Gość kszych Opublikowano 23 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2006 Słuchajcie, pożyczyłem bratu almerę no i dzwoni, że chyba sprzęgło spalił. Ale nic się nie ślizga, zbiera się dobrze. Jednak trochę śmierdziało.. Można tak jeździć? planuję dłuższy wyjazd w wielki weekend. czy nadpalona warstwa się zetrze, czy cała okładzina mogła się spalić i tarcza będzie do wymiany? jaki jest objaw spalonego sprzęgłą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wwl Opublikowano 23 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2006 Stan na czystym asfalcie i sproboj ruszyc z piskiem... Jesli podczas jazdy przy redukcji ma sile przyspieszac i z miejsca zrywa kola to tylko lekko spalil sprzeglo. Glowa do gory Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kszych Opublikowano 23 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2006 uff.. dzięki .zrywny jest bez problemu, jutro jeszcze przećwiczę ruszanie.. jakie dla sprzęgła są kosekwencje takiego nadpalenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość WOJTUSMAXIMUS02 Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Słuchajcie, pożyczyłem bratu almerę no i dzwoni, że chyba sprzęgło spalił. Ale nic się nie ślizga, zbiera się dobrze. Jednak trochę śmierdziało.. Można tak jeździć? planuję dłuższy wyjazd w wielki weekend. czy nadpalona warstwa się zetrze, czy cała okładzina mogła się spalić i tarcza będzie do wymiany? jaki jest objaw spalonego sprzęgłą? Dobry zwyczaj niepozyczaj :wink: pozdr...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jacbar Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 stareprzyslowie pszczół mówi: "ŻONY I SAMOCHODU SIE NIE POŻYCZA" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wwl Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 kszych: Konsekwencje szybszego zuzycia sie. Ja ostatnio tez przypalilem kiedy wyciagalem drugie auto z koleiny. Najwiekszymi u mnie konsekwencjami byl smrod w ukladzie wentylacji przez tydzien :!: Jezdzij a mozesz zaczac sie denerwowac dopiero jak zauwazysz "slizgajace" sprzeglo w przypadkach jak napisalem wyzej. Sławek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
INC Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 heh... to moze ja cos napisze bo doswiadczenie z tym mam.... ja przypalilem w zime, niby pozniej jezdzil ok... ale teraz zaczyna sie samo z siebie slizgac, nie ma juz ciagu, a wyprzedzanie to koszmar (szczegolnie przy szybkich zmianach biegow na wysokich obrotach), zmieniam bieg i widze jak mi obroty spadaja az sprzeglo zalapie :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość saki Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 żony i samochodu się nie pożycza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyszekN15 Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 heh... to moze ja cos napisze bo doswiadczenie z tym mam.... ja przypalilem w zime, niby pozniej jezdzil ok... ale teraz zaczyna sie samo z siebie slizgac, nie ma juz ciagu, a wyprzedzanie to koszmar (szczegolnie przy szybkich zmianach biegow na wysokich obrotach), zmieniam bieg i widze jak mi obroty spadaja az sprzeglo zalapie :/ Nie bardzo rozumiem, dlaczego spadają Ci obroty. Przecież gdyby sprzęgło się ślizgało, to obroty powinny rosnąć przy jednoczesnym braku przyspieszenia. Może to jakaś inna usterka ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kszych Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 no to jeżdżę.. jakichś niepokojących objawów nie zauważyłem, z asfaltu się zrywa, to może wszystko będzie ok. Zobaczymy co będzie z tym szybszym zużyciem. Dzięki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
INC Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 heh... to moze ja cos napisze bo doswiadczenie z tym mam.... ja przypalilem w zime, niby pozniej jezdzil ok... ale teraz zaczyna sie samo z siebie slizgac, nie ma juz ciagu, a wyprzedzanie to koszmar (szczegolnie przy szybkich zmianach biegow na wysokich obrotach), zmieniam bieg i widze jak mi obroty spadaja az sprzeglo zalapie :/ Nie bardzo rozumiem, dlaczego spadają Ci obroty. Przecież gdyby sprzęgło się ślizgało, to obroty powinny rosnąć przy jednoczesnym braku przyspieszenia. Może to jakaś inna usterka ? zle napisalem chodzilo mi o to ze musze odpuszczac obroty zeby zalapalo a sprzeglo juz sie skonczylo... teraz wogole cacy ze dalo rade jeszcze 400km zebym do domu dojechal.... :/ z waw 150km wracalem 70km/h... a pod gore czasem 30km/h :( jutro jade do mechaniora.... dzis juz mam sprzegielko sachs (pisze na nim exedy )... 700pln jestem do tylu :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość elgreen Opublikowano 4 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2007 700 zl do tylu a ile za robocizne ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bandi Opublikowano 4 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2007 no to jeżdżę.. jakichś niepokojących objawów nie zauważyłem, z asfaltu się zrywa, to może wszystko będzie ok. Zobaczymy co będzie z tym szybszym zużyciem. -popuść sprzęgło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość elgreen Opublikowano 4 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2007 ja raz przypalilem - 2 dni smierdzialo... Potem moja dziewczyna przypalila - 6500rpm pod gorke zapodala :< tez troche zasmierdzialo - ale zadnych poslizgow nie ma - a pisku opon to ja nie robie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.