chip w 1.5dCI - decyzja zapadla...

[Gość Maro25]

powiem szczerze...do mnie artykul z Auto Swiat'a nie za bardzo przemawia, osobiscie uwazam ze ten magazyn i poziom jaki reprezentuje plasuje go gdzies pomiedzy "Zyciem na goraco" a "Superexpressem"" choc tematyka z gola odmienna to forma przekazu i latwosc przyswajania bardzo podobna (pozdrawiam wszystkich zagorzalych czytelnikow-prenumeratorow 8) ), nie zdziwilbym sie gdyby Volkswagen odpalil AS niezla broche za to zeby umiescili taki artykul, napewno nie podoba im sie to ze tak popularne i wszechobecne stalo sie wirusowanie silnikow wysokopreznych (i nie tylko), ciekaw jestem tylko jak to wyglada w fabryce takiego VW... pewnie jedyna roznica miedzy 110 a 130 konnym TDI (oprocz softu) to te male slynne czerwone lub srebrne literki na tylnej klapie i pokrywie silnika, jako konsument wiem jedno: po co mam placic za mocniejsza wersje 10tys zl wiecej kiedy to samo moge zrobic za 1/5 tej kwoty?

 

[ Dodano: Nie 24 Wrz, 2006 ]

Jak masz katalizator to się go pozbądz - szansa na więcej KM i szybszą reakcje turbiny się poprawi.

 

Coobcio czy to jest wlasnie to co nazywasz rozluznieniem wydechu? Czy w dieslu ma to az takie znaczenie? No i czy po w/w zabiegu nie bede za soba zostawial "czarnej chmury" (jak w tym serialu )

[Coobcio]

W diselu ma to małe znaczenie ale w Turbo Diselu już spore...

CZEX ostatnio pozbył się katalizatora i tłumika końcowego, teraz ma rure w pełni przelotową i sporo luzniej efekt jest taki że auto wbrew pozorom nie stało się głośniejsze no i szybciej napędza się turbina i czuć że auto lepiej jedzie.

 

Będe go nakłaniać by shamował maszynę po tych kastracjach