Gość maglev Opublikowano 6 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2006 Ostatnio zmieniając koła zauważyłem dziwnie wygladające purchle pod warstwą baranka zaraz przy końcu progu. Niewiele myśląc zacząłem drapać śrubowkrętem i....dodrapałem się na wylot :shock: , blacha jest tak silnie skorodowana, że boje się żeby mi sę nie rozleciało zupełnie, ufff dobrze że obok jest niezaatakowany rdzą zgrzew, dzięki czemu jakoś się to trzyma. Koledzy doradźcie, chcę zrobić tak: 1. oczyścić do gołej blachy i zalepić a właściwie całą powierzchnię zalać poxiliną!!!!!!!!!!!!!!!!!! (porada blacharza!) podobno silnie trzyma i ma własciwości udaroodporne! 2. całość popsikać barankiem dwukrotnie np. bardzo dobrą masą na bazie żywic BOLL (używałem jej do konserwacji nadkoli). Podobno sposób lepszy niż zabawa w jakieś szpachlówki które i tak popękają :? Pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość seba.boss Opublikowano 7 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2006 2. całość popsikać barankiem dwukrotnie np. bardzo dobrą masą na bazie żywic BOLL (używałem jej do konserwacji nadkoli). ja bym wybral opcje 2 - pare razy to robilem w innych autkach i nie nazekalem pzd Sebastian :500: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dylson Opublikowano 7 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2006 A wlokno szklane(albo zywica nie wiem jak to sie zwie)? Ja je wykorzystalem do zderzaka i wyszlo ok. Tylko nie wiem czy sie nadaje do progow :roll: To taka siatka ktora sie smaruje wlasnie chyba zywica Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maglev Opublikowano 8 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2006 A wlokno szklane(albo zywica nie wiem jak to sie zwie)? Ja je wykorzystalem do zderzaka i wyszlo ok. Tylko nie wiem czy sie nadaje do progow :roll:To taka siatka ktora sie smaruje wlasnie chyba zywica Oka kupię siatkę z włókna szklanego i spróbuję ją zatopić warstwą poxiliny, a na to nałoże 2 warstwy baranka, nie wiem czy mi wyjdzie :? postaram się zapodać fotki jak zrobię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Rafał L Opublikowano 8 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2006 Tak jak napisałeś użyj waty szklanej z żywicą (w sklepach nazywają to zestawem naprawczym) i pomaluj to Bitexem lub czymś takim. Ja tez miałem taką dziurkę i tym ją załatałem. Nie ma nawet śladu. Teraz zrobie tak z progami bo mi sie po zimie posypały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sashxxx Opublikowano 8 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2006 o to widze ze duzo kolegow ma ten sam problem:( ja tez przy zmainie opon sie delikatnie wku..... ja zobaczylem co jest pod odchodzacym barankiem:( ale u mnie juz jest zamalowanie minia a pozniej polozylem wate szklana z zywica a na to preparat ( nie pamietam zazwy) w sprayu tworzacy po wyschnieciu warstwe gumowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maglev Opublikowano 8 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2006 No i się wziąłem za robotę Małą szlifiereczką poleciałem do gołej blachy, przy okazji pojawiło się parę nowych dziur Leciałem na zmianę to końcówką drucianą to kamieniem , szlifierka paliła się ostro W końcu w miarę wyczyszczona goła blacha oczywiście odtłuszczona benzyną Rozrobiłem poxilinę i zakleiłem powstałe dziury, po stwardnieniu stała się twarda jak kamień :shock: :shock: :shock: Tak wygląda zestaw reparacyjny za 14 złotych i samo włókno szklane 8) Najpierw pomazałem blachę żywicą zmieszaną z utwardzaczem a potem wkleiłem przyciętą na wymiar siatkę Teraz czeka mnie zeszlifowanie krawędzi siatki szlifierką , nożem i nożyczkami nie pójdzie bo jest zarypiście twarde!!!! :shock: i za jakieś 2 dni popsikam całość "barankiem" dwukrotnie, oczywiście masą na bazie żywic BOLL Koledzy nie śmiejcie się w sumie pierwszy raz takie rzeczy robie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
INC Opublikowano 8 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2006 ee niezle ci to wyszlo jak na pierwszy raz u mnie rdza na krawedzi drzwi, i na laceniu blotnika ze zdezakiem... pod spod to sie boje zgladac.. ale jak dorwe kanal to musze spojzec.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jaano Opublikowano 10 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2006 no niestety soli u nas duzo na drogach.... nawet moje drzwi (kierowcy) z dolu tego nie wytrzymuja i wiecznie od uszczelki rudzieja... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sbogdi Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2006 witam, pisze tego posta aby powiedziec zeby nie robic takich zeczy jak widze na fotkach!! zywica jest dobra do klejenia zderzaków lub podobnych czesci a nie do zaklejania takich dziur! to trzeba wyciac ten fragment zawalic czyms od wewnatrz wprawic nowy kawalek (migomatem bo spawarka przepali nie poxilina). nastepnie zamalowac go jakims podkladem moze byc nawet minia a pozniej baran! Ale widze ze ladnie poradziles sobie z włóknem i żywicą !! ale pod tym dalej bedzie korodowac po jakims czasie i bedzie jeszcze gorzej! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość saki Opublikowano 27 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2006 korozja to jest jak rak. Trzeba wyciąć ostatnią chorą komórkę, bo inaczej odrośnie. Ty usunąłeś przyczynę, a nie skutek. Nie chcę cię martwić, ale to ci wszystko popęka, a rdza już zaczyna znowu źreć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maglev Opublikowano 27 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2006 korozja to jest jak rak. Trzeba wyciąć ostatnią chorą komórkę, bo inaczej odrośnie. Ty usunąłeś przyczynę, a nie skutek. Nie chcę cię martwić, ale to ci wszystko popęka, a rdza już zaczyna znowu źreć. Wiem że nie jest to dobre rozwiązanie, ale blacha jest tam w taki sposób pozgrzewana że musiałbym wyciąć chyba z pół nadkola żeby to zrobić jak należy :? , no nic jak się będzie pieprzyć dalej to załatwie to radykalnymi środkami!, w sumie jak zacząłem szlifować nie wiedziałem że przeeszlifuje blachę na wylot, a w tym miejscu jest ona wyjątkowo cienka :shock: EDIT: Poza tym nie ma na forum takich postów jak naprawiać blachę (chodzi o drobne rzeczy) , podpartych jakimiś fotkami. Moja prośba jest taka: KOLEDZY WRZUCAJCIE FOTKI JAK ŁATAĆ DROBNE OGNISKA KOROZJI, PĘKNIECIA ZDERZAKÓW, NAPRAWIAĆ LEKKIE WGNIECENIA ITP. :059: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sbogdi Opublikowano 27 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2006 witam, pekniecia zderzaków w taki sposob jak to zrobiles z twoją piękną dziurą czyli zywica i włókno szklane a z takimi dziurkami to zobaczymy juz niedlugo postaram sie jakies fotki dac na forum tylko odwiedze brata (lakiernik)! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SPEEDY Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 8) Nie jestem znawcą,ale u brata w Vectrze ta metoda dziala już około roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Maras Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Ty usunąłeś przyczynę, a nie skutek Hehe to żeś walnął. Przyczyną to może być zły stan blach i sól. A jeśli maglev coś usunął, choćby częściowo, to właśnie efekt korozji (czytaj = skutek) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarha Opublikowano 3 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2006 Tak sie sklada ze wlasnie jestem w trakcie robienia swojej primery na obydwu progach i w tym miejscu co pokazales na fotkach i powiem tak nie jestem zwolennikiem latania czegos co jest i tak juz martwe !! to ze zes to wyszlifowal zgoda ale delikatnym sprzecikiem ide o zaklad ze jak bys podjechal gumowka z normalna tarcza do metalu i to porzadnie wyszlifowal to by ci tam nic nie zostalo jedyna skuteczna metoda jak to koledzy juz tu pisali jest wyciecie w miejscach spawow calej tej blachy i wspawanie nowej po urzednim zakonserwowaniu progu od srodka jak ja to zrobilem po przyspawaniu blachu odtluszczenie psikniecie podkladem i barankiem pod pistolet nie w sprayu bo sprey daje cienka warstwe a te miejsce jest szczegolnie narazone na wode i inny syf z pod kola. Co jeszcze radze jak juz jestes tak zaglebiony to obczyscic papierem obwod nadkola od srodka i tez barankiem potraktowac sprawdzilem u siebie pojawia sie drobna rdza poniewaz nie jest dokonserwowane do konca nadkole. I jeszcze dla wszystkich RADZE I TO BARDZO jezeli nie chcecie stracic dolnych czesci blotnikow przednich odkrecic plastikowe nadkola z przodu na dole pod blotnikiem jeden wkret i wygrzebac caly piach i syf ktory tam zalega i jest caly czas wilgotny zeby nie zgnily blotniki. ( caly syf i woda z podszybia ma ujscie u gory na poszyciu pod blotnikiem i bylo by normalnie gdyby nie to ze ten syf splywa sobie na nadkole plastikowe i laduje na dole przy poczotku progu i miejscu mocowania blotnika do podwozia a co jest najdziwniejsze ze najpierw spada na dolna czesc blotnika a pod spodem blotnika jest dopiero koniec nadkola z otworem przez ktory ten syf ma sie wydostawac ( GLUPIE ROZWIAZENIE technologiczne blotnik bedzie gnil zawsze!!!) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.