale najpierw trzeba stary odkręcić a tam przy sprężarce jest ciasno Domyślam się,że wentylatory chłodnicy trzeba wymontować ale czy alternator nie będzie przeszkadzał w manewrowaniu kluczem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość misiek84 Opublikowano 13 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2009 Proponuje do pierwszego lepszego goscia podjechac który dorabia takowe wezyki na aucie i montuje bez potrzeby wymieniania całego elementu.Jezeli chodzi o warszawe jest podobno taki gosciu w okolicy ulicy "stara"Górczewska od konarskiego zajmujacy sie takimi rzeczami.To sprawa wezyka z głowy a co z tymi obrotami,paru forumowiczów sie rozpisało o tym ale do konca nie sprecyzowało jak usunąć tą usterke.Kiedys poruszyłem ten temat bo nie mogłem go namierzyc na forum i niestety został zamkniety :029: .Jezeli ktos ma jakies pomysły to dajcie znac bo juz mnie krew zalewa kiedy przy chamowaniu wskazówka obrotomierz opada .Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary7 Opublikowano 14 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2009 misiek84 "podobno" to YETI w alpach biega Byłem w zakładzie dorabiającym takie węże ale na aucie nie dorobią bo brak jest miejsca dla tej prasy A jeśli chodzi o Twoje obroty to spadają tylko podczas jazdy czy na postoju też? Bo często w TD szfankują zawory EGR i objawia się to nieprawidłową pracą silnika w dolnym zakresie obrotów. Szukaj pod hasłem EGR. U mnie pomimo cieknącego węża i zapalania się lampki hamulca podczas pompowania hamulcem obroty są stabilne,nawet włączenie klimy powoduje tylko sekundowe zachwianie obrotów i dalej są na wcześniejszym poziomie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość donn_primerra Opublikowano 15 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2009 .Jezeli ktos ma jakies pomysły to dajcie znac bo juz mnie krew zalewa kiedy przy chamowaniu wskazówka obrotomierz opada .Pozdrawiam odpinałes ten czujnik stopu tak jak pisałem i jeszcze jedno masz tempomat??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość misiek84 Opublikowano 16 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2009 Haha dowciapny jestes hary:one: Obroty spadaja mi tylko wtedy gdy np: dojerzdzam do swiateł zrzucam bieg na luz i odrazu hamuje,obroty opadaj do 500 gdy puszcze hamulec powracaja na optymalny poziom,pod czas postoju tego nie ma.EGR był sprawdzany i jest sprawny,a jezeli chodzi o lampke recznego to tez zaswieca sie pod czas pompowania albo gwałtownego i mocnego hamowania.donn_primerra jezeli chodzi o ten czujni to nie miałem mozliwosci sprawdzic ale nie omieszkam tego zrobic a tempomatu nie posiadam. pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość donn_primerra Opublikowano 16 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2009 misiek84, ale jezeli na postoju po wcisnieciu hamulca nic sie nie dzieje to raczej to nie to... kiedyś spotkałem sie z takim przypadkiem nissan mial tempomat jak wiadomo po nacisnieciu ham bądz sprzęgła tempomat sie wyłacza i cos było pokopane w ecu bo nawet wcisniecie ham na postoju powodowało spadek obrotów.... po odłaczeniu czujnika objawy ustały.. pompa wtryskowa to nie gaznik ze ostre hamowanie pododuje przelanie paliwa czy coś... ale masz w pompie nastawnik serce. steruje dawka i jesli zrobi sie tam luz to moga dziac sie takie cyrki .. sila odsrodkowa.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niezawodnyjapon Opublikowano 26 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2009 Co do tego wężyka to przynajmniej w Poznaniu nikt nie chciał się brać jak słyszał że to od hamulców bo do zaciskania tych końcówek musi być jakiś atest. Kupiłem używany i chciałem zrobić nowe węże i wymienić stary. Jak już znalazłem warsztat w Szczepankowie to niestety panom spadła końcówka ta co idzie do silnika i nie mogli jej dopasować. Tym sposobem jeżdżę już rok na starym "nowy" mam schowany z niezaciśniętą jedną końcówką a dwa razy do roku owijam wężyk taśmą samowulkanizującą i izoluję folią od silnika żeby dłużej od ciepła wytrzymało. Jak olej ją rozpuści to ściągam, myje wężyk benzyną i zakładam nową. a jak kiedyś będę miał wolne na naprawę auta to zdejmę przewód z auta i pojadę do panów z dwoma i zacisną jak trzeba. A tego co wymyślił wąż gumowo- metalowy zamiast całego metalowego to tylko kopnąć w .... . Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary7 Opublikowano 28 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2009 To znowu ja Bardzo proszę,niech się odezwie ktoś kto wymontowywał ten przewód samodzielnie Z góry dzięki :one: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawa Opublikowano 28 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2009 hary7, jeszcze tego przewodu nie wymontowywałem , narazie robiłem ten odcinek przy samym Vacum. Dziś zauważylem , że chyba nie minie mnie wyjęcie tego przewodu bo tak jakby pocił się ten odcinek na dole ale jeszcze wytre do sucha i oblukam dokładnie. Oblukałem i stwierdziłem że najlepiej będzie się dostać do niego po wyjęciu alternatora ale jeszcze zobacze z kanału. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary7 Opublikowano 30 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2009 Nowa wiadomość. Znowu byłem dziś w zakładzie dorabiającym węże hydrauliczne. Końcówki tego przewodu nazywają się końcówkami oczkowymi. W naszych nyskach te oczka mają otwór 7-8mm a w tym zakładzie najmniejsze mają o średnicy otworu 10mm Więc pyt. czy ktoś przecinał ten przewód? Bo jeśli wewnętrzna średnica tego gumowego węża ma 6 lub więcej mm to można dorobić nowy przewód do starych końcówek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawa Opublikowano 31 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2009 spokojnie można dorobić nowy przewód na stare końcówki , należy tylko ostrożnie rozciąć stare zakówki żeby nie uskodzić końcówek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jurgenik Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Z ciekawości zadzwoniłem dzisiaj do ASO - cena tego przewodu to 875 zł. W lokalnych sklepach moto nie posiadają zamienników - ciekawe czy nie ma ich wcale czy tylko nasz rynek lokalny jest ubogi. Niestety własnie pojawiły mi się kropelki na tym łączeniu pod alternatorem. Jak ktoś będzie go wyciągał, to niech dokładnie opisze całą procedurę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawa Opublikowano 12 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2009 obejrzałem dokładnie dolny odcinek tego przewodu i też mam już krople i spływa po silniku. Po Świętach skasuje wyciek i wrzuce krutki opis na forum. Jeszcze tylko się zastanowie jak wyjme przewód czy mi się będzie opłacało zakówać na nowo czy zrobie tak jak górny odcinek na zwykłe opaski, dodam że trzyma idealnie i nic się nie poci a koszt opasek + przewód to jakieś 8 zeta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary7 Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Gawa, chyba zrobię tak jak ty. Czyli na opaski :one: Napisz tylko co wymontowujesz żeby dostać się do tego przewodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawa Opublikowano 15 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2009 nieszczelny przewód wymieniony . założyłem nowy przewód na opaski zaciskowe tak jak wcześniej . koszt materiałów to 7zł ( 20cm przewodu plus 4 opaski) swojej roboty nie licze przy okazji wyjęcia alternatora umyłem sobie silnik z oleju i kurzu. Narazie nic nie leci i nie powinno. Zrobiłem zdjęcia telefonem jak bede miał chwile czasu to wrzuce mały opis co i jak ale napewno trzeba wyjąć alternator, próbowałem odkręcić przewód bez wyjęcia alternatora ale nie było szans. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość fragles13 Opublikowano 15 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2009 nieszczelny przewód wymieniony . założyłem nowy przewód na opaski zaciskowe tak jak wcześniej . koszt materiałów to 7zł ( 20cm przewodu plus 4 opaski) swojej roboty nie licze przy okazji wyjęcia alternatora umyłem sobie silnik z oleju i kurzu. Narazie nic nie leci i nie powinno. Zrobiłem zdjęcia telefonem jak bede miał chwile czasu to wrzuce mały opis co i jak ale napewno trzeba wyjąć alternator, próbowałem odkręcić przewód bez wyjęcia alternatora ale nie było szans. Gawa, czy u Ciebie przed wymianą przewodu spadały obroty podczas hamowania do wartości nieporządanych (550obr/min)? Jeśli tak, to czy dziać się tak przestało po wymianie wężyka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.