Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[K11] Filtr powietrza


Gość akira
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mam takie pytanie,czy da sie odczuc w czasie jazdy że filtr powietrza jest zapchany?, i drugie pytanie dzis wymieniałem filtr powietrza i po jego wyjęciu po prawej stronie zauwarzyłem że jest taka mała przegróddka w której znajduje sie coś, jakiś kawałek materiału coś jakby filc,co to takiego i do czego to jest??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość zdzichufizyk

Nie oszczędzaj na filtrze powietrza to nie kosztuje drogo a jest bardzo ważnym elementem pracy silnika.Natomiast wkładka pcv jest dostępna tylko w autoryzowanych stacjach kosztuje 13 zetów i też warto raz na dwa lata wymienić. Nie oszczędzjcie na filtrach to się naprawdę nie opłaca. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie pytanie,czy da sie odczuc w czasie jazdy że filtr powietrza jest zapchany?, i drugie pytanie dzis wymieniałem filtr powietrza i po jego wyjęciu po prawej stronie zauwarzyłem że jest taka mała przegróddka w której znajduje sie coś, jakiś kawałek materiału coś jakby filc,co to takiego i do czego to jest??

 

Co do pierwszego pytania, to tego nie odczujesz, tak samo jak zuzywajacych sie amortyzatorow. Filtr stopniowo sie zapycha a Ty przyzwyczajasz sie do spadku osiagow. Roznice czuc jak wrzucisz nowy filterek :shock:

 

Ja bylem w szoku jak autko ozylo jak zostal wymieniony filtr powietrza (nota bene na wkladke K&N) do tego swiece, olej z filtrem i plyn chlodniczy.

 

Naprawde poczulem roznice. I nie chodzi o to ze to high-flow filterek, tylko o to ze byl czysty :twisted: Musze sprawdzic jak wyglada filterek po zimie 8) Bo zalecane przez Nissana 30 tys km do wymiany do wymiany filtra w Polskich warunkach spokojnie mozna skrocic o polowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mow ze nie odczujesz ze sie amorki wykonczyly to akurat da sie wyczuc

 

Odczujesz po pewnych symptomach, bardziej kolysze, nurkuje przod przy hamowaniu itp,

Ale nie odczuwasz ze sa gorsze niz tydzien temu :mrgreen: bo dzieje sie to stopniowo.

Nie jest tak ze jezdzisz i jest ok, az pewnego dnia zaczyna sie auto zle prowadzic.

Amorki stopniowo traca swoje wlasciwosci i masz czas zeby sie do tego przyzwyczajac.

 

 

Tak samo z filtrem. Zapycha sie przez dluzszy czas, stopniowo przymulajac silnik. A nie ze jest wszystko super az tu nagle przestaje ciagnac i filterek do wymiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

popieram! ja wymieniam co roku (ok 10kkm) olej i filtr oleju i powietrza- mam potem spokojną głowę i wiem że mnie autko nie zawiedzie i co 2 lata świece i płyn w chłodnicy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość johny_fellow

No taka prawda. Ja wymieniam filtr powietrza, PCV i oleju przy każdej wymianie oleju. Świece co drugą wymianę oleju i jak narazie nie narzekam.

 

A co do amorków to filipfm ma świętą rację, tego poprostu nie czuć z dnia na dzień, że się zużywają bo jest to proces bardzo rozłożony w czasie.

Jak masz co do nich wątpliwości to spróbuj trzasnąć drzwiami i zobacz czy się samochód zakołysze. Może zrobić to raz (mam na myśli tylko jakiś malutki odchył) i wrócić do swojej poprzedniej pozycji. Kolejnym "ćwiczeniem" jest np.bujanie autem - otwierasz drzwi, łapiesz maszynę przy dachu i bujasz z całej siły, to samo mozesz zrobić przy klapie bagażnika i masce. Jak maszyna po tym kiedy przestaniesz ją bujać wróci do zwykłej pozycji a nie będzie się kolysać to jes ok. I ostatni test to tzw "hopka" albo "śpiący policjant" - daj jakiejś zaufanej osobie furkę niech przejedzie przez próg zwalniający, Ty obserwuj z boku czy po przejechaniu progu nie będzie się kołysać w przod i tył, jak nie jest ok.

Mozesz też pojechać na test amorków i za niego zapłacić ale są one "wybrakowane". Ja miałem taki test przy przeglądzie, wyszło mi że mam sprawność z przodu po 70% skuteczności, z tyłu 31 i 19% (w 3 letnim wozie z 20tkm przebiegu) więc przestraszony kupiłem nowe amorki, przy kolejnym przeglądzie przód 65%, tył 11 i 15%. Jak to usłyszałem to myślałem, że mnie cholera weźmie i zrobiłem sam swój siłowy test i wg mnie jest ok. To jest śmieszne, że amory mające 10tkm przebiegu i 6 m-cy na samochodzie tak by się wyklepały (zwarzywszy na to iż przód lekko się naruszył), powiedziałem kolesiowy, ze zobaczymy co ta mądra maszyna pokaże za rok i dalej się na nich bujam bo sa dobre i to wiem. Tylko, że wkurzam się, że wcześniej dałem 350zł za nowe, które pewnie nawet nie były zużyte. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje auto ma 11 lat i od nowosci nie miał zmienianych amortyzatorów,miesiąc temu byłem na przeglądzie i sprawnosc z przodu wyszła po 70% z tyłu juz nie pamietam,wsumie koles doczepił sie do lewego tylnego koła,bo słabo hamowało,ale przeglad przeszedł :smile: przyjechałem do domu,sciągłem koło,beben,i podciągłem szczeki,po sprawdzeniu(czyli zaciągnieciu recznego,wrzuceniu 1 biegu,tylne koła zblokowały sie i wlukł je za sobą :D ,wczesniej blokował tylko 1 koło)wszystko... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...