Gość elcoruso Opublikowano 4 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2006 No ładnie teraz wyszło dopiero, ze wiele N15 rdzewiej, mojemu tacie w roczniku '99 jakiś rok temu zaczeło sie cos dziać pod tablica z tyłu. Ale zrobił od razu i narazie spokój. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kulik Opublikowano 4 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2006 Ja mam N16 i też mi rdzewieje :sad: Dokładnie wokoło spryskiwacza tylnej szyby. Tylko troszkę i jest to delikatny nalocik, ale się pojawiło... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rumun Opublikowano 4 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2006 plagiat :oops: Kadluby statkow faktycznie musza sporo zniesc. Ja swego czasu w motocyklu do pordzewialych, wzglednie oczyszczonych elementow stosowalem farbe o nazwie "CORRINA". Farba zabezpieczajaca REAKTYWNA! w kolorze znanej minii i ma konkretny rozpuszczalnik. Sprawdzila sie swietnie, a zdazalo sie i jezdzic zima. Po 2 latach od zastosowania nie bylo nigdzie rudej. Na puszce bylo wlasnie napisane ze uzywaja ja do kadlubow statkow. Nie wiem czy jest toksyczna, ale nie wydaje mi sie, za to niezle schnie i bez problemu przyjmuje lakiery. Stosowal to ktos jeszcze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Marcino Opublikowano 4 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2006 Mam kolejne fotki mojego bolidu ale nie chce mi się ich już zamieszczać bo wiadomo o co chodzi. Powiem tylko że jest gorzej niż myślałem. to samo co jest na pierwszych fotkach czyli wygryziony próg od strony kierowcy jest tez od pasażera a oprócz tego poniżej zawiasów drzwi pasażera jest blacha na wylot wydziobana :shock: . I od jakiegoś czasu mam manię podglądania innych almerek na ulicy i porównywania ich stanu do mojej i o zgrozo nie widziałem tak zeżartej jak moja :? . Co prawda moja była bita ale do wymiana poszła tylko prawa lampa i zderzak był klepany ale w pól to na pewno nie była przecięta... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ynio Opublikowano 4 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2006 moja almera 98 jest biala. w tym kolorze najszybiej widac korozje. tak wiec oczywiscie standard juz 2 lata temu ojciej moj dobral sie do progow bo sie mu cos nie podobalo i trafil w dziesiatke. byly jedzone mimo ze na lakierze tylko jeden babel maly. jakos mi to zaszpachlowal i po zimie znowy wylazlo obok, znowu szpachla i fluiodl w progi, kolejna zima minela i znowu trzeba bedzie. akurat nadkola nie sa zle tylko te j**ane progi. tak wiec panowie kt maja inne kolory lakieru. macie slad tzn ze srodek jest zjedzony. spr przekonacie sie czym predzej to szpachlowac i zabezpieczac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kulik Opublikowano 5 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2006 A swoją drogą niezła lipa z tą rdzą. Oprócz N16 mam jeszcze peugeota 605 w 1993 roku. Samochód ma 13 lat i ani grama rdzy!!! Może choć tego nauczą się inżynierowie nissana od Francuzów ( pod warunkiem, że renówki nie boją się rdzy tak jak pugi ). Z tego też musi wynikać, że blachy w almerach są niecynkowane. Jeśli się mylę niech mnie ktoś poprawi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rumun Opublikowano 5 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2006 a co myślicie o ,,,katodowe zabezpieczenie antykorozyne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość saki Opublikowano 5 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2006 A swoją drogą niezła lipa z tą rdzą. Oprócz N16 mam jeszcze peugeota 605 w 1993 roku. Samochód ma 13 lat i ani grama rdzy!!! Może choć tego nauczą się inżynierowie nissana od Francuzów ( pod warunkiem, że renówki nie boją się rdzy tak jak pugi ).Z tego też musi wynikać, że blachy w almerach są niecynkowane. Jeśli się mylę niech mnie ktoś poprawi. że są niecynkowane, to bym nie przesadzał. Gdyby nie miały ocynku, to po roku by ich zwyczajnie nie było. Bo wodne lakiery może i są ekologiczne, ale przed korozją to z całą pewnością nie zabezpieczają. A takimi się niestety teraz maluje auta. Nie przesadzajmy też z tą korozją almery. Jak dobrze wyczytałem to korodują progi i błotniki. Czyli to świadczy o tym, ze w tych miejscach jest kiepskie zabezpieczenie antykorozyjne. Że błotniki to ja jeszcze mogę zrozumieć - tu w końcą walą kamienie i inne dziadostwo od kręcących się kół. Ale progi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość panda Opublikowano 9 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2006 mam almerkę 2000 r. bezwypadkowa, garażowana od nowego i patrzę jak rdzawka zjada mi: słupki przednich drzwi, tylnią klapę koło spryskiwacza oraz na dole pod szybą, na spoiwach w komorze silnika oraz przy zawiasach :cry: . Ogólnie to zaczęło się to bardzo rzucać w oczy i fatalnie wygląda; zastanawiam sie co zrobić i ile kosztuje malowanie calego autka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarny38 Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Najsłabszym punktem almery N16 jest tylna klapa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Marcino Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Hehe dzisiaj na TVN Turbo usłyszałem, że mocną strona N16 jest dobra blacha 0 jakichkolwiek sladów rdzy (prezentowany był model z 2000roku) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszo Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2006 no wlasnie! almerki suuuper tylko troszke czasami ta rdza dokucza!!!! Jak ktoś ma opatentowane porady jak z tym walczyc to prosze o info, przyda sie napewno na forum. Pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość vqsoft1 Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Najsłabszym punktem almery N16 jest tylna klapa. Załączam foto TU i TU i jeszcze TUDodam tylko że to 2001 rok 100% bezwypadkowy. Co z tym robić? czyścić i zamalować czy jezdzić aż dziury wypadną. noo niezle. ja az tak zle nie mialem! w pore to zrobilem w ramach gwarancji na usluge poprzedniego wlasciciela! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Qna36 Opublikowano 12 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2006 U mnie ( rocznik 98 ) ruda też robi swoją robotę :sad: . Standart : progi na spawach i od środka , końcówki na łączeniu z nadkolami , podwozie ... Nic dodać. Myślę oddać nyskę do stacji Rust Check , gość zapewnia , że robi furkę kompleksowo we wszystkich typowych miejscach i jest to skuteczne na dwa latka . Potem od nowa to samo . Pytanie mam czy ktoś z was to stosował i z jakim skutkiem ? U mnie ( okolice Katowic ) ta przyjemność 400,- . Opłaca się :roll: :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Marcin600 Opublikowano 12 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2006 Moja Almera też jest już po naprawie progów i konserwacji ale ciekawi mnie inna rzecz, otóż czym służby drogowe sypią ulice zimą? To coś zjada samochody,zaciera wycieraczki a kumplowi w peugeocie osadziło się na stykach alternatora i go uszkodziło.Jak mechanik rozłożył alternator to okazało się , że w środku są białe purchle :shock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bernas1977 Opublikowano 12 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2006 U mnie rudy wyszedł po pół roku (sic!) od zakupu nowego auta w tej szparze gdzie jest wklejona tylna szyba - ASO KMJ Gdańsk lakierowało dwa razy - to są szopenfeldziarze i po miesiącu wychodziło znowu, napisałem nawet list do wawy i do francji żeby dali nową klapę ale potem to olałem - szkoda zdrowia...No i czekam teraz na dziury... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DJ One-Way Opublikowano 19 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2006 A mnie w N16cie tez na tylnej kplapie zaraz nad znaczkiem nissana wyskoczylo ognisko i ta rdza jakby przyfarbowala czarny lakier, wyglada to fatalnie jak nalepiej pozbyć się tego świnstwa?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Geezer Opublikowano 11 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2006 U mnie rudy wyszedł po pół roku (sic!) od zakupu nowego auta w tej szparze gdzie jest wklejona tylna szyba - szkoda zdrowia...No i czekam teraz na dziury... ... i zabulisz teraz jeszcze więcej z własnej kasy bo powiedzą że zaniedbałeś. W Wawie malowanie tylnej klapy + wycinanka szyby = 450-500 PLN, ale wtedy też traci się rzekomą gwar. 10 lat Nissana a prywaciarz daje 2 lata rękojmi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gołąb Opublikowano 13 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2006 witam! w mojej n16 jest podobnie jak opisywal to bernas1977 - tylko ze "kochani fachowcy" z nissana w Płocku nie uznali tego jako perforacje tylko "uszkodzenie lakieru od skrobaczki = nie podlega gwarancji" buahahahaha myslalem ze mu przy***le... cala tylna klapa do okola szyby gnije - szyba krzywo zalozona w fabryce i z jednej strony dotyka nadwozia - tam najwieksza rdza... kaplica... pod koniec lata jakis idiota kluczykiem caly lewy bok mi zalatwil... troche pozabezpieczalem, ale na wiosne juz wyszly kwiatki ;/ ostatnio znalazlem jakis purchelek na blotniku tylnym ponizej listwy (3d) kaplica jak nie wiem.... ktos pisal o peugeotach... gadalem z lakiernikiem serwisowym i 206 maja to samo co almerki... ale w Plocku uznaja w 206 to jako wada fabryczna i nawet jak minimalnie po gwrancji naprawiaja to za free, a nissan korzystajac z lakierni peugeota olewa ludzi... zeby bylo smieszniej na przegladach lakieru nikt tego nie widzial a purchelek juz tak lekko dwa lata rosznie... w czerwcu ostatnia szansa na zrobienie tego badziewia... krew mnie zalewa jak patrze na 5 letni samochod a rdewieje jak polonez (bez urazy) a co do zdjęc na poczatku - mialem takie samo w k11 zle bylo spieczone nadkole z progiem i dostawala sie woda... koszt wyciecia, wstawienia nowych kawalkow blachy okolo 50 za sztuke plus lakierowanie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość N_15 Opublikowano 14 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2006 Co tu dużo opowiadać, wszystkie samochody, które maja kilka lat są podatne na korozję. Wiadomo zabezpieczenie przed korozją fabryczne nie jest wieczne. Almerki N15 mają już troszkę lat więc korozja pojawia się gdzie nie gdzie. Jakiś czas temu zaklinałem się, że nie ma u mnie żadnej korozji, ostatnio obejrzałem bardzo dokładnie auto po myciu i niestety znalazłem, „bąbel” na tylnym błotniku w środku nadkola, progi też już pewnie długo nie wytrzymają, mimo że jeszcze nie korodują, trzeba pomyśleć o konserwacji podwozia. Nie ma się co oszukiwać 5, 6, 7, 8 lat i więcej korozja na pewno gdzieś już smacznie wcina każdy samochód mimo, że jej jeszcze nie widać. Sól robi swoje... :oops: :cry: :cry: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość vqsoft1 Opublikowano 14 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2006 U mnie rudy wyszedł po pół roku (sic!) od zakupu nowego auta w tej szparze gdzie jest wklejona tylna szyba - szkoda zdrowia...No i czekam teraz na dziury... ... i zabulisz teraz jeszcze więcej z własnej kasy bo powiedzą że zaniedbałeś. W Wawie malowanie tylnej klapy + wycinanka szyby = 450-500 PLN, ale wtedy też traci się rzekomą gwar. 10 lat Nissana a prywaciarz daje 2 lata rękojmi. dokladnie moj ocjciec ma megana 97 . fura od nowosci w jego rekach, nie bita i garazowana przebieg 100 kkm. a ruda jest juz na kazdym nadkolu! wiec te francuzy to tez lipa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rutino Opublikowano 15 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2006 widocznie 9lat w naszych słonych i dziurawych warunkach to niemało. jesli chcecie zepsuc sobie humor to zajrzyjcie w bagażniku za tapicerkę, która osłania amortyzatory mnie czeka wydatek 350zł dla blacharza, który zrobi wstawki w progach i kilka ognisk ugasi. podobno moge z tym poczekać, bylebym to zrobił przed zimą. mechanik radzi mi też wydac 500zł na dobrego "konserwatora", który zdejmuje bak, tłumik, tapicerkę, czyści dokładnie (podobno) i zakonserwuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość gry76 Opublikowano 15 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2006 widocznie 9lat w naszych słonych i dziurawych warunkach to niemało.jesli chcecie zepsuc sobie humor to zajrzyjcie w bagażniku za tapicerkę, która osłania amortyzatory mnie czeka wydatek 350zł dla blacharza, który zrobi wstawki w progach i kilka ognisk ugasi. podobno moge z tym poczekać, bylebym to zrobił przed zimą. mechanik radzi mi też wydac 500zł na dobrego "konserwatora", który zdejmuje bak, tłumik, tapicerkę, czyści dokładnie (podobno) i zakonserwuje tak Panowie popatrzcie na tylne błotniki pod wykładzina,jak macie rdzawe zacieki to macie za***isty problem taki jak ja i kolega,mikroskopijne dziureczki przez które przesącza sie woda.Kiedy zacząłem szlifować zeby coś z tym zrobic wyleciała dziura wielkości kciuka.katastrofa zeby tak zgnił 8 letni samochód!!!! nie chce robić reklamy ale znalazłem na allegro srodek antykorozyjny firmy Valvoline tektyl ML który podobno zatrzymuje istniejącą już rdze w profilach ,można go stosować do podwozi ale na wierzch trzeba zastosować jeszcze srodek chroniacy przed piaskiem i kamieniami tektyl bodysafe.srodek ma zajebistą dysze rozpryskowa z węrzykiem,bardzo szybko i sprwnie można samemu wypełnić drzwi progi i inne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuchar Opublikowano 15 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2006 TEKTYL jest OK - zabezpieczałem nim od wewnątrz drzwi, przednią maskę i tylkną klape. A w progi "natryskałem" pod ciśnieniem przepracowany olej wymieszany z towotem - teraz ruda nie ma szans :twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.