[N15] Stuki w przednik lewym kole

[Gość jarkk]

Ale jest to raczej skrzypienie a nie stukanie.

Jeżeli jedziesz po "nierównym podłożu" to wskazuje to na górne wahacze

Zastanawiałem się czy to nie np.ta rdza dostaje się pomiędzy klocki a tarczę i powoduje piszczenie

To jeżeli tak, to proponuje całkiem ściągnąć zacisk zrzucić klocki i na wiertarke szczotke drucianą i zdrapać całą tą rdze.

Lub klocki są zużyte, ja miałem jeden komplet o gr.4mm drugi 3mm i zdecydowałem się zmienić i teraz jest cisz, aha wymieniałem przy tym płyn hamulcowy

[Gość yorg]

Mam podobny problem, Nissan Almera Tino, stukanie w okolicy koła przedniego przy jeżdzie na I biegu.Na wyższych biegach nie stuka.Byłem w ASO - podnieśli,postukali, pooglądali,pojeżdzilipo placu i stwierdzili że prawdopodobnie przegub w lewym kole/ale nie wykluczone że w prawym/, części muszą sprowadzić z Amsterdamu i orientacyjny koszt to 1200-1600zł plus robocizna.Na razie się wstrzymałem z decyzją ale doradżcie co robić?

[Gość radostix]

Problem jest juz raczej zlokalizowany, a jak to zrobiłem. Podniosłem kolejno trzy koła dwa przednie (na luzie) i tylnie (na biegu), i zauważyłem że jedno z kół przednich obraca się z dużym trudem w porówaniu z drugim. Pożniej stwierdziłem ze skrzypienie metaliczne słychać tylko do momentu jak się tarcze i klocki nie rozgrzeją później już go nie słychać i może też tracie się zmniejsza bo nie zauważyłem większego zuzycia paliwa. Natomiast w kołe które trudniej się obraca tarcze są ciepłe nawet jeśli jechałem parę km bez używania hamulców. Dzisiaj umowiłem się z mechanikiem ciekawe ile zaśpiewa :cry: .

 

[ Dodano: Sro 18 Paź, 2006 ]

Acha zapomniałem dodać że hamulce są stosunkowo nowe 10 miesięcy (15kkm) od wymiany tarcz + kloców przez ASO i bardzo spokojnej jazdy (autostrady max 120 km/h)bez gwałtownych hamowań. Kontrolka ABS już się nie swieci.

[Gość yorg]

U mnie problem troszkę inny, stukot tylko na pierwszym biegu, na wyższych biegach nie stuka.Miał ktoś może podobne objawy?-jeśli tak ,napiszcie.

[Gość radostix]

No i byłem i pozwiedzałem garages... Ten z którym rozmawiałem rano zaczął kręcić że trzeba zostawić auto że to może być wszystko i nic itd itd "ale auto trzeba zostawić bo nie wiedzą nawet kiedy będą mieli czas tego popołudniu a jak nie to w sobotę " No więc ja powiedziałem ładnie jeśli nie wrócę za pół godziny to znaczy że znalazłem gdzieindziej i nie wróciłem bo trafiłem do gościa który własnie otwierał garage po przerwie obiadowej. Ale on w przeciwieństwie do tego pierwszego wysłuchał uważnie moich uwag i po 25 minutach było po krzyku. Skończyło się na smarowaniu mechanizmu hamulca który nie puszczał do końca na zimnych hamulcach. Gościu powiedział i widziałeś nawet nie było co robić dlatego symbolicznie 10 euro.

 

WNIOSEK jeden i uniwersalny nie zależy od kraju jak niechą żebyś stał przy samochodzie i patrzył co robią podziękuj i zmień warsztat!!! w tym pierwszym po całym dniu zapłaciłbym z 50 euro i może coś jeszcze za jakąś wymianę np. klocków?

[INC]

symbolicznie 10 euro

 

kurde... to trzeba sie nauczyc na pamiec forum NKP i jechac zarabiac kokosy