Gość adamm Opublikowano 29 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2006 dziś zaglądam sobie profilaktycznie podwozie z przodu autka, a tu widzę zapocony olejem prawy dolny wachacz. Idąc w linii prostej do góry natrafiłem na osłonę maglownicy, objąłem ją ręką za spód i wyjąłem brudne od przyschniętego oleju paluchy. Patrzę na zbiorniczek wyrównawczy układu wspomagania - nie widać większych ubytkow, więc wygląda na to że nieszczelność nie jest duża. Ponadto zauważyem że jak silnik jest zimny to prz skręconych kołach na maksa popiskuje albo pompa albo pasek na pompie. Teraz pytanie: czy ktoś z Was walczył już z takim problemem jak uszczelnienie kolumny wspomagania, jeśli tak to jakie to są koszty i co przy tej okazji jeszcze się robi. Czy trzeba zwalać całą maglownicę, czy można zrobić remont w miejscu? Zadzwonię jutro do mechaniora i spytam się jak to jest, ale chcę wiedzieć z drugiej ręki, bo mechanik też powie pewnie to co dla niego wygodniejsze i bardziej opłacalne. A może wogóle zastanowić się nad kupnem drugiej (moja jest z przebiegiem 190 kkm , choć przebieg dla tego elementu nie musi być pewnie parametrem) Przeczytałem w postach że Dżodżo miał doświadczenia w tej kwestii - może coś podpowie? Adam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dżodżo Opublikowano 29 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2006 Żeby wymienic uszczelniacz to trzeba wyciagnac cala maglownice na wierzch, co nie jest bardzo trudne, mi to zajelo 1,5 godzinki. Naprawa to koszt od 150-400 zlotych, a za 350 mozna kupic juz uzywke w extra stanie, wiec wybor nalezy do Ciebie. POZDRAWIAM..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Radkiewicz Krzysztof Opublikowano 29 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2006 Witaj adammie, Kiedyś w P10 zauważyłem ubytek oleju od wspomagania,również zajrzałem pod spód auta,zobaczyłem cieknący olej na drązku wychodzącym od przekładni. Pojechałem w Białymstoku do Mechesa od przekładni wszystkich typów (powiedział 700 PLN i po sprawie). jak móowił Dzodzo u mnie też wyjął całą maglownicę i ją uszczelnił. Widzę tylko ,że zdarł ze mnie skóre,Dzodzo zapłacił mniej :evil: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość adamm Opublikowano 29 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2006 pewnie po wyjęciu magla trzeba zbieżność na nowo ustawiać? A w kwestii uszczelnienia: co tam tak drogo kosztuje? Myślę że sama robota jest chyba najdrozsza? Wyjęcie magla, to chyba najlepszy moment na wymianę oleju? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Radkiewicz Krzysztof Opublikowano 29 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2006 Myśle,że roboty przy tym trochę jest,tak jak przy wymianie nagrzewnicy.Kiedyś objechałem 10 zakładów mech., zanim się znalazł chętny do tej roboty,każdy mówił że dużo pier olenia się. Mój meches naprawiał przekładnie do wszystkich typów aut,jak nie miał uszczelnień -sam dorabiał.Odziwo przejechałem kiedyś 80 tys km po naprawie magla i nic nie ciekło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dżodżo Opublikowano 29 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2006 Niestety tak sie cenia za naprawy magla. U mnie wymiana lozyska w maglu i do tego uszczelniaczy na wyjsciu walka z maglownicy ktory sie laczy z walkiem od kolumny kierowniczej (tam mi cieklo) to kosztowalo mnie 200 zlotych, a maglownice wyciagalem i wkladalem sam. Drogo mnie to wynioslo, ale wtedy jak ja to robilem to za uzywany magiel krzyczeli 700 zlotych, a teraz 300-500 zlotych. POZDRAWIAM..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość adamm Opublikowano 30 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2006 dowiedziałem się o ceny: - regeneracja mojego magla u mechanika: 400zł regeneracja (uszczelki+robota) + 150zł montaż/demontaż z auta + 50zł olej + 50zł zbieżność = łącznie ok 650zł Używany magiel mozna dostać za ok 200-300zł - tylko jak go sprawdzić? Czy wystarczą oględziny na zewnątrz, cz sprawdza się jakoś luzy? Czy leżakowanie np bez oleju może mu zaszkodzić? (kiedyś naciąłem się kupując piastę przednią , która nie była odpowiednio zabezpieczona, poleżała kilka dni na deszczu i łożysko szlag trafił). W takim układzie wychodzi 250zł+150zł+50zł+50zł=500zł pozdr Adam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dżodżo Opublikowano 30 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2006 Komus z forum zalatwialem maglownice i chyba jest zadowolony. Jakbys chcial to moge sie popytac. POZDRAWIAM..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jacek_178 Opublikowano 10 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2011 Dżodżo Ty masz p10 czy p11? Powaznie da sie to wyjac w 1,5h? Zastanawiam sie nad tym zeby kupic uzywana i przelozyc samemu. Przegladalem serwis manual P11.144 i tam piszą "Do not disassembled", w p10 i sunnym jest rozebrane na schematach. Czyzby w p11 i p11.144 byly nierozbieralne??? Najtaniej to i tak pewnie wyjdzie zalozyc uzywana i nie bawic sie w naprawianie. Jak bys mogl to napisz w kilku punktach co tam jest do rozebrania zeby wyjac maglownice (kolektor, wydech, belka silnika?). Robiles to sam w garazu, kanał czy jakies rusztowanie bo pewnie kola przednie trzeba zrzucic. Ustawiales zbieżnosc w warsztacie czy liczyles ilosc obrotow? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
endriu276 Opublikowano 13 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2011 Kolego ja wymieniałem magiel miesiąc temu w p11 2.0 td. Kupiłem używke za 230 zł i jestem bardzo zadowolony. Poszukaj na forum, są tematy odnośnie regeneracji, ale koledzy nie polecają bo efekt końcowy jest mizerny. Ja wymieniałem maglownice na podnośniku kolumnowym, i tylko taką opcje polecam bo wiekszość pracy wykonujesz pod autem a i samemu raczej nie wyciągniesz maglownicy. jeśli masz wersje bez klimy to bedziesz miał lepszy dostęp bo przewody aluminiowe od klimatyzacji nie ułatwiają zadania. Zrzucasz przednie koła wybijasz końcówki drążków odkręcasz przewód gumowy od magla którym olej wraca do zbiorniczka i nim spuszczasz olej. następnie odkręcasz rurke aluminiową którą olej pod ciśnieniem jest doprowadzany do magla. następnie odkręcasz osłone gumową na ścianie czołowej.pod którą jest przegub krzyżakowy lączący maglownice z wałkiem kierownicy i luzujesz na nim śrube. Po tym wszystkim zostaną ci do odkręcenia 4 śruby od dwóch uchwytów którymi magiel przykręcony jest do nadwozia. Maglownice w całości wyciągasz w strone pasażera zwracając uwage na wszelkie przewody i wiązki elektryczne które są pomiedzy silnikiem a ścianą czołową. Miejsca jest mało szczególnie nad tylnią poduszką silnika i w prawym nadkolu pomiędzy podłużnicą a ramą pomocniczą. w tych miejscach trzeba odpowiednio okręcić magiel żeby przeszedł. Ja maksymalnie popuściłem 2 śruby wkręcone w podłoge od ramy pomocniczej czym zyskałem troche więcej miejsca pomiędzy wspomnianą ramą a podłużnicą. To chyba tyle w tym temacie. Wyciągnąć nie jest łatwo i raczej 1.5 godz. ci zabraknie. Wsadzić to pestka bo już bedziesz wiedział jak okręcić maglem żeby o nic nie haczył. jeśli czegoś nie dodałem albo coś pominąłem to prosze dopisać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.