Gość Rio Opublikowano 30 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2006 Witam całą nissanową brać... Przymierzam się do zakupu Nissana Almery N16 2.2 Di, rocznik około 2000r.. Przejrzałem archiwum, ale nie znalazłem podobnego tematu, dlatego postanowiłem zadać pytanie. Pytanie kieruje do posiadaczy takiego własnie auta, gdyż oni posiadają najpełniejszą wiedzę w temacie, Jak to autko się spisuje? Czy warto je kupić? Na coś szczególnego zwrócić uwagę przy zakupie oprócz standardowych rzeczy?? Z góry dziekuję za pomoc i pozdrawiam Maciek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tomek Sobota Opublikowano 30 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2006 Witam całą nissanową brać... Przymierzam się do zakupu Nissana Almery N16 2.2 Di, rocznik około 2000r.. Przejrzałem archiwum, ale nie znalazłem podobnego tematu, dlatego postanowiłem zadać pytanie. Pytanie kieruje do posiadaczy takiego własnie auta, gdyż oni posiadają najpełniejszą wiedzę w temacie, Jak to autko się spisuje? Czy warto je kupić? Na coś szczególnego zwrócić uwagę przy zakupie oprócz standardowych rzeczy?? Z góry dziekuję za pomoc i pozdrawiam Maciek Jestem posiadaczem takiej almy od maja 2005. Auto spisuje sie bardzo dobrze, żadnych większych problemów nie mam . (no może do teraz, zaistniał mały problem z airbagiem). Główne zalety to: - rewelacyjny silnik, bardzo oszczędny i dynamiczny, zimny pracuje jak traktor, ale później jazda to miód, zwłaszcza w trasie elastyczność zadziwiająca. Silnik zaprojektowany TYLKO przez Nissana! - rewelacyjne hamulce - wersje 2.2 Di nie były sprzedawane w Polsce, więc mozesz liczyc na dobre wyposażenie. U mnie jest całkiem nieźle. - wygodne fotele i przyjemność z jazdy. - no i chyba niezawodność japończyka, choć Anglicy nie są mistrzami w montażu aut A teraz wady: - rdza!!! (zwłaszcza w okolicach tylniej klapy, spryskiwacza i wycieraczki) Moim zdaniem to jest niepojęte zeby w 5-cio letnim samochodzie rdza wyłaziła tak ordynarnie, a jednak. - z racji tego że silnik nie sprzedawany w Polsce to przy wizytach w ASO patrzą na Ciebie niechętnie (nie dałeś im zarobić) - troche mało miejsca dla pasażerów z tyłu, przy mocno odsuniętych fotelach przednich. - bagażnik przeciętny (za mały na moje potrzeby) Ogólnie Almere chyba bym polecał, ja przymierzam sie jednak do sprzedaży swojej. Kupiłem ją w Niemczech, akurat była okazja, ale samochód jednak na moje rodzinne potrzeby zdecydowanie za mały. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Seba7207 Opublikowano 30 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2006 Witam, Od 3-ch tygodni jestem posiadaczem Almery 2,2, 2000r. Auto było sprowadzone z Reichu. Przyprowadził znajomy (a właściwie nią przyjechał). Jeślibys sprowadzał, to proponowałbym rocznik 2000-2001. Ja się zastanawiałem nad 2002-2003, ale musiałbym kupić po wypadku, a tak z 2000 nie uderzona. Książka serwisowa, wszystkie szyby x tym samym numerem. Auto ma stukniete 115tys km. A, że kupiłem samochód sprowadzony w cenie średniej giełdowej? (nie był bity). Cóż tak jak mój przedmówca Tomek Sobota, musze stwierdzić, że silnik ładnie się zbiera, na trasce 5-5,2 litra. W mieście do 6,5 się mieszczę. Hamulce faktycznie są bardzo dobre. 4 poduchy, NATS itp. Rdzy u mnie narazie nie zauważyłem. Do serwisu nie jeżdżę, wole zrobić u Pana Miecia - fachowej rączki. Po pierwsze primo że taniej, po drugie primo, że wiem, że mnie nie ocygani z wymianą i kosztami naprawy. W razie więcej pytań zapraszam do GG (wieczorem) Pozdro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Rio Opublikowano 30 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2006 Bardzo dziekuję za Wasze opisy Panowie, napewno nieco rozjaśni mi to obraz na N16, jeśli jeszcze ktoś miałby ochote cos w tym temacie napisać, to bardzo chętnie poczytam i czegoś się dowiem. Pozdrawiam Maciek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość AD4M Opublikowano 30 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2006 Główne zalety to: - rewelacyjny silnik, bardzo oszczędny i dynamiczny, zimny pracuje jak traktor, ale później jazda to miód, zwłaszcza w trasie elastyczność zadziwiająca. Silnik zaprojektowany TYLKO przez Nissana! - rewelacyjne hamulce - wersje 2.2 Di nie były sprzedawane w Polsce, więc mozesz liczyc na dobre wyposażenie. U mnie jest całkiem nieźle. Hamulce faktycznie bardzo dobre! Ale silnik, czy ja wiem... mi po miescie palił 8. Turbina nie ma zmiennej geometrii łopatek, brak intercoolera, momentu wcale nie czuc tak przy przyspieszaniu jak np w bardziej ekonomicznym 1.9tdi 110KM w seacie ibiza (2001r). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kulik Opublikowano 31 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2006 Ja mam egzemplarz z września 2000. Kupiłem 4 m-ce temu. Przejechałem 8 tyś. km. Teraz na liczniku 119 tyś. Nie rdzewieje, reflektory nie parują (podobno to standard). Nieźle przyspiesza i b. dobrze hamuje. Spalanie w Warszawie 7 - 7,2 litra. A jeżdżę całkiem zdrowo. Trasa 6 litrów jadąc ponad 120 na godzinę. Do tej pory żadnych nieprzewidzianych wydatków. Jedyne co mnie naprawdę w tym samochodzie denerwuje to fotele. Po 200 kilometrach boli mnie krzyż. W porównaniu do samochodów francuskich to zydle. Filtry i inne graty w normalnej cenie. Ogólnie polecam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.