[P11/WP11] dzikie piszczenie w tylnym prawym kole...

[Gość zeusik]

jak w temacie - piszczy szzcególnie na zakrecie w lewo w prawym tym obciazonym tylnim kole - i to nie zawzse piszczy.. i niejest to chyba łozysko - bo jest to wysoki pisk - nieraz w takt krecącego się koła - co t moze byc? klocki zapieczone czy jak???? acha i kolo sie grzeje - szczególnie klocki sa gorace.. czy to wina recznego? dlaczego szczególnie na zakretach piszczy...

[Gość jarkk]

Podnieś autko i sprawdź czy to na 100% nie łożysko, bo dziwny ten pisk pod obciążeniem, ale czemu pisk a nie chrobotanie. A co do klocków to możliwe, że zapiekł się cylinderek. Najlepiej podnieść auto i kręcić kołem

[Gość tjank]

Miałem to samo - pisk pojawiał sie po przejechaniu kilkunastu kilometrów. W jeździe miejskiej go nie było . Temat rozwiązano - zapieczone klocki na prawym przednim kole :cry:

[Coobcio]

Łożysko jakby piszczało to wraz ze wzrostem prędkości coraz głośniej by piszczało - jest tak ?

[Gość zeusik]

Cobcio własnie gadalismy na gg - nie .. niejest tak a od wczoraj ucichlo - łozysko przerabialemw kadecie wiec wiem mniej wiecej jak to ejst przyjemnie tak jechac - a to chyba klocki zamarzły lub sie przypiekły - ostre hamowanie.. na razie jest git - nic sienie dzieje - nie mialem czasu i checi wczoraj pod autko wchodzic bo kurna snieg i mróz.. ech wiosno przyjdz !!!!!!