Gość karro404 Opublikowano 21 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2006 Dzisiaj, wracając z pracy ( jak zawsze-samochód chodził jak brzytwa wszyscy po drodze o tym wiedzą :twisted: ). około 1 km od domu nagle zgasł (nic tego nie przepowiadało) i ... stoi teraz odholowany pod domem. Rozrusznik kręci, ale on zupełnie nic. Próbowałem na zimnym- gówno za przeproszeniem. (Marzyłem o tym aucie , ale teraz to chyba mnie coś trafi) Czy macie jakis pomysł. To P11.144 1.8. Pomóżcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 21 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2006 Będziesz grzebał sam, czy zawieziesz do mechaniora? Nagle to wiele rzeczy mogło sie zdarzyć - sprawdź na poczatek czy jest iskra i czy słychac pompke paliwa.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość karro404 Opublikowano 22 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2006 Dzisiaj przyjdzie obejrzec go zaufany człowiek. Zobaczymy, ale niewiele chyba zrobi, bo auto stoi na powietrzu przed domem. Może wykluczy najgrubsze rzeczy....Wczoraj znalazłem coś (o czym słyszałem juz kiedyś) o czujniku położenia wału korbowego(wybaczcie jeśli palnąłem coś-jestem fanem motoryzacji ale nie mechanikiem)- i moje auto ma VIN, który mieści sie w grupie pojazdów kwalifikowanych przed laty do wymiany tego czujnika. Czujnik, z tego co widze w dokumentacji, nie był wymieniony. Bojesię, że teraz to się NIssan wypnie(ale w czsie gdy wzywano do wymiany auto miało przegląd w ASO !!!). Słyszałem, z drugiej strony, że przy takiej usterce auto uruchamia się gdy trochę ostygnie( mówił mi facet, którego to spotkało w trasie- wtedy musiał zatrzymywać się wielokrotnie) A mój nic...także po nocce... a ja głupi myślałem, że stanie się cud. k... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość elcoruso Opublikowano 22 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2006 Pewnie to czujnik położenia wału, miałem to samo. Tylko czy wczesniej zapaliła Ci się kontrolka "check engine"??? Jeżeli to ten czujnik i auto kupowałeś w Polsce to zawieź je do serwisu MUSZĄ wymienić Ci to za darmo, jeżeli auto masz sprowadzone no to lipa, muszisz wymienić sam. Ale szukaj na szrotach i u handlarzy częsciami używanymi to kupisz taki czujnik za 100 zł + wymiana jakieś 50 zł. Najpierw jednak wołaj jakiegoś dobrego elektryka z kompem, zeby sprawdził czy to napewno czujnik połozenia wału! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jurgenik Opublikowano 22 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2006 A może wystarczy paliwa nalać :688: Już nie jeden pół silnika rozebrał a zupy w baku nie było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość karro404 Opublikowano 22 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2006 ...dziękuję za odpowiedzi na mój list. W baku jest spokojnie 10 l-pompa paliwa działa ok. Auto było kupione w Polsce i jest chyba w tej grupie przewidzianej do wymiany czujnika... [ Dodano: 22 Mar 2006, 18:35 ] świece suche, nie ma iskry... muszę podholować auto do elektronika w J. Górze- niestety dopiero w poniedziałek (i jak tu zjechać z Karpacza i nie wjechac komuś w d*pę :smile: )... czy jesli to jest auto kupione w polskim salonie(Nissan Pieluszyńska Poznań) to w dalszym ciągu rzeczywiscie muszą to wymienić za darmo...? i w dodatku jak tu zawieźć samochód...najbliższe ASO to Wałbrzych i Wrocław. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość gjokin Opublikowano 23 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2006 Nie wiem czy posiadasz, ale może by tak wykorzystać assistance :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość karro404 Opublikowano 23 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2006 mam Assistance i juz to nawet sprawdzałem , ale bez szans-auto musi stanąć 30 km od miejsca zamieszkania, chyba, że zatrzaśniesz kluczyki, masz zepsute pasy bezpieczeństwa :?:, uszkodzone wycieraczki :?: :?: uszkodzona oponę :?: :?: :?: Pozostaje tylko stoczyć się z Karpacza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marekmarecki Opublikowano 23 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2006 Ja kiedys też miałem coś podobnego. U mnie były to poprostu świece... wszystkie padły na raz. Dziwne ale tak było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Andrzej Opublikowano 25 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2006 świece suche, nie ma iskry... Może immobiliser? Może warto podejść z 2 kmpletem kluczy do autka? Przy przekręceniu kluczyka słychać pompę paliwa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość karro404 Opublikowano 26 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2006 Pompę słychać, ciśnienie jes, że hej...Ale brak iskry. Jutro sprawdzi wszystko elektryk. Auto nie dziala "na obu kluczykach-ale przy uszkodzonym immobilizerze też może tak być, więc to nie wyklucza takiej ewentualności. wszystko będę wiedział (mam nadzieję) jutro. Napisałem do najbliższego serwisu Nissana kilka dni wcześniej odnosnie domniemanego czujnika położenia wału korbowego i...maja mnie w d*pie - tak myślałem. To nie są dobre serwisy, a wtym juz kiedyś załatwiałem sprawy...czy można jakoś porozmawiać sensownie z Nissanem. przewiezienie na lawecie auta 50 km to chyba kosztuje sporo więcej niz naprawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.