Gość Maciek C Opublikowano 25 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2006 Witam serdecznie wszystkich po dość długiej nieobecności na forum... Zrobio się dość ciepło, chwilkami w aucie jest aż za ciepło i aż chce się uchylić szyberdach , lub szybkę jak przyświeci wiosenne słoneczko... Wszystko by było fajnie, gdyby nie fakt, że wrócił stary problem... Otóż czuć paliwo Najlepsze jest to, że czuć je niezależnie od tego czy auto pracuje na LPG, czy benzynce... W okresie zimowym wiadomo, nie otwiera się dachu, ani szyb, więc prolbemu nie było... Czy naprawde nikt się nie spotkał z takim objawem? Jak dla mnie to jest chore Nic się z pod auta nie leje, paliwa nie ubywa w jakiś niekontrolowany sposób, nie śmierdzi z wentylacji, tylko czuć paliwo w momencie odsunięcia szyby, lub dachu Wnioski są takie, że pęd powietrza wtłacza ten "zapach" gdzieś od przodu auta... Pytanie tylko skąd? Po podniesieniu maski nic nie czuć, nie widać żadnych wycieków No szlag mnie trafia, bo jak wiadomo otwierany dach jest świetną alternatywą dla klimy kiedy nie ma okropnych upałów, pozatym fajny obieg powietrza itp, no ale tak się nie da tego używać Byłem już u 2 czy 3 mechaników którzy twierdzą, że problemu nie ma... "I mi się wydaje" No innymi słowy totalny ROTFL, szczególnie, że członkowie mojej rodziny i pasażerowie też stwierdzili, że paliwo czuć... (zrobiłem test, nic im nie mówiąc odsunąłem dach i czekałem na reakcje ). Tak więc problem pozostaje nierozwiązany od września, teraz powrócił na nowo i "spece" rozkładają ręce Czy macie może jakieś propozycje? Co to może być? Gdzie szukać przyczyny? Za wszelkie pomocne informacje będę wdzięczny A może macie jakiegoś speca z Częstochowy, Katowic, lub Sosnowca, ktory mógłby znaleźć przyczynę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bxx Opublikowano 25 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2006 Ja tak mialem jak wywalilem katalizator, na PB nie walilo ale na LPG nie dalo rady jechac, normalnie zatruc sie mozna bylo. Zalozylem z powrotem katalizator i bylo ok, takze albo katalizator wyjarany albo w ukladzie wydechowym gdzies jest nieszczelnosc przed katalizatorem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ruda Opublikowano 25 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2006 Witaj, A może to niedokręcona pompa paliwa? Sprawdź, jak zdejmiesz kanapę to pod nią jest zaślepka. Jak ją zdejmiesz to masz przewody podłączeniowe do pompy paliwa. Sprawdź je, czy nie ma wycieków czy innych cudów. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bxx Opublikowano 25 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2006 OOO wlasnie przypomnialem sobie ze tez mialem nieszczelnosci w zbiorniku paliwa a wlaciwie to peknieta zakretka tam gdzie jest pompa, posklejalem i zasilikonowalem ja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jaano Opublikowano 25 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2006 ja tez w P10 czulem paliwo i nie widzialem wycieku - okazalo sie ze przewod paliwowy mial malenka dziurke, przez ktora paliwo delikatnie sie rozpylalo i prawie od razu parowalo.. tym bardziej ze tryskalo prawie na rure wydechowa ;((( ...dobrze ze to zauwazylem za wczasu.. wiec dobrze poogladaj sobie przewody paliwowe - na gazie paliwo tez krazy w przewodach o ile dobrze pamietam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.