Yankee Opublikowano 28 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2006 Witam, mam problem z wycieraczkami bo od pewnego czasu zaczęły mi potwornie skrzypieć. jak podniosę pióra to skrzypienie prawie milknie ale jednak coś tam sobie jeszcze popiskuje. Zmieniłem pióra bo myślałem że gumy sie wydarły i skrzypią ale okazało się że na nowych jest to samo. Zastanawiam sie co to może być? wydaje mi się że te dźwięki dochodzą od strony wycieraczki pasażera a sam odgłos przypomina tarcie styropianu. ie jest to pisk tylko skrzypienie które przyprawia mnie o dreszcze Jazda w deszczu bez głośno włączonego radia to koszmar :-) Zasadniczo nie jestem na te odgłosy wrażliwy ale ten w aucie mnie rozwala :-) Czy macie może jakis pomysł najlepiej z autopsji jak temu zaradzić ? Gdzieś wyczytałem że ktoś za mocno przykręcił wycieraczki i mu piszczały tyko nie bardzo wiem co to ma do rzeczy. Nie powinno to miec raczej wpływu na pisk no nie ? Prosze pomóżcie jak potraficie. Pozdrawiam, Yankee Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość krawczynski Marcin Opublikowano 28 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2006 ja miałem podobne objawy rozebrałem całe to plastikowe podszybie i dobrałem sie do drązków które napedzaja wycieraczki przesmarowałem je porządnie i skrzypienie ustało wydaje mi sie ze ty masz ten sam problem :cry: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yankee Opublikowano 28 Marca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2006 ja miałem podobne objawy rozebrałem całe to plastikowe podszybie i dobrałem sie do drązków które napedzaja wycieraczki przesmarowałem je porządnie i skrzypienie ustało wydaje mi sie ze ty masz ten sam problem :cry: W takim razie będe czekał na jakąś sensowną pogodę bo akurat teraz nie mam wolnego garażu. Zastanawiam sie jeszcze czy nie podmienić tych pasków przyklejonych do plastikowych "przykrywek" podszybia od spodu, które uszczelniają to połączenie bo trochę się poodklejały i już straciły swoją elastryczność i właściwości uszczelniające. sprawdze uszczelki do okien pozdrawiam, Yankee Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek101120 Opublikowano 28 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2006 Mi tez skrzypialy. Wymienilem piora i nadal skrzypia kurcze szalu dostawalem. w koncu trafilem do jakiegos sklepu i mowie w czym zecz sprzedawca dal mi piora i mowi ze jak beda skrzypiec to bede mogl oddac. dalem za nie 100 pln firmy Valoe czy jakos tak i teraz chodza jak po masle wreszcie skrzypienie ustalo. ale w deszczu powyzej 130 km/h slabo zbieraja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yankee Opublikowano 28 Marca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2006 Mi tez skrzypialy. Wymienilem piora ...... firmy Valoe czy jakos tak i teraz chodza jak po masle wreszcie skrzypienie ustalo. ale w deszczu powyzej 130 km/h slabo zbieraja. mam właśnie Valeo te silencio i niestety nie są silencio :-) to nie pióra tylko coś mechanicznego zgrzyta mi tam i to zdrowo. Pozdrawiam, Yankee Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość n15_krk Opublikowano 28 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2006 kurde u mnie to samo :roll: czasem pisk jest tak glosny ze ciezko skoncentrowac sie na drodze, mialem Valeo, zalozylem BOSCH - to samo, sam juz nie wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tomcat Opublikowano 29 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2006 Zapraszam na forum "Primera". Co druga P11 ma tą przypadłość. Plastikowe tuleje, w których osadzone są ośki wycieraczek się wyrabia i piszczy niemiłosiernie. Smarowanie pomaga doraźnie, ale dopiero wymiana pomaga definitywnie. Wiem, bo właśnie to przechodzę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tigernet77 Opublikowano 29 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2006 witam tez to przechodzilem... rozebrac musisz wlasnie to plastikowe podszybie, odkrecic ramiona wycieraczek i nasmarowac polaczenie z mechanizmem. u mnie dziala "w ciszy" od jakis 6 miesiecy. a piora polecam z firmy CHAMPION Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość n15_krk Opublikowano 29 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2006 ale jak podniose piora to pisk ustaje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yankee Opublikowano 29 Marca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2006 ale jak podniose piora to pisk ustaje... ale tylko trochę ustaje.... dalej jednak coś tam lekko piszczy. Wynika to z tego że inaczej rozkładają się naprężenia w tej tulei w trakcie normalnego wycierania szyby i gdy pióra nie opierają się o szyby. Pozdrawiam, Yankee Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rutino Opublikowano 29 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2006 mogłem tego nie czytac... od wczoraj skrzypią przy zmianie kierunku wycierania. skrzypienie takie. wycieraczki from auchan by motgum. 3 tygodnie były super, nadal zbierają idealnie. kosztowały chyba 30zł obie, nie ma nic za darmo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tomcat Opublikowano 30 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2006 Tak czy siak rozebranie i przesmarowanie mechanizmu to max godzinka. Nie ma się co zastanawiać, tylko zakasać rękawy i jazda. Nawet jeśli to pióra, to smarowanie nie zaszkodzi A co do skrzypiących piór, to w żadnym wypadku nie polecam nikomu modnych niegdyś grafitowych wycieraczek. Rzekomo lepiej ślizgają się po szybie, ale piszczą niemiłosiernie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Artur3 Opublikowano 30 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2006 Potwierdzam, że trzeba rozebrać podszybie i przesmarować dobrym smarem, u mnie nie skrzypiały tylko "Przeraźliwie skrzypiały". Po rozebraniu mechanizmu ręcznie nie dało się obrócić w tulei plastkowej sworznia. Po wyczyszczeniu i smarowaniu chodzą jak w Mer.. Nissanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość N_15 Opublikowano 30 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2006 Nie polecam wycieraczek Bosha 8) Po roku używania mimo, ze były w idealnym stanie zaczęły tak strasznie skrzypieć, szczególnie od strony kierowcy, że można było dostac szału :twisted: :evil: :-(( Teraz mam nowe pióra kupione w sklepie z częściami do Nissanków, tylko kurna nie wiem jaka to firma :oops: Podobno są wyprodukowane specjalnie dla samochodów japońskich, albo do Nissana albo Toyoty :shock: :roll: Najważniejsze, że pięknie i cichutko zbierają wode z szyby :-))) :-))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sadzio Opublikowano 31 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2006 U mnie niby nic nie skrzypi ale często się zdarza że wycieraczka po stronie kierowcy "skacze po szybie" Nie pomaga wymiana na nowe,miałem championy,zbierają dobrze nawet jak jest mróz,ale podskakują czasami.Kupiłem jednoczęściowe Valeo silencio,myślę sobie "fajny bajer",kosztowały dużo jak na wycieraczki,na początku rewelacja,idealnie zbierają,bez hałasu,ale po 4 miesiącach też skaczą po szybie i środek wycieraczki nie zawsze zbiera wodę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yankee Opublikowano 3 Kwietnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2006 Wszystko już wiadomo. Piszczały metalowe trzpienie w plastikowych tulejach. Rozebrałem podszybie powyciągałem z przegubów wszystkie drążki które wyczyściłem i przesmarowałem obficie (te plastikowe gniazda. Z tulejek wyciągnąłem jakby lekko przyrdzewiałe trzpienie do których sa przykręone wycieraczki. Wyczyściłem je ze starego smaru i brudu, nasmarowałem obficie i wszystko do kupy poskładałem. Szczerze mówiąc smaru nie żałowałem nigdzie. nawet pod te kaptury gumowe osłaniające te tuleki nawaliłem tyle smaru ile tylko sie mogło tam zmieścić. Na dzień dzisiejszy chodzi tak cicho że w ogóle nie słychac wycieraczek :-) Pozdrawiam i dziękuję za sugestie! Yankee Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mario_k3 Opublikowano 3 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2006 A co powiecie na takie z podwójnymi piórami firmy ALPINA made in Austria. Kupiłem komplet na przód za 20 zł i mam zamiar zamontować. Ma ktoś doświadczenie z takimi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość nero_m Opublikowano 5 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2007 Wszystko już wiadomo. Piszczały metalowe trzpienie w plastikowych tulejach. Rozebrałem podszybie powyciągałem z przegubów wszystkie drążki które wyczyściłem i przesmarowałem obficie (te plastikowe gniazda. Z tulejek wyciągnąłem jakby lekko przyrdzewiałe trzpienie do których sa przykręone wycieraczki. Wyczyściłem je ze starego smaru i brudu, nasmarowałem obficie i wszystko do kupy poskładałem. Szczerze mówiąc smaru nie żałowałem nigdzie. nawet pod te kaptury gumowe osłaniające te tuleki nawaliłem tyle smaru ile tylko sie mogło tam zmieścić. Na dzień dzisiejszy chodzi tak cicho że w ogóle nie słychac wycieraczek :-) Pozdrawiam i dziękuję za sugestie! Yankee Ja zrobiłem tak samo i też jest super , ale zobaczymy jak długo :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ziutek Opublikowano 31 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2007 Przerabiam ten problem na gorąco. Rozebrałem podszybie, przesmarowałem wszystkie połączenia. Diagnoza była prosta - ośka od pasażera ledwo się poruszała po zdjęciu ramion. Próbowałem ją odkręcić ale niestety dolna nakrętka obraca się razem ze śrubą i zostałwiłem to w cholere. Na dzisiaj po przemyciu WD40, zalaniu oliwą oraz nasmarowaniu gruuuuubo towotem, skrzypienie trochę ustało ale mam nadzieję że oliwa i smar spenetrują połączenia i będzie zupełnie cicho. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Asik Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Witam, temat co prawda stary ale mnie rowniez to dotknelo. Zrobilem to samo co kolega Yankee czyli na oske od strony pasazera najpierw poszedl WD40 a potem smar - skrzypienie ustalo. Jednak mysle, ze za jakis czas czeka mnie wymiana bo metalowa os lata w tej platykowej tulei jak zyd po pustym sklepie, po prostu niesamowity luz. Nawet trudno to odkrecic od podszybia (3 sruby) bo od spodu sa chyba okragle lby srub (nakretka jest na wierzchu) Do smarowania zmusila mnie cena nowej czesci w Nissanie = 180 zl Jakby co podaje symbol: 28850-1M200 pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wielkijack Opublikowano 12 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2007 Witam. Jeżeli chodzi o wycieraczki to polecam wszystkim polskie z Mot Gumu - tanie ok. 10 zł za szt. i nie skrzypią po miesiącu, tak jak Bosch czy Valeo. Do tego są wytrzymałe. Jedyny problem to je dostać. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yankee Opublikowano 14 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2007 Witam.Jeżeli chodzi o wycieraczki to polecam wszystkim polskie z Mot Gumu - tanie ok. 10 zł za szt. i nie skrzypią po miesiącu, tak jak Bosch czy Valeo. Do tego są wytrzymałe. Jedyny problem to je dostać. Pozdrawiam Po pierwsze to nie chodzi tu w tym temacie o pióra wycieraczek tylko o mechanizm w podszybiu a po drugie to osobiście używam valeo od kilku lat i jeszcze mi nigdy nie skrzypiały w przeciwieństwie do tanich gum, które szybko wysiadają pozostawiając smugi na szybach podczas deszczu. Pozdrawiam, Yankee Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ziutek Opublikowano 19 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2007 Almerowską przypadłość póki co (puk puk puk) mam za sobą. Przy okazji odmalowywania ramion wycieraczek zawziołem się i rozkręciłem mechanizm. Środkowa ośka dość mocno skorodowała i przez to skrzypiała ale nie wyrobiła plastikowej tulei i całość po oczyszczeniu, pomalowaniu, nasmarowaniu i złożeniu do kupy działa cicho jak nóweczka. Problemem okazało się odkręcenie mocowania ponieważ jak ktoś zauważył wcześniej od spodu są płaskie łby bez możliwości zablokowania skorodowanych nakrętek. Pomysł iście durnowaty. Żeby wyjąć ośkę odkręciłem górne nakrętki, nacisnąłem z wyczuciem na obudowę i udało się. Warto !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek Opublikowano 19 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2007 Ziutek, Czym malowałeś ramiona i jak je oczyściłeś ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ziutek Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Ramiona potraktowałem drobnym papierem ściernym, bez zabawy w matowanie wodnym. Potem rozpuszczalnik - do wyschnięcia i malowanie. Malowałem lakierem matowym czarnym w spraju - Eurocolor. Koszt małej butli 7zł, Wystarczyło na 4 ramiona (szwagier nie wytrzymał i zrobił u siebie ) Nałożyłem 3 warstwy w odstępie 2h. Ramiona wyglądają jak nówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.