[P10/W10] ABS działa tylko przy bardzo wolnej jeździe po rus

[Gość Dejw1]

Odpalam autko i jest ok, ABS działa (sprawdzałem na lodzie przy wolnej jeździe - odblokowuje koła przy poslizgu). Jednak gdy rozpędzę się powyżej 15-20 km/h lampka ABS zaświeca się i juz nie działa (czasem lampka włącza się przy większej prędkości).

Wyczyściłem "zębatki ABSu" we wszystkich kołach ale nie pomogło.

[Gość Loop]

Też tak miałem

Wymiana czujnika pomogła

[KURCZAK]

Temat juz był wiele razy poruszany skorzystaj z wyszukiwarki.

Ps. czujniki raczej w tych autkach nie padaja to wina kabla łaczacego czujnik.

[Gość kolter]

Dejw1 mam dokładnie to samo i też szukam przyczyny. :cry:

[Gość psujaut]

na moje to w 100% czujnik ABS-u ten przy kole(kturymś) 8)

podpinaj złączki od czujników i zmierz oporność po czym kręć kołem (wystarczy troszkę poruszać) i sprawdż czy oporność się zmienia jeśli tak to następne i następne --zwruć uwagę na wartości wskazane przez miernik powinny być bardzo zbliżone we wszystkich kołach -jeśli nie to ten odstający pomiar od normy też wskazuje na wadliwość danego czujnika---------nie mogę podać wartości oporowych bo w każdym aucie są nieco inne 8)

sprawdż

[widaw]

zmierz oporność po czym kręć kołem (wystarczy troszkę poruszać) i sprawdż czy oporność się zmienia jeśli tak to następne i następne

Oporność podczas ruchu obrotowego koła, się nie zmieni - przynajmniej w znaczacym zakresie.

Czujnik bedzie natomiast indukował napięcie od 0 do 4,5 V w zalezności od predkości obrotowej koła.

Najlepiej to zmierzyć podczas jazdy autem z podłączonym miernikiem napięcia. W ten sposób można szybko sprawdzić same czujniki, notując wskazania na każdym czujniku dla róznych prędkości. Potrzebna jest druga osoba do pomocy.

[Gość psujaut]

nie zgadzam się :evil: wcale nie trzeba jeżdzić z miernikiem :!: naprawdę wystarczy lewarek i niewielkie ruchy kołem tam jest czujnik działający na zasadzie kontraktonu lub czujnika magnetycznego,który pod wpływem zbliżania się wypustki pierścienia ABS zmienia oporność i ten sygnał stanowi treść porównania poślizgu koła :!: ---brak zmiennej oporowej znaczy koło w poślizgu i przychamowanie innych :!: 8)

[widaw]

niewielkie ruchy kołem tam jest czujnik działający na zasadzie kontraktonu ,który pod wpływem zbliżania się wypustki pierścienia ABS zmienia oporność

Z całym szacunkiem dla Ciebie:

To skoro wiesz lepiej to wymień sobie ten kontraktron który ma zmienną oporność

ps: czy wiesz jakie "kocioboły" piszesz? A może kiedyś słyszałeś co to prądniczka tachometryczna?

[Gość psujaut]

8) kolego piszę możliwie najbardziej moim zdaniem obrazowo i prosto o sposobie -skutecznym- lokalizacji wadliwego czujnika ABS :roll:

naprawiłem już sporo aut i za każdym razem właściwie typowałem odpowiedni czujnik i po wymianie problemmijał i wcale nie urządzałem sobie przejażdżek z podłączonym miernikiem :twisted:

skoro nie przyjmujesz do wiadomości innych prób skutecznej pomocy to przynajmniej nie wyśmiewaj a dokonaj sprostowania lub bardziej precyzyjnie wyjaśnij problem----moim zdaniem nie ma potrzeby używania niezrozumiałych terminów bo to nie o to chodzi----mamy pomóc 8)

 

[ Dodano: Pią 07 Kwi, 2006 ]

Historia jest związana z moim własnym samochodem Nissan Primera 2.0 GX z 1996 r., w którym pewnego dnia zauważyłem niebezpieczne zachowania się układu ABS. Polegały one na niekontrolowanym włączaniu się ABS w czasie hamowania przy małej prędkości jazdy do ok. 30 km/h i jednoczesnym skręcie kół w lewo. Muszę koniecznie dodać, że nawet z chwilą zadziałania czujnika nacisku pedału hamulca, bez efektywnego hamowania słyszalna była praca elektrycznego silnika pompy, oczywiście tylko przy skręcie w lewo.

 

Moje wielokrotne wizyty w kilku autoryzowanych serwisach nic nie dały, gdyż oprogramowanie komputera nie wykazywało żadnego błędu. Niemniej po dokonanych jazdach próbnych mechanicy potwierdzali moje spostrzeżenia (sam jestem z zawodu mechanikiem pojazdów samochodowych), co do niewłaściwego działania systemu ABS. Sytuacja była o tyle niebezpieczna, że przeszkadzała w efektywnym hamowaniu, na przykład podczas parkowania lub na objeździe ronda. Samochód wydłużał drogę hamowania, co w jednym przypadku mogło skończyć się sporą stłuczką.

 

Sugestie mechaników były różne. Jedni wskazywali na modulator (czyli hydrauliczny regulator ciśnienia) i jego zawory, inni na czujniki przy kołach, czy wreszcie na elektroniczny sterownik ABS. Wydawało się, że to właśnie sterownik jest winien tej sytuacji, gdyż powinien zasygnalizować błąd i odłączyć ABS z jednoczesną sygnalizacją na kontrolce zestawu wskaźników. Nic takiego jednak nie miało miejsca.

 

Muszę dodać, że w wyniku jazd próbnych z podłączonym testerem diagnostycznym, wszystkie czujniki przy kołach wskazywały prawidłowe prędkości kół w każdym przypadku, skrętu lub hamowania, z jednoczesną sygnalizacją zadziałania modulatora bez podania przyczyny. Wykonałem również obowiązkowe badanie stanu zawieszenia, amortyzatorów i luzów łożysk kół, nie omijając kontroli wieńca zębatego na przegubach półosi przedniej. Po odłączeniu złącza od sterownika ABS wykonałem jazdy testowe, z podłączonym miernikiem napięcia do poszczególnych czujników prędkości kół. Wszystkie wskazania na każdym z czujników były porównywalne i dla różnych, coraz większych prędkości, wskazywały odpowiedni wzrost napięcia indukowanego w ich uzwojeniach. Miernik ani razu nie pokazał przerwy w obwodzie któregokolwiek czujnika.

 

Rozwiązanie problemu tkwiło w oporności czujnika przedniego prawego koła. W stanie spoczynku (koła nie obracają się), trzy czujniki wskazywały oporność ok. 2 kOhm, jeden z nich wartości ok. dziesięciokrotnie większe.

 

W czasie wykonywania skrętu kół wartość ta zmieniała się w sposób przypadkowy nawet do 60 kOhm. Nie odłączając miernika oporności odkręciłem przewód łączący czujnik (prawy przedni) przy kole z instalacją samochodu, sądząc, że znajdę przyczynę takiej nieprawidłowości. Z chwilą odkręcenia przewodu z dwóch uchwytów przy kolumnie zawieszenia i nadkola koła wszystkie parametry wróciły do normy. Miernik przy pomiarze czujnika pokazuje do dnia dzisiejszego oporność ok. 2 kOhm. Wszelkie próby naginania, rozciągania, ściskania przewodu nie przyniosły efektu. Wszystko wróciło do normy - ABS zaczął działać poprawnie!

 

Okazuje się, że życie pisze scenariusze o wiele bardziej ciekawe i różnorodne niż mogli przewidzieć programiści z firmy Bosch, układając algorytm kontroli czujników i nie przewidując możliwości zmiany ich oporności.

http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.p...ighlight=#99936

sam piszesz o oporności a nie o napięciu :twisted:

a tak wogule to ładnie piszesz tak książkowo ---tylko skoro jesteś mechaniorem to po co jeżdzisz do innych :roll:

[widaw]

tylko skoro jesteś mechaniorem to po co jeżdzisz do innych :roll:

Bogatemu wolno :mrgreen:

Co do tekstu niedokłdnie czytałeś. Oporność kiedy koło jest w spoczynku - prądniczka nie generuje napięcia. Napięcie kiedy jest w ruchu - obraca się.

[Gość psujaut]

proponuję abyś sprubował sprawdzić moje sposoby sprawdzania czujników i napisz ewentualnie podumowanie zasadności moich teorii 8)

może zaoszczędzisz paliwo ----ups zapomniałem ,że nie oszczędzasz bo jesteś bogaty :twisted:

[calusek]

Z chwilą odkręcenia przewodu z dwóch uchwytów przy kolumnie zawieszenia i nadkola koła wszystkie parametry wróciły do normy. Miernik przy pomiarze czujnika pokazuje do dnia dzisiejszego oporność ok. 2 kOhm. Wszelkie próby naginania, rozciągania, ściskania przewodu nie przyniosły efektu. Wszystko wróciło do normy - ABS zaczął działać poprawnie!

I to mi pomogło, na tych mocowaniach przewody się zaginają i tworzy się przerwa. U mnie zadziałało.