Gość ZWIERZAK Opublikowano 23 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2006 Witam Mam pytanie czy ktoś z was próbował zamatować koło zapasowe lub dojazdówke pod samochodem tak jak to jest w Francuzach tak aby nie zalegało ono w bagarznikach gdzie w miejscu koła jest butla LPG ??? Widziałem cos takiego w FIACIE CC niewiem jak w micrach czy da radę ??? JAK KTOŚ TAK MA POPROSIŁBYM O FOTĘ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pablo_Snk Opublikowano 23 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2006 Napewno jakimiś sposobami przyczepisz opone na podłogi od zewnątrz, ale musiż się liczyć z tym że będziesz musiał uważac żeby nie zawadzić a coś o nią, bo będzie napewno wystawała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ZWIERZAK Opublikowano 23 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2006 Napewno jakimiś sposobami przyczepisz opone na podłogi od zewnątrz, ale musiż się liczyć z tym że będziesz musiał uważac żeby nie zawadzić a coś o nią, bo będzie napewno wystawała. Oczwywiście pytanie dotyczy nie samego sposobu montowania ale dostepności miejsca pod naszymi samochodami dziś odwiedzę warsztat z podnosnikiem i postaram sie przymiarke zrobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pablo_Snk Opublikowano 23 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2006 No to najleprzy pomysł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filipfm Opublikowano 23 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2006 Witam Mam pytanie czy ktoś z was próbował zamatować koło zapasowe lub dojazdówke pod samochodem tak jak to jest w Francuzach tak aby nie zalegało ono w bagarznikach gdzie w miejscu koła jest butla LPG ??? Widziałem cos takiego w FIACIE CC niewiem jak w micrach czy da radę ??? JAK KTOŚ TAK MA POPROSIŁBYM O FOTĘ Moim zdaniem nie ma takiej mozliwosci. Zauwaz ze jak jakies auto ma kolo pod podloga to ma rowna podloge bagaznika . W micrze jest przeciez miejsce na kolo. w bagazniku, a na podwoziu widac ten "schowek". Jak juz to mysle ze w najlepszym wypadku jakas mini dojazdowka, ale pewnie i tak bedziesz nia szural co jakis czas, szczegolnie w zimie. Na pelne kolo zapasowe bym nie liczyl. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mrówa Opublikowano 23 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2006 pogielo was francuzy maja wysoko plaska podloge bagaznika ,kolo chowa sie za zderzakiem i jest umieszczone w opuszczanym koszyku,dlatego maja plaskie ale plytkie bagazniki bo nie ma wpustu na kolo tylko koszyk od spodu.w micruni podłoga bagaznika konczy sie pod mejjscem na kolo zapasowe na posiomie zderzaka, przyczep tam kolo w nawet z krawerznika nie zjedziesz dalej sie nie da bo bak zostaje walnac kolo na tylna klape Na koniec powiem tak moze francuzy to lipne auta ale to rozwiazanie bagaznika i zapasu jest super wie o tym kazdy kto kiedys zlapal gume przy zaladowanym bagarzniku w trasie i z 4 os ó na pokladzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gray5 Opublikowano 23 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2006 moim zdaniem kolo na koszyku zje**ne bo nieraz slyszalem , ze przedrzewialo , jak nie jest osłoniete;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Inter Opublikowano 23 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2006 Taaaa.......... :? Miałem okazje zmieniać koło w peugeucie i myśle że to jakas pomyłka z tym kołem na zewnątrz. Zwłaszcza jak deszcz pada, a koło jest mokre, ubłocone i pełno na nim pajęczyn :razz: Takie rozwiązanie ma jeden plus - włąśnie z tym pełnym bagażnikiem ale to należy do takiej żadkości zmieniać koło akurat jak mamy zawalony samochód że osobiście wole tradycyjne rozwiązanie. 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeXaN Opublikowano 23 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2006 moj ojciec ma Peugeota 205 i wiem jak to wygląda- zawsze brudne chociaż ma go w jakimś worku, pozatym żeby go wyjąć trzeba w bagażniku i tak taką śrube odkręcić więc miejsce trzeba sobie tam i tak zrobić, potem pokłon pod auto żeby wyjąć koło i najlepsza zabawa- wsadzić potem w to miejsce to zepsute. opady deszczu czy śniegu dodatkowo umilają zabawę :wink: mam zapasówke w bagażniku w pokrowcu- w nim mam też zestaw kluczy do kół, lewrka itp. pozatym w Micrze bagażnik jest na tyle niewielki że jak trzeba "wszystko" z niego wyjąć to tego naprawde nie ma dużo 8) a wracając do pomysłu to pod autem nie ma miejsca zabardzo bo jest wnęka na koło, potem bak no i tylna oś :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość profes Opublikowano 23 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2006 Widziałem takie cudo: tico z drabinką na tylnej klapie, a do drabinki przymocowane koło zapasowe. To już lepiej wozić w środku auta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość johny_fellow Opublikowano 23 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2006 Widziałem takie cudo: tico z drabinką na tylnej klapie, a do drabinki przymocowane koło zapasowe. To już lepiej wozić w środku auta. Też cos takiego widziałem. Śmiech na sali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gray5 Opublikowano 24 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2006 a moze z przodu na masce jak wv buli:P hehehee Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość blazej Opublikowano 24 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2006 Albo wytnij dziure w tylnej kanapie od spodu i dojazdowke wloz Albo pod siedzenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość po_co_mi_nick Opublikowano 24 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2006 Ludzie nie myślicie!!! po co macie dach???? Nie no bez przesady, bagażnik jest jak najbardziej OK, choć "miałem okazję" wymieniać ostatnio w mercedesie vito i nawet sprawnie mi to poszło, trochę się UJE**ŁEM ale to szczegół... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pablo_Snk Opublikowano 24 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2006 Ale Panowie, po co nam koło zapasowe, czy dojazdówki, jak technologia poszła to do przodu że są "opony zapasowe" w spray'u, a mianowicie, po przebiciu podczepiamy spray do wentylka i odpalamy go po kilkunastu sekundach opona ma pare atmosfer a piana wytworzona w środku opony łata ją Na takim czymś mozemy spokojnie wrócić do domu, oczywiscie jak nie wracamy z Wczasów za granicą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeXaN Opublikowano 24 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2006 a jest to chociaz skuteczne? jestem konserwatysta i nie ma jak normalny pełnowymiarowy zapas 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość LEMUR Opublikowano 24 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2006 a jest to chociaz skuteczne? na tyle aby dojechac a nie jezdzic - tak jest skuteczne! Natomiast mozna spotkac sie z reakcjami pracownikow firm oponiarskich (czytaj: wulkanizatorow), ze cala opona zniszczona itp, itd. po prostu trzeba po zastosowaniu takiego preparatu dokladnie odczyscic, a nie kazdemu sie chce. Ja tam woze pelnowymiarowke (bo taka dostalem) ale mam i taki quick-spray. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość volnaris Opublikowano 24 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2006 W wielu nowych autach zamiast kola zapasowego jest wulkanizator w sprayu. Ja kiedys takiego uzywalem i bardzo sobie chwale. Proponuje tylko kupic takiego lepszej jakosci i na pewno nie bedzie problemow 8) [ Dodano: Czw 25 Maj, 2006 00:41 ] na tyle aby dojechac a nie jezdzic - tak jest skuteczne! przejechalem prawie 200 kilometrow i nic nie ubylo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeXaN Opublikowano 25 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2006 to wg. mnie zda egzamin na małej dziurce ponajechaniu na gwóźdź i on tam jeszcze zostanie ale nie jak bedzie jakieś nacięcie albo po jakimś większym przedmiocie który wyszedł z opony po jej przebiciu (np. ja kiedyś najechałem na drut zbrojeniowy grubości ołówka co jest w płytach betonowych) chyba że radzi sobie i z takimi rzeczami? :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość volnaris Opublikowano 25 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2006 (np. ja kiedyś najechałem na drut zbrojeniowy grubości ołówka co jest w płytach betonowych) chyba że radzi sobie i z takimi rzeczami? :wink: Nie wydaje mi sie, ze az tak wielkie dziury zalata ale znajdz gdzies opis i poczytaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość LEMUR Opublikowano 25 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2006 Czasami, jezeli ktos kupuje np. nowy komplet opon, warto zapytac czy czasem producent nie oferuje jakiegos assistance. Ja zakupuje Micheliny od lat i przy zakupie 4 opon dostaje karte, gdzie w przypadku uszkodzenia moge zadzwonic i podjada "wozem serwisowym" nic mne to nie kosztuje, nie wypakowuje samochodu w deszczu itp, itd... Natomiast zaden wulkanizator w spray`u nie pomoze przy takim uszkodzeniu opony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość A.S.P Opublikowano 27 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2006 W sunny n14 kombi jest podwieszane kólko. w sumie fajna sprawa wyjmuje się prosto ale żeby je tam spowrotem włożyć katastrofa!!!!!! Nic innego innego jak leżakowanie pod autem :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.