Gość marmor Opublikowano 24 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2006 Mam pytanie - czy w alternatorze P10 wymienia się łożysko ? :?: Jeśli tak to jaki jest orientacyjny koszt (czy warto się za to zabierac) :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 24 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2006 tak trzeba mieć do tego prasę bo wybijanie łożyska młotkiem może uszkodzić obudowę alternatora. Łożysko po wybiciu dobierzesz w sklepie, co handuje łożyskami polecam wymienić również tulejkę mosiężną z drugiej strony koszt powinien zamknąć sie w 100 PLN no max 150 PL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Maniek-ol Opublikowano 24 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2006 Myślę , że jak będziesz robić sam to koszt zamknie się w 20 zł. Jak będziesz kupował łożysko to kupuj rodzaj RS a nie Z i klasa cichobieżności C3. Numer powinien wyglądać mnie więcej tak : XXXX RS C3. Może te łożyska są trochę droższe , ale dużo lepsze od zwykłych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dylson Opublikowano 24 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2006 O kurde to ja chyba przeplacilem bo za wszystko dalem 30zl :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marmor Opublikowano 24 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2006 Koszt praktycznie żaden. Dzięki wielkie ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DIAPER Opublikowano 30 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2006 Witam! Mam zapytanko jak mozna stwierdzic ze owe lozysko jest do wymiany?? Czy jest to taki odglosik metalicznego chrobotania?? Bo ja mam takowe i sasiad tez mi powiedzial ze to alternator ja myslalem ze to cosik z lancuszkiem juz sie dzieje. Ale przy jakims czasie gdy autko pochodzi sobie to owe chrobotanko cichnie i na cieplym silniku nic nie slychac lecz gdy ostygnie i ponownie odpalam autko to pojawia sie ponownie. Poradzcie cos i czy to moze byc owe lozysko pozdro Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Raf4rb Opublikowano 30 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2006 Witam!Mam zapytanko jak mozna stwierdzic ze owe lozysko jest do wymiany?? Czy jest to taki odglosik metalicznego chrobotania?? Bo ja mam takowe i sasiad tez mi powiedzial ze to alternator ja myslalem ze to cosik z lancuszkiem juz sie dzieje. Ale przy jakims czasie gdy autko pochodzi sobie to owe chrobotanko cichnie i na cieplym silniku nic nie slychac lecz gdy ostygnie i ponownie odpalam autko to pojawia sie ponownie. Poradzcie cos i czy to moze byc owe lozysko pozdro Pawel Też tak mam i powoli przymierzam się do wymiany. [ Dodano: Czw 30 Mar, 2006 ] Sprawdziłem łożyska alternatora. Wynik: stan agonalny. Mam rozruszik Bosch, przednie łożysko (to przy kole pasowym) to 6303DU8 NSK, łożysko tylne 6203DU8 NSK, może się komuś przyda. Narazie dołożyłem smaru do łożysk i teraz jest cicho, jutro poszukam po sklepach takich łożysk bo te stare długo nie pochodzą. Nie wiem dokładnie ile będą kosztowały nowe łożyska ale myślę, że cała naprawa zamknie się w 50zł (robię sam). Dodam jeszcze, że szczotki (regulator napięcia) są ok także nie będę ich wymieniał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dylson Opublikowano 30 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2006 regulator napiecia ze szczotkami kosztuje ok 40zl. Pasuje chyba od poloneza albo cc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
endriu Opublikowano 31 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2006 Witaj.Te grzechotanie od str alternatora przy zimnym silniku to na 100 proc lancuszek rozrzadu tzn napinacz lancuszka .Bylem z tym u mechanika i powiedzial mi ze mozna z tym jezdzic.Polecil mi tylko wymienic olej na 5w40 A jesli chcesz sprawdzic czy to lozysko alternatora wystarczy zdjac pasek i zastartowac silnik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DIAPER Opublikowano 1 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2006 Witam Byc moze ze racji nie mam ani ja ani sasiad A co do oleju to nie wiem czy to bedzie dobry pomysl bo przebieg jest juz 196 tys Teraz mam 10W40 bo nie wiedzialem jaki byl wczesniej lany. Przy wymianie i po wszystko bylo OK ale p[o jakims czasie pojawilo sie owe chrobotanko. Zobacze to juz za pare dni gdy bedzie troszke cieplej. Pozdrawiam Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Drużyński Opublikowano 13 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2010 witam...endriu ma chyba rację...ja mam to samo...i powiem że to wcale nie cichnie...jak silnik zimny to pracuje na ssniu autumat,i ma 1100 obr a to akurat najgłośniej słychac w tym przedziale obr..jak sie nagrzeje to spadaja do 850 i jest cisza , ale daj sobie linką na 1100 obrotów i słychac tak samo czy ciepły czy zimny... ja to najlepiej słysze jak wsadzę ucho przy kolektorze wydechowym i też myślałem że alternator bo blisko po lewej...jakoś tak się w tym miejscu najlepiej nanosi...mam pytanie do ogółu...bo też miałem olej niewiadomego pochodzenia i wlałem 10w40 a na bank mam przejechane 115kkm , i aż się wierzyć mi nie chce że już słychać ten napinacz po takim przebiegu...może przepłukac parę tysi tym olejem i tak jak mówi ten mechanior wlać 5w...bo może to wina oleju w instrukcji jest wyrażnie że ma byc 5w....??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.