[P11/WP11] Czujnik spalania stukowego

[Coobcio]

Prosze tak to wygląda w Primerach P10 i podejrzewam że w pozostałych nissanach też:

[Gość Andry]

I jak panowie są jakieś efekty po zmianie tego czujnika lub przeniesieniu go w inne miejsce?

[Gość Maras]

Ja niestety jeszcze się za to nie zabrałem. Przede wszystkim doskwiera mi brak kanału Ale jak już zrobię, to podzielę się odczuciami.

[Gość BoLo]

tez jakos nie moge sie z tym zmotac... ale w grudniu nysa do polski wiec napewno zrobie niebawem moze pyknie ta trase...

[Gość Maras]

Zszedłem dziś do kanału żeby odkręcić czujnik i d*pa. Za cholerę nie mogłem ruszyć śruby. Nie pomagało też odpięcie kabla od czujnika, błąd 34 dalej wyskakiwał. A później to w ogóle oderwałem czujnik od wtyczki :/

Chyba będę musiał zdobyć gdzieś sprawny czujnik :/

[Gość B12]

Zszedłem dziś do kanału żeby odkręcić czujnik i d*pa.

 

Witam.

Aż tak źle? Przecież to zwykła śruba M8. Z tego co się dowiedziałem (jak się myle, to poprawka będzie mile widziana), to wszystkie czujniki detonacyjne w Nissanach, nawet te obecnie stosowane są takie same. A obecnie są montowane nawet w K12. Czyli mają te same parametry i te same gabaryty. Różnica jest tylko w przekroju wtyczki. Jest kilka rodzaji wtyczek. Jeśli masz możliwośc, to chętnie bym obejrzał ten czujnik, właśnie od strony wtyczki.

[Gość Maras]

Jest taki sam jak na zdjeciu Coobcia na poprzedniej stronie. Przykręcony na śrubę 12. Tyle że śruba ni ch... nie dała się ruszyć.

[Coobcio]

I jak panowie są jakieś efekty po zmianie tego czujnika lub przeniesieniu go w inne miejsce?

Jak już wspominałem u mnie jest taki efekt że mam "55"

[ziomek]

Pisałem już w innym temacie, ale podepnę się jeszcze tu, bo to bardziej do tego tematu.

Czy uszkodzony czujnik spalania stukowego może mieć wpływ na podwyższone spalanie? Primera p11 2.0l pali mi 20l/100km.

SZUKAM JAKIEGOŚ RATUNKU!!!

[Coobcio]

czujnik stuku nie wpływa na spalanie...

[ziomek]

A warto się tym zainteresować, czy narazie jeździć tak?

[Gość Tag]

Witam, troche odkopie temat Dochodze co jest nie tak z moim autkiem (brak mocy) i do sprawdzenia zostaly mi juz tylko 3 rzeczy: zapchany kat., rozrzad albo jakis czujnik. Po ostatniej wizycie u mechaniko-elektryka zaczalem sie zastanawiac czy nie mam uszkodzonego czujnika spalania stukowego. Co prawda diagonostyka (auto oraz na komputerze) wykazuje zero bledow, ale mechanik patrzac na lampe stwierdzil ze mam cofniety zaplon. Wszystko bylo by ok, gdybym nie mial go prawie maksymalnie przyspieszonego. Wyczytalem, ze jak padnie ten czujnik, to cofa zaplony, wiec zaczynam isc w tym kierunku. Co o tym myslicie? Mozliwe jest, ze on sie po prostu zawiesil, nie dziala, ale nie pokazuje bledu? Mam zamiar dzis go odpiac i zobaczyc co sie stanie, nic sie nie spieprzy przy okazji? I tak w ogole to trzeba go wykrecic, czy wystarczy tylko odpiac kabel?

Pozdrawiam