Gość czaro Opublikowano 18 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2006 Miałem stary silnik i jak dynamicznej pojeździłem moją K11 to temperatura znacznie podnosiła się. Wymieniony został termostat a potem silnik i zaczęło się ostatnio - dynamiczniejsza jazda i znowu podskakuje poważnie wskazówka! Chłodnica, choć daleko jej do perfekcji to nie stref zimnych, wiatrak chodzi... Podejrzewam pompę, gdyż jak silnik jest zimny to słychać jakieś piski, które jednak po rozgrzaniu silnika przestają. Zatem co obstawiać? Może czujnik temperatury? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość krawczynski Marcin Opublikowano 18 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2006 Chłodnica, choć daleko jej do perfekcji to nie stref zimnych, wiatrak chodzi... zbytnio tego nie rozumiem o co ci chodzi ale ja kiedys miałem za***iscie zamulona chłodnice w Fiat 125P nie wiem czy to to ale moze spróbój ja przepłukać pare razy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dylson Opublikowano 18 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2006 A do ilu sie podniosla? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domiss Opublikowano 18 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2006 Jeśli wiatrak się włącza, to nie jest winny czujnik temperatury. Gdybyś chciał sprawdzać - są dwa czujniki temperatury - jedno i dwuprzewodowy. Jednoprzewodowy jest do licznika wewnątrz auta, dwuprzewodowy do wiatraka. W miarę wzrostu temperatury silnika rezystancja czujnika dwuprzewodowego poiwnna maleć (z około 2500 omów przy 20 st C do około 300 omów przy 80 st C - książkowo - jeśli jednak wiatrak się włącza, to nie jest to wina czujnika - gdyby się nie włączał, to byłby czujnik, przekaźnik (pod maską obok akumulatora) lub kable/styki. Może spróbuj opróżnić układ chłodzenia i obejrzeć stan cieczy chłodzącej - ewentualnie przepłukać układ i zmienić płyn chłodniczy - ciecz powinno się (teoretycznie) wymieniać co 60 000 km lub co 2 lata. Olej w silniku masz? Spróbuj dokładniej zlokalizować te piski... ----------------------- Prawidłowo wskazówka temperatury podnosi się do połowy skali (z dokładnością do 1mm) i tam sobie stoi. Do połowy skali powinna dochodzić dość szybko - w zimie po około 7-8 km jazdy przez miasto - nie za szybko ale i nie w korku. O tej porze roku nie mierzyłem, tym bardziej że we Wrocławiu ostatnio więcej się stoi niż jedzie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość piomal Opublikowano 21 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2006 Może masz zwyczajnie zapowietrzony układ chłodzenia, co może oznaczać, że gdzieś jest nieszczelny np. wężyk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pablo_Snk Opublikowano 23 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2006 to zalezy jak dynamicznie hamujesz, ale wontpie żebyś przegrzewał płyn chłodniczy, a jeśli tak to polecam dot 5.1 racing, albo piomal ma racje co do tego układu zapowietrzonego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MacKo Opublikowano 23 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2006 Może masz zwyczajnie zapowietrzony układ chłodzenia, co może oznaczać, że gdzieś jest nieszczelny np. wężyk. jeżeli to - to prawdopodobnie uszczelka... czaro: 1. czy po odkręceniu korka chłodnicy plyn bulgocze i leci para? 2. czy slyszysz bulgotanie w zbiorniku wrównawczym? jeśli tak to módk się żeby to była uszczelka ja takie objawy miałem... wkońcu wywaliło górny wąż od chłodnicy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MisiuMyszka Opublikowano 24 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2006 To ciesz się że tylko spadł ci wąż. Mi jak zaczeło bulgotać to poszła uszczelka pod głowicą wymnieniłem uszczelke przejechałm 100km i znów uszczekla tym razem nawet głowice musiałem dać do szlifu. Złożyli wszystko pięknie aż znów 150km zrobiłem zaczeło coś zgrzytać zgasł jak go próbowałem odpalić to sam zgrzyt i zapaliła sie kontrolka od oleju. Śilnik na wyżucenie kupiłem drugi założyłem i pojeździłm sobie pare miesięcy i znów mi uszczelka walła. Mam chyba jakiegoś pecha :-((( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MacKo Opublikowano 25 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2006 kupiłem drugi założyłem i pojeździłm sobie pare miesięcy i znów mi uszczelka walła. Mam chyba jakiegoś pecha tyyyy... nie kracz - ja też kupiłem... mam walniętą głowicę między gniazdami zaworów i na ściance zaworów... to kupiłem drugi silnik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość czaro Opublikowano 31 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2006 Dzięki za rady. Może dziś sprawdzę to bulgotanie, a czujniki po powrocie z zagranicy. Zastanawiam się jeszcze nad jednym faktem, który Wam wyłuszczyłem tj. dlaczego miało i ma to miejsce przy 2 silnikach tak samo - starym i nowym?????? Może udam się Auto Jaksa :-o Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimier Opublikowano 15 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2006 To ciesz się że tylko spadł ci wąż. Mi jak zaczeło bulgotać to poszła uszczelka pod głowicą wymnieniłem uszczelke przejechałm 100km i znów uszczekla tym razem nawet głowice musiałem dać do szlifu. Złożyli wszystko pięknie aż znów 150km zrobiłem zaczeło coś zgrzytać zgasł jak go próbowałem odpalić to sam zgrzyt i zapaliła sie kontrolka od oleju. Śilnik na wyżucenie kupiłem drugi założyłem i pojeździłm sobie pare miesięcy i znów mi uszczelka walła. Mam chyba jakiegoś pecha :-((( Słyszałem, że podobno w K10 jak raz pójdzie uszczelka pod głowicą, to później już będą non stop z nią problemy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Snafu Opublikowano 15 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2006 racja sam to przechodziłem :/ uszczelke już 3 razy zmienialem :/ ale teraz mam spokój bo 3 razy dociągałem głowice :] co 500 kilosów od wymiany i już od ponad roku mam spokój a tak co 2-3 miechy wymieniałem na nową uszczelke bo ciągle miałęm wode na tłokach :] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Rafał79 Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Też miałem podobny problem z temperaturą cieczy chlodzącej. Zmieniłem pompę wodną, zmieniłem płyn i nic nie pomogło. Teraz gdy się ochłodziło wszystko jest ok. W upały musiałem jeździć wolniej do 120 km/h na dłuższych dystansach. W mieście w korkach i przy wysokich tem zewnętrznych nic się nie działo tylko przy szybkiej jeździe na trasie. Nic z tego nie rozumiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.