Gość medicb Opublikowano 18 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2006 Micra k10 1.0 Witam! Pewnie taki temat juz był poruszany ale postanowiłem poruszyć go raz jeszcze ponieważ każdy przypadek zawsze różni się od siebie. Zacznę od początku. Postanowiłem zrobić trochę porządków po zimie pod maską. Rozkręciłem kopułkę rozdzielacza, spryskałem jakimś środkiem do czyszczenia styków. Poprawiłem przewody wysokiego napięcia. Poprawiłem fajki na świecach. Poskręcałem i pojechałem na miasto. Zrobiłem kilka kilometrów i pojechałem na stacje paliw. Zatrzymałem się pod dystrybutorem i od razu usłyszałem że na wolnych obrotach silnik delikatnie kichał i tak jak by chodził na 3 gary. Zatankowałem i zdążyłem dojechać do znajomego mechanika. Pogrzebał i stwierdził że może iskra za słabo skacze po kopułce. Potem wpadł na pomysł że może gaźnik jest brudny. Rozkręcił go ale całego nie wykręcał. Przedmuchał sprężonym powietrzem, fakt syfu pełno aż biało się zrobiło. Ale ... zgubił sprężynkę na której w gaźniku siedzieł w pionie taki mały miedziany wałeczek. I pierwsze pytanie od czego to i gdzie teraz dostać oryginalną sprężynkę? Wsadził jakąś od innego gaźnika ... ! Pomijam fakt że z oryginalną też nie było wolnych obrotów. Skręcił całość. Uruchomiliśmy silnik i chodził ale na ssaniu miał dużo wyższe obroty niż zwykle. Nie wiem czy to normalne i czy tak powinien zachowywać się silnik, może normalne tylko wcześniej był brudny gaźnik. Po chwili oczywiście gasł i dalej to samo, brak obrotów. Doszedł do wniosku że gdzieś jest jeszcze dysza wolnych obrotów. Leciały dwa kabelki z boku gaźnika to rozkręcił to coś, cokolwiek to było i też wyczyścił. Ale na mój rozsądek to chyba jakiś elektrozawór. Ja tam się nie znam. I nic nie wymyślił jednym słowem tragedia. Nie iem co się mogło stać. Zapłon się przestawił, dysza wolnych jest nadal brudna - gdzie jej szukać? Kopułka faktycznie padła po czyszczeniu? Podpowiedzcie coś bo w poniedziałek do pracy musze jechać a nawet nie mam czym. A i nie dopisałem jeszcze że jak się przygazuje nawet delkatnie to wszystko działa i można też normalnie jeździć. Pozdrawiam Medicb PS. Aaaaa! Ratunku! Teraz byłem go odpalić ... działa jak jest zimny ale ma wyższe obroty na ssaniu. Jak ssanie się wyłączy to gaśnie i nie ma wolnych obrotów ale jeździ jak trzymam noge na gazie. Jak zdejme noge a się toczy to i tak gaśnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość akira Opublikowano 19 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2006 Ja tam sie nie znam na K-10 ale jak na moj gust to na początek zmień mechanika,bo ten Twój to jakiś nie fachowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jacobi Opublikowano 19 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2006 Witam!! Ja w mojej MICRA 90r 1,2 benzyna miałem podobny problem!!! Proponuję ci popatrzyć na przewody od podciśnienia. Może któryś jest przetarty i zasysa ci lewe powietrze!! Także proponuje popatrzeć na mój post http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?t=14821 może jakieś informację przydadzą ci się i usuniesz usterkę !! pozdrawiam Wojto 8) 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarkk Opublikowano 20 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2006 To, że masz wyższe obroty po czyszczeniu gaźnika to raczej normalne. A co do kopułki, to jeszcze raz odkręć i drobniutkim papierem ściernym (może być np. 500) przeczyść te styki (wyczyść całe wnętrze z tego zakichanego preparatu) i sprawdź też czy podczas wyciągania kabli nie porozciągały się zaciski na ich końcówkach. dla pewności wszystkie delikatnie pozaciskaj tak, żeby lepiej trzymały się na świecach i w kopułce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość medicb Opublikowano 20 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2006 Kurka chłopaki tragedia. Na kopułce jest jakaś metalowa beczka - takie coś w kształcie ufo. Od tego idzie wężyk do jakiegoś trójniczka i te wężyk pękł przy końcu ... mówiłem o tym mechanikowi to powiedział że to mało ważne. Na wylocie tego trójniczka jedna końcówka jest otwarta i fabrycznie wisi w powietrzu, więc nie weim czy pęknięcie kilka cm wcześniej ma znaczenie ... ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 21 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2006 te wężyki służą do sterowania kąta wyprzedzenia zapłonu - Twoja Micrunia nie dość że zasysa tamtędy lewe powietrze do kolektora, to jeszcze cały czas zapier... na przyspieszonym zapłonie. Zatem wolne muszą kuleć. zastanawia mnie tylko brak tego wężyka - zatem masz coś niekompletne - może zgubiłeś wężyk od tego trójnika. Jak mają tam inni userzy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość medicb Opublikowano 22 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2006 Dałem auto ojcu co by pogrzebał i okazało się , że i tak jest lepszy niż zgraja mechaników którzy maczali do tej pory paluchy w silniku ... Znalazł właśnie gdzie ma być podłączona ta rurka luzem ... wymienił wężyki i znalazł sprężynkę którą zgubił wcześniej mechanik! Ustawił większe obroty na jałowym biegu i nie gaśnie, można jeździć ale spalanie wzrosło i i tak nie równo chodzi co gorsza nikt się nie chce podjąć tego zrobić. Łapy opadają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość iee Opublikowano 6 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2006 Witam, Nie chcę zakladać nowego postu (bo mnie moderator wykasuje) dlatego kontynuuję ten stary. Mam micrę K11 1.0 16v rok 1995 i mam również problemy z nierównymi obrotami. Objawia się to w ten sposób, że po odpaleniu obroty są nierówne, aż przygasają światla i podświetlenie tablicy rozdzielczej a po dodaniu gazu wszystko wraca do normy. Po gwaltownym zachamowaniu (nawet z wciśniętym sprzęglem) samochód gaśnie. Czy macie jakieś sugestie ? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Snafu Opublikowano 6 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2006 W K11 jedyne co możesz zrobić samemu to sprawdzenie świec i przewodów, reset kompa, umycie przepływomierza i przepustnicy. Jeśli to nie pomoże to zostaje jedynie warsztat i to najlepiej z jakimś dobrym diagnoskopem i kumatym personelem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość iee Opublikowano 6 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2006 Dzięki za odpowiedź. P.S. Jak można zrobić reset kompa - odlączyć akumulator ? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bartolomeo Opublikowano 9 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2006 Wielce prawdopodobne, że padł Ci układ, a konkretnie sterownik odpowiedzialny za regulację wolnych obrotów. U mnie na 99% to wlasnie to sie zepsulo, znajomy mechanik, u ktorego to bede robil we wtorek, powiedzial mi, ze dzis wyjechala dokladnie taka sama Micra jak moja z dokladnie tymi samymi objawami. Czyszczenie świec, przepływomierza itd nic nie pomagało. "Ten typ tak ma", a konkretniej wszystkie typy, które ów układ mają pochodzący z firmy Mitsubishi. Niezależnie czy to Nissan, Honda czy Mazda... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.