Gość mas444 Opublikowano 29 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2007 radoslawos wyjmij wyrównawczy i sprawdź, czy nie jest pęknięty, lub przetarty od spodu. Był już na forum taki przypadek, pooglądaj korek od chłodnicy, czy zawór przelewowy i sprężyna są ok. No i wężyk do wyrównawczego. Sprawdź, czy chłodnica na dole nie jest wilgotna. Generalnie poziom w chłodnicy zazwyczaj będzie ok, bo ubytki ściąga z wyrównawczego. Jeśli zawór w korku ( ssanie z wyrównawczego ) jest w porządku poziom w chłodnicy będzie poprawny, do czasu, gdy w zbiorniczku nie zabraknie wody. Jak ci nic nie bąbelkuje i nie maśli się olej, głowicę zostaw w spokoju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Adaśko Opublikowano 30 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2007 Panowie witam. w samochodach z silnikami ZI(z zaplonem iskrowym) istnieja dwa obiegi krazenia cieczy chlodzacej. Ciecz przy zimnym silniku krazy tylko w malym obiegu zas gdy silnik osiagnie optymalna temperature (ok.90)w gre wchodzi duzy obieg i po przez co pobiera sobie ciecz ze zbiorniczka wyrownawczego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mas444 Opublikowano 30 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2007 Panowie witam. w samochodach z silnikami ZI(z zaplonem iskrowym) istnieja dwa obiegi krazenia cieczy chlodzacejW silnikach ZS też tak jest :diabel: gdy silnik osiagnie optymalna temperature (ok.90)w gre wchodzi duzy obieg i po przez co pobiera sobie ciecz ze zbiorniczka wyrownawczego Z tym, że w każdym przypadku oba obiegi są całkowicie wypełnione cieczą, a otwarcie dużego przelotu tylko dołącza chłodnicę. Sumaryczna ilość wody w całym układzie się nie zmienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maacieq Opublikowano 1 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2007 Panowie witam. w samochodach z silnikami ZI(z zaplonem iskrowym) istnieja dwa obiegi krazenia cieczy chlodzacej. Ciecz przy zimnym silniku krazy tylko w malym obiegu zas gdy silnik osiagnie optymalna temperature (ok.90)w gre wchodzi duzy obieg i po przez co pobiera sobie ciecz ze zbiorniczka wyrownawczego no tak chyba nie jest bo potem by musiał wypluwać z powrotem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość piter77 Opublikowano 26 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2008 jestem za tym że jednak ,dostaje się po trochu pod uszczelkę i zostaje przepalony(u mnie też sucho,alej ok wycieków i kopcenia niema).No i gaziwo też się przyczynia do ubytków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jarosław Opublikowano 26 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2008 Mam ten sam problem.Zrobiłem od kupna 3000 km a dolałem już 2 litry.Wycieków nie widac,czasami jakby kopcił ale jak to w zimie.I co tu dalej robic? :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mario_uno Opublikowano 16 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2008 Witam Problem ten sam czyli znikający płyn ale jeszcze czasami temperatura rośnie do oporu !!! Jak zgasze silnik i zaczekam do ostygnięcia to na tydzień albo dwa mam spokuj!!!!!! To mnie normalnie rozbraja!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lisek Opublikowano 16 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2008 to troche jakby Ci cisnienia nie trzymało ale kto wie. Też tak mam ;-) Od czasu jak kupiłem samochod - dolałem - co 15 kkm wymieniam olej itd, to dolewam, ale wchodzi zawsze tylko tyle miedzy minimum a maksimum. Nigdy więcej. Nic sie nie grzeje i więcej nie ucieka, w chłodnicy pełno. Ostatnio znalazłem nieszczelność pompy wody - tylko w jednej pozycji lała, więc trudno było znaleść, pewnego dnia zagladam a tam mokro, szukam szukam - przelew w pompie wody - wymieniłem, z nadzieją, że to był mój problem, na postuju nie było ale w czasie jazdy pewnie ubywało. - nie Nadal tak samo ubywa ;-) Co 15tys dolewam szklanke i jazda ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cyfer Opublikowano 16 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2008 Coś mi się nie chce wierzyć że wszyscy mamy uszczelkę pod głowicą uszkodzoną. Przed wymianą głowicy zrobiłem największą głupotę jaką mogłem zrobić - nasypałem magicznego proszku i to był jeden z największych błędów w moim życiu. Chłodnicę i tak krótko później wymieniłem, a przez tę magię porąbało się ogrzewanie co sugeruje jakieś zatkanie w układzie i to raczej nagrzewnicę. Swoją drogą płyn może też spierdzielać właśnie poprzez nagrzewnicę, przecież jej nie widać a to nic innego jak druga chłodnica także może mieć takie same wymagania. Po wymianie chłodnicy zrobiło się wreszcie suchutko z przodu. Rozmawiałem z gościem od chłodnic na temat tego proszku to powiedział że odkąd to wynaleziono to wzrósł im popyt na części do układu chłodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mdzalewscy Opublikowano 16 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2008 Panowie czy ktos ma juz rozwiazanie ubywajacego plyny ze zbiorcznika, ja jeśli płynu ubywa wolno jakieś +/- 1litr na 10tyś km to płyn paruje to wszystko można zupełniać wodą destylowaną jeśli zdecydowanie więcej to mamy dodatkowo nieszczelność, np. na chłodnicy i nawet nie będzie tego widać, albo na połączeniach gumowych albo uszczelka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marmor Opublikowano 18 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2008 Witam. Miałem oczywiście ten sam problem. Problem znikającego płynu ustał po wymianie chłodnicy. Zaznaczam, że na starej chłodnicy (sypała się przy dotknięciu palcem) miałem białawo-niebieskie wykwity - od parującego płynu. Zapewne nie ma jedynej diagnozy na znikający płyn - u jednego to będzie nieszczelny wąż, gdzie indziej uszczelka pod głowicą. Proponuję dokładnie obejrzeć silnik - wyciekający płyn czy to w postaci cieczy czy jako para zostawia charakterystyczne ślady (chyba, że to wina uszczelki pod głowicą). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Blady Opublikowano 27 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2008 To i ja się dołącze. Właśnie niedawno jestem po wymianie chłodnicy, ale prawdziwym powodem znikania płynu okazał jeden z dwóch wężyków pod kolektorem ssącym, widocznych po podniesieniu auta. Płynu też mi ubywało, tak około na 1 tydz. musiałem wlać od 0,5 do 1l, aż pewnego dnia wysiadam z autka a tam basen pod silnikiem . Okazało się że puścił właśnie ten wężyk pod spodem bo sparciał do końca. Po śladach widać było że płyn sobie pomału kapał po silniku bezpośrednio na rurę wydechu gdzie parował i nie było śladu. Jeśli zmienia sie poziom płynu i na ciepłym jest wiecej a na zimnym mniej - jest to normalne zjawisko rozszeżalności temperaturowej cieczy. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość arthi Opublikowano 27 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2008 Mam ten sam problem.Zrobiłem od kupna 3000 km a dolałem już 2 litry.Wycieków nie widac,czasami jakby kopcił ale jak to w zimie.I co tu dalej robic? :/ A u mnie spokoj, wlalem dynagel i choc jestem przeciwnikiem kupowania drogich dodatkow do starych samochodow, to z przymusu zakupilem i jak narazie plynu nie ubywa, raz dolalem, a w tym czasie autko zrobilo 10 tysiecy. Zobaczymy co bedzie latem, bo zazwyczaj w tym okresie byl problem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Nissaner Opublikowano 27 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2008 Nie wiem jak w innych silnikach, ale w P10 SR20De uciekał mi przez małą dziurkę w ok. 15cm-owym wężu, który znajduje się "z tyłu" silnika, mianowicie tam, gdzie znajduje się czujnik spalania stukowego. Lokalizacja i wymiana są niestety dość trudne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość arthi Opublikowano 27 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2008 Nie wiem jak w innych silnikach, ale w P10 SR20De uciekał mi przez małą dziurkę w ok. 15cm-owym wężu, który znajduje się "z tyłu" silnika, mianowicie tam, gdzie znajduje się czujnik spalania stukowego. Lokalizacja i wymiana są niestety dość trudne... Acha! To by moglo byc to... u mnie autodiagnostyka wskazuje na uszkodzenie tego czujnika, moze kapalo na niego? Naprawiales to, ile taki waz kosztuje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Nissaner Opublikowano 27 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2008 Nie wiem jak w innych silnikach, ale w P10 SR20De uciekał mi przez małą dziurkę w ok. 15cm-owym wężu, który znajduje się "z tyłu" silnika, mianowicie tam, gdzie znajduje się czujnik spalania stukowego. Lokalizacja i wymiana są niestety dość trudne... Acha! To by moglo byc to... u mnie autodiagnostyka wskazuje na uszkodzenie tego czujnika, moze kapalo na niego? Naprawiales to, ile taki waz kosztuje? ...o ile pamiętam, czujnik ten znajduję się nad wężem i bardziej w kierunku przodu samochodu. A propos: mój czujnik też był uszkodzony - pękła jakoś jego obudowa :632: Sruba czujnika jest nieźle nawalona loctite'm, dotego dojście - zwłaszcza gdy samochód jest na lewarku - jest bardzo trudne, więc spieprzyłem se główkę śruby i d*pa zimna... dałem wóz do warsztatu i jakoś się im udało. Ale BTT: Nie wiem ile kosztuje. Wziąłem inny wąż, bo taki se tam w piwnicy leżał... Wymiana też trudna, bo dojście i tu bardzo trudne. Ja ściągniesz na lewarku prawe koło, to ręką dojdziesz do danego węża - za to nic widzisz. Trzeba iść ręką na czuja, mianowice otkręcić dwie obejmy. ...no i teraz ściągnąć wąż. Ja go w połowie rozciąłem, bo nie chciał zejść... a załorzyć nowy to już inna historia. Wąż ma około 15 cm i jest lekko wygięty. To utrudnia instalację, ponieważ jak naciągasz go z jednej strony na metalowę rurkę, to na drugą rurkę nie chce wejść -> problem polega na tym, że tam gdzie przychodzi te wygięcie we wężu odleglość między rurkami jest BARDZO mała :/. Zanim się za to weźmiesz, radzę nagrzać silnik, połorzyć się pod auto i ciskać dolny wąż on chłodnicy. Jak Ci właśnie tam zacznie lecieć, to jest ten wąż. U siebe dopiero po tej metodzie znalazłem, że to on Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jarosław Opublikowano 28 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2008 Moja nowa pompa w drodze.Kapie z uszczelnienia wałka przez otwór w kadłubie pompy.Jak się rozgrzeje silnik ustaje.Póki co dzięki wszystkim za rady.Czasami trzeba czasu aby trafic wyciek.Póki co pompa mniej boli niż uszczelka pod głowicą :> Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość arthi Opublikowano 29 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Lutego 2008 Zanim się za to weźmiesz, radzę nagrzać silnik, połorzyć się pod auto i ciskać dolny wąż on chłodnicy. Jak Ci właśnie tam zacznie lecieć, to jest ten wąż.U siebe dopiero po tej metodzie znalazłem, że to on Pozdro Rewelacyjny opis, dzięki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rafalski Opublikowano 9 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2008 Problem znikającego płynu ustał po wymianie chłodnicy.Zapewne nie ma jedynej diagnozy na znikający płyn - u jednego to będzie nieszczelny wąż, gdzie indziej uszczelka pod głowicą. Proponuję dokładnie obejrzeć silnik - wyciekający płyn czy to w postaci cieczy czy jako para zostawia charakterystyczne ślady (chyba, że to wina uszczelki pod głowicą). Zgadza się -zawsze jest jakiś powód znikającego płynu.U jednych znika szybciej u innych wolniej(jak u mnie)Zaczeło lekutko dymic spod maski .Po wymianie uszczelki pod głowicą poziom płynu jest oki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baciarek Opublikowano 9 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2008 Witam Mam ten sam problem odkąd kupiłem samochód. Dolałem cały zbiornik i po jakimś czasie zniknął do samego dna. Silnik się nie przegrzewa, bulgotania nie ma, oleju w zbiorniczku wyrównawczym też nie ma, bagnet czysty, olej czarny. Zrobiłem już 20 tyś. km i płynu jest tyle samo czyli na dnie zbiorniczka. Z tym, że ja kiedyś zrobiłem niestety badanie ciśnienia cylindrów i ostatni wyszedł nieco słabiej niż pozostałe bo 28, trzeci koło niego wyszedł 35 a pozostałe około 31. I tu się zastanawiam czy to nie uszczelka powoduje niższe ciśnienie w jednym baniaku a w drugim ponad normę wyższe. W zimie palił przy minus 20 stopniach tyle, że zapobiegawczo nagrzewałem świece ze 3-4 razy. Teraz regularnie nawet w lecie musze grzać świece 2 razy mimo, że są nowe. Inaczej dłużej kręci i puści biały dym ale to tyle z efektów ubocznych. Mój to diesel i raczej 99,9 % objawów uszczelki odpada oprócz ciśnienia w baniakach. co wy na to ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jar Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Dołączam do grona poszukiwaczy zaginionego płynu ze zbiorniczka. W chłodnicy poziom cały czas trzyma się odpowiedni, a ze zbiorniczka płyn w magiczny sposób znika :027: Jak na razie nie stwierdziłem żadnych wycieków. Cuda normalnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nice-wawa Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2009 sprawdź pompę wody czy przez otwory techniczne nie leci . Ja długo szukałem nim znalazłem przyczynę uciekania płynu. Tylko na zimnym silniku ciekł , ale najbardziej było widać jak odkręciłem korek chłodnicy wtedy lało się jak z kranu. A tak normalnie to lałem z 0,25 l na 1000 . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wolslaw Opublikowano 12 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2009 Dołączam do grona poszukiwaczy zaginionego płynu ze zbiorniczka. W chłodnicy poziom cały czas trzyma się odpowiedni, a ze zbiorniczka płyn w magiczny sposób znika :027: Jak na razie nie stwierdziłem żadnych wycieków. Cuda normalnie Dołączam do grona poszukiwaczy znikającego płynu. Czy ktoś ma zdjęcie zbiorniczka wyrównawczego - bo u mnie w górnej części zbiorniczka zaczyna sie jakby rurka , ale wygląda ża czegoś brakuje bo jest poszarpany otwór.Czy to miałby być przelew czy też ten zbiorniczek powinien być szczelny ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nice-wawa Opublikowano 12 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2009 Dołączam do grona poszukiwaczy zaginionego płynu ze zbiorniczka. Czy ktoś ma zdjęcie zbiorniczka wyrównawczego - bo u mnie w górnej części zbiorniczka zaczyna sie jakby rurka , ale wygląda ża czegoś brakuje bo jest poszarpany otwór.Czy to miałby być przelew czy też ten zbiorniczek powinien być szczelny ??? Jest tam otwór w razie przegrzania żeby miał płyn jak uciekać ze zbiorniczka wyrównawczego . Korek w chłodnicy reguluje ciśnienie układu chłodzenia . Wiec masz ok . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baciarek Opublikowano 14 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2009 U mnie ten sam problem. Wydarłem wczoraj zbiorniczek wyrównawczy ale jest cały a wężyk doprowadzający płyn do chłodnicy jest cały, w chłodnicy płyn jest pod korek ale jak zaleje do zbiorniczka to zawsze go wypróżni do zera, dlaczego ? U mnie głowica od razu mówie, że jest ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.