Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P10/W10] Zwiewa płyn chłodniczy


p_flori
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie sprawa toczy sie od około 300 kkm. I wygląda tak. Płyn zmieniałem wielokrotnie - chłodnicę ostatnio z termostatem . Od początku jak posiadam auto - znika płyn z zbiorniczka wyrównawczego - przy czym, potem już z chłodnicy nie ubywa - jest cały czas pod korkiem w chłodnicy. Mogę przejechać 40 kkm bez płynu w wyrównawczym i z chodnicy nie ubędzie ani kropla. Wystarczy, że wleję do wyrównawczego juz po 500 km go tam nie ma. Zbiorniczek, wężyk szczelny na 100 %, wyciągałek go kilka razy i sprawdzałem. Cały układ też szczelny. Autem zrobiłem już ponad 300 kkm i nic sie nie dzieje. Co za diabeł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie podobnie. Znika powolutku, zwłaszcza po dolaniu do zbiorniczka do pełna, ale zauważyłem, że znika dość sprytnie, tzn. kapie powoli z jakiegoś węża na blok silnika i ciężko mi zauważyć z którego, bo ta menda jest z tyłu silnika. Ale kapie tylko na rozgrzanym i od razu paruje. Czasem nawet jak wjade do garażu i zgasze i szybciorem maska do góry to usłyszę psyyyyt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie też tego nie wyczaiłem musi gdzieś go wywalać jak jest gorąco i od razu paruje. Co ciekawe nie znika w nieskończoność, wiec musi gdzieś uciekać w okolicy - zbiornik wyrównawczy - i jego podłączenie do chłodnicy, w przeciwnym razie ubywałoby go po prostu też z chłodnicy, a tak sie nie dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może ubywa tylko do górnego poziomu w chłodnicy, więc trzeba by przeglądnąć te wyżej poprowadzone węże.

 

P.S. p_flori dość rzeczowoi konkretnie wypowiadasz się na forum a w dodatku jesteś z Kraka - dołącz do małopolski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mnie dotyczy ten problem. Jeśli jest płyn w chłodnicy po korek mimo braku w zbiorniczku wyrównawczym i ten stan bez problemowo utrzymuje się przez długi czas, to gdzie się on podziewa po dolaniu do zbiorniczka? Czary jakieś czy co? Na forum była już o tym dyskusja. Konkluzja była taka, że albo jest dziurawy któryś wąż wodny albo puszcza uszczelka pod głowicą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jakby puszczała uszczelka, to jedym z objawów byłby białawy dym z rury wydechowej i plamy oleju w płynie chłodzącym, tak?

U mnie żadna z tych rzeczy nie występuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli uszczelka rozwarstwiła się delikatnie między środkowymi cylindrami, to płyn będzie zasysany dopiero przy bardzo dużym obciążeniu silnika i to w niewielkiej ilości i raczej będzie się przepalał. Oczywiście do czasu... Mam nadzieję, że to nie jest ta wersja wydarzeń...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli uszczelka rozwarstwiła się delikatnie między środkowymi cylindrami, to płyn będzie zasysany dopiero przy bardzo dużym obciążeniu silnika i to w niewielkiej ilości i raczej będzie się przepalał. Oczywiście do czasu... Mam nadzieję, że to nie jest ta wersja wydarzeń...

tak, tylko czy taki silnik zrobiłby z tą usterką 300 kkm i to na LPG dostając niemiłosiernie w d...e? Gdyby tak było - ubywałoby go również z chłodnicy, tym czasem w chłodnicy poziom się trzyma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to i ja się przyłączę :D do posiadaczy "znikającego płynu"

tylko że u mnie to wiem ze ucieka przez rurkę w zbiorniczku ponieważ mam mokro na elementach pod nim

i bardzo rzadko ale jednak słychać "bulgotanie" - tak jakby się gdzieć cofał czy przelewał czy ciort wie co... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo rzadko ale jednak słychać "bulgotanie"

Masz diesela i w Twoim przypadku (czego Ci nie życzę) może to być objaw pękniętej głowicy, ewentualnie wydmuchanej uszczelki pod głowicą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz diesela i w Twoim przypadku (czego Ci nie życzę) może to być objaw pękniętej głowicy, ewentualnie wydmuchanej uszczelki pod głowicą.

 

jakie są inne objawy tych usterek ?

bo kolor oleju jest ok i nie ubywa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie oleju też nie ubywało. Nie maiłem żadnego białego nalotu na bagnecie ani na korku wlewowym. Nie miałem też oleju w płynie chłodniczym. Tylko i wyłącznie ubywało mi płynu z układu chłodzenia i bulgotało mi w zbiorniczku. Raz nawet zaobserwowałem jak przelewa mi się płyn przez otwór upustowy w zbiorniczku wyrównawczym.

 

Poszperaj na forum - jest wątek, który traktował o bulgotaniu w zbiorniczku wyrównawczym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja tez przylacze sie do ubywajacego plynu w zbiorniczku wyrownawczym. W chlodnicy jest pod korek, do zbiorniczka jak naleje do polowy to po przejechaniu kilkuset km zostaje tylko troche na samym dnie. Postanowilem darowac sobie dolewanie do zbiorniczka , sprawdzam tylko co przeglad poziom w chlodnicy. Nie ubywa wiec jest ok ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy w 1.6 to jest ale mi też do pewnego czasu sprytnie uciekał plyn chłodniczy sam już nie wiedziałem gdzie szukać przyczyny.Ale któregoś dnia po trasie zauwazyłem niewinnie zwisającą kropelke na weżu z tył silnika jest to wąż idący do nagrzewnicy a ciekło z odpowietrznika umieszczonego własnie na tym wężu.Poprostu rozszczelniło się w miejscu gdze jest wtopiony ten zaworek w waż.Na pierwszy rzut oka nie widać żadnego rozszczelnienia a jednak. Naprawa była banalna jak to rozszczelnienie troszke silikonu dookoła zaworku potem dosyć ciasno obwiazałem dratwą(cienką) i na dratwe znowu ładnie dookoła silikonem.Pomogło i płyn utrzymuje sie na poziomie.Patent ma dopiero 4 miechy ale mysle że będzie ok.A żeby dokładnie to zrobić trzeba się pofatygować i wyciągnąć ten waż z silnika .Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zrobi się ciplej - bedziemy lukać - teraz jeszcze zimno i za bardzo nie chce mi sie zaglądać pod maskę. Faktycznie jeszcze raz umyję silnik i posprawdzam węże i szczelność - przecież chochliki złośliwe nie wypijają mi tego, ani nikt go nie kradnie w nocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to w takim razie to jakies wada nissanow u mnie jest to samo.Ile nie doleje plynu do zbiorniczka wyrownawczego tyle go ubywa.poziom zawsze jest ten sam.jezdze na lpg ale to chyba nie stanowi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się chyba doszukałem przyczyny (u siebie).Rano zajrzałem po maskę z latarką chcąc sprawdzić poziom płynu hamulcowego i zobaczyłem niebieską ciecz w zagłębieniu skrzyni biegów (tam gdzie wchodzi linka prędkościomierza). Czyli gdzieś jest dziurka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Niedzwiedziu

Walcze z ubywaniem plynu z zbiorniczka od poczatku posiadania N. Sprawdzanie "na oko" nie dalo zadnego skutku, wiec wjechalem do garazu znajomego od razu po jezdzeniu (uprzednio rozlozywszy biale reczniki papierowe pod silnikiem) i zostawilem go tak na 2 dni.

 

Na szczescie - nieszczescie znalazlem slady plynu na recznikach i okazalo sie ze ubyla jedna kropla z nieszczelnego zacisku (przy rurce od chlodnicy do czegos tam - nie znam sie - przepraszam). Wszystkie zaciski na rurkach od chlodnicy zostaly dokreconei mialo byc ok.

Ale nie jest wiec, przeciek znowu zlokalizowany przy zacisku i przyjdzie do skracania gumowej rurki. Znajomy mechanik powiedzial ze to juz musi zadzialac.

 

U mnie tak bylo i jest.

 

Pozdrawiam walczacych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ercikbercik

PANOWIE JA TEZ SIE PRZYLACZAM SO TEGO ZNIKAJACEGO PŁYNU W ZBIORNICZKU WYRÓWNAWCZYM. NIESTETY TAK JAK WY NIEWIEM SKAD TO UCIEKA I GDZIE ON SIE PODZIEWA. JA JUZ NIE DOLEWAM DO ZBIORNICZKA JAK WCHODZI DO CHLODNICY TO WLEWAM DO NIEJ A NIE DO ZBIORNICZKA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Rowniez sie do was przylacze ... mam taki sam problem tez mi plyn ze zbiiorniczka zwiewa.... zaobserwowalem po prawej stronie plamki na asfalcie ... i tez zachodze w glowe co to moze byc ... kiedys dalem za wygrana i nie dolewalem to doszlo do tego ze mi zaczelo mrozic reduktor i dlawic samochod :/ macie jakies pomysly jco to moze byc oprocz zbiorniczka?? powiem ze dosc mocno to kapie bo tak raz na 3 dni litr borygo trzeba wlac :/ a zchodzi tylko do jednego poziomu w zbiorniczku ze tak z 1cm na dnie zawsze zostaje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

axg :

To ja tez przylacze sie do ubywajacego plynu w zbiorniczku wyrownawczym. W chlodnicy jest pod korek, do zbiorniczka jak naleje do polowy to po przejechaniu kilkuset km zostaje tylko troche na samym dnie.

 

U mnie to samo. Zauważyłem, że na chłodnicy mam zielono-biały nalot. :sad:

To chyba nie jest ok ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiadaczom LPG radzę w pierwszej kolejności sprawdzić węże od ogrzewania parownika.

U mnie to było przyczyną ubytków i zapowietrzania się układu i na ogół tam powstaje problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...