Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[N16] pekniety blok silnika !!!


Gość raVonline
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość raVonline

Bylem dzisiaj u zaufanego mechanika w sprawie stukow w zawieszeniu... ale to nic

bo co sie okazalo mam wyciek :/ z przodu bloku silnika doszukali sie delikatnego

pekniecia! :( porazka na maksa

przebieg mam 90kkm - auto ma 3,5roku

teraz co robic?

1. wymiana calego bloku na nowy - odpada - cena pewnie z kosmosu

2. spawanie bloku

a) jakby sie dalo zespawac nie demontujac silnika to ok (ale trzeba oblukac czy czegos sie nie uszkodzi)

B) zdemontowac blok i wtedy przyspawac - koszt demontazu i montazu ok 2000zl

3. podobno sa jakies kleje itp chemikalia ale to nie wiadomo jak sie zachowa koszt ok 100zl

 

z poczatkiem tygodnia bede sprawe kontynuowal

poki co sie boje jezdzic autem ale coz mam zrobic :( jezdze bo musze

 

chyba juz nigdy nie popelnie tego bledu -> kupujac nissana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba juz nigdy nie popelnie tego bledu n kupujac nissana

 

bez przesady.... kupując co kolwiek mógłbys mieć to samo i powiedziałbys to samo o tym innym aucie ?? trochę nie tak kombinujesz...

masz auto od nowego czy jako używane ??

ja mam primeręz 94 kupiłem jako używaną i też wsadziłem w remont - skrzynia, silnik...

na tej podstawie mógłbym powiedzieć że nissan to kupa w porównaniu do mojej poprzedniej toyoty i to starszej o dwa lata... ale tak nie powiem ponieważ wiem ze jak się o auto nie dba (a tego niesprawdzisz tak do końca w momencie zakupu) to potem wychodzą takie "klocki"

 

oczywiscie twóje zdanie twoja opinia... ale chyba sięrozpędziłeś w tej sytuacji co :) ??

 

a w ramach pomocy to ile moze kosztować używany blok do almy ??

i te 2000,- za demontaż i montaż silnika razem ze spawaniem to mocno przesadzone - ktoś sięchyba bardzo ceni :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość maciejka_sz

A ja na twoim miejscu jezdzilbym dalej i nie przejmowal sie tym wcale.. oczywscie kontrolowalbym miejsce gdzie jest to mini pekniecie i sprawdzalbym co jakis czas olej w silniku i w miare uplywu uzupelnial go dalej... jezeli jest to mini pekniecie to nie ma co sie przejmowac i smigac dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość volnaris
chyba juz nigdy nie popelnie tego bledu -> kupujac nissana

 

To auto masz od nowosci? blok nie peka sam z siebie. Czy to auto nie bylo przypadkiem po jakims dzwonie? Paskudna sprawa, ale nie badz przez takie cos uprzedzony co do marki. Nie wiem czy da sie to pospawac bez wyciagania :roll: a co do cudownych srodkow sklejajacych bloki, to raczej jestem sceptycznie nastawiony. Moze sie myle, ale mysle, to nie zda egzaminu na dluzsza mete.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość raVonline
bez przesady.... kupując co kolwiek mógłbys mieć to samo i powiedziałbys to samo o tym innym aucie ?? trochę nie tak kombinujesz...

masz auto od nowego czy jako używane ??

ja mam primeręz 94 kupiłem jako używaną i też wsadziłem w remont - skrzynia, silnik...

na tej podstawie mógłbym powiedzieć że nissan to kupa w porównaniu do mojej poprzedniej toyoty i to starszej o dwa lata... ale tak nie powiem ponieważ wiem ze jak się o auto nie dba (a tego niesprawdzisz tak do końca w momencie zakupu) to potem wychodzą takie "klocki"

 

auto uzywane - jezdze nim od roku czasu - bylo sprawdzane przed zakupem - serwisowane w ASO - no i takie klocki :)

co do toyoty.. to przed alma mialem od nowosci corolle sprzedalem po 180kkm i nie bylo takich kwiatkow :)

oczywiscie twóje zdanie twoja opinia... ale chyba sięrozpędziłeś w tej sytuacji co :) ??

 

no fakt moze przesadzilem - pisalem to na gorąco - bo dowiedzialem sie o tym 1h temu

 

a w ramach pomocy to ile moze kosztować używany blok do almy ??

i te 2000,- za demontaż i montaż silnika razem ze spawaniem to mocno przesadzone - ktoś sięchyba bardzo ceni :roll:

mmhmm no nic musze zobaczyc - sprawdzic - rozeznac - dzisiaj juz nic nie zdzialam - jest sobota

 

a ile wg WAS cos takiego powinno kosztowac? :roll:

 

[ Dodano: Sob 27 Maj, 2006 ]

A ja na twoim miejscu jezdzilbym dalej i nie przejmowal sie tym wcale.. oczywscie kontrolowalbym miejsce gdzie jest to mini pekniecie i sprawdzalbym co jakis czas olej w silniku i w miare uplywu uzupelnial go dalej... jezeli jest to mini pekniecie to nie ma co sie przejmowac i smigac dalej.

 

hehe.. widze ze klubowicz wyluzowany...

ja nie moge jezdzic z czyms takim na sumieniu.. musze to blyskawicznie zrobic

ale dzieki za rozluznienie napiecia :)

 

[ Dodano: Sob 27 Maj, 2006 ]

To auto masz od nowosci? blok nie peka sam z siebie. Czy to auto nie bylo przypadkiem po jakims dzwonie?

 

z przodu auto nie mialo zadnego dzwonu - no wlasnie dlaczego blok peka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość maciejka_sz

Pisalem powaznie... jezli nie ma jakis duzych wyciekow to nie ma sie co tym przejmowac..

A jezeli nie daje Ci to spokoju a nie chcesz sie ladowac w koszty to sprzedaj klamerke i kup cos innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość volnaris
Pisalem powaznie... jezli nie ma jakis duzych wyciekow to nie ma sie co tym przejmowac...

 

ciekawych rad udzielasz koledze :shock: Na takie cos to mozna sobie pozwolic w aucie za tysiac zlotych. A nie zastanowiles sie nad tym, ze to moze jeszcze bardziej peknac???

Jak masz komus doradzac takie bzdury, to lepiej nic nie pisz :evil:

 

Pozdrawiam :P;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość volnaris
OK... biorac sobie do serca Twoje dobre rady nic nie bede pisal :)

 

Powiedz mi szczerze czy faktycznie w takim swiezym aucie bys olal taki problem???

Nie wiem jak duze jest to pekniecie i czy jest tendencja do powiekszania sie, ale na pewno bym tego tak nie zostawil. Jak mu trzepnie caly blok, to dopiero sie wladuje na koszty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość maciejka_sz

Szczerze Ci powiem j.w. niedoczytales pewno ze jezdzilbym tak obserwujac czy nie peka dalej..

Osobiscie szukalbym kupca na ten samochod i nie wydawalbym zbednie kasy na demontaz, spawanie i ponowne wkladanie tego wszystkiego. Wiem ze jak meijscowi macherzy wezma sie za rozkladanie silnika to potem moga byc problemy zeby to wszystko poskladac i zeby dzialalo jak przed rozkladaniem... tu jest polska rzeczywistosc... zapraszam do watku kolegi ktory pojechal do Grabowskiego by podrasowac silnik.

 

Skad to pekniecie? Jezeli nie bylo dzwona to prawdopodobnie wada fabryczna przy odlewie zeliwa czy aluminium powstaja rozne smiesze sprawy bo albo byl zly sklad tego czym zalewali forme albo zle to ostudzili.. czasami sie to zdarza i przykra sprawa ze akurat trafilo na Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość volnaris
zapraszam do watku kolegi ktory pojechal do Grabowskiego by podrasowac silnik.

 

Miales na mysli chyba zaklad Chojnackiego... i Prime Fenola

 

Zgadzam sie, czym predzej bym sprzedal auto, choc to dosc chamskie zagranie z nadzianiem kogos na taka mine, no ale to chyba jedyne wyjscie zeby ominac spore koszty :sad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość maciejka_sz
zapraszam do watku kolegi ktory pojechal do Grabowskiego by podrasowac silnik.

 

Miales na mysli chyba zaklad Chojnackiego... i Prime Fenola

 

Zgadzam sie, czym predzej bym sprzedal auto, choc to dosc chamskie zagranie z nadzianiem kogos na taka mine, no ale to chyba jedyne wyjscie zeby ominac spore koszty :sad:

 

Sorry chojnackiego... masz racje.

Chamskie chyba za duzo powiedziane... mozna by pojsc tropem takim ze kolega kupil samochod a fabryka chamsko wypuscila go na rynek i wbila go na mine... a on nieswiadom kupil za ciezkie pieniadze takie auto z ktorym teraz jest problem.

Niestety stwierdzam fakt ze od momentu jak Nissan polaczyl sie z francuzem to zaczeli wypuszczac wiecej bubli niz ustawa przewiduje... widac to po tym co tu pisza nasi forumowicze... navarry, almerki N16, Primy... cala masa roznych usterek a wszsytko ciezkie pieniadze kosztuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość raVonline

sprzedac? to nie latwa sprawa - sama sprzedaz i kupno innego to takze koszty

pekniecie jest niewielkie - ale wyciek widac... musze to raczej szybko zrobic

bo nie chce nawet myslec kiedy... :( :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się zastanowił nad możliwością sklejenia bloku. Bo może się okazać, że nie koniecznie trzeba będzie wyciągać silnik. Osobiscie kleiłem peknięty blok po zimie w silniku star 29 i to z dobrym skutkiem. Oczywiście trzyba dobrze przygotowąć powierzchnie poprzez wstępne zfrezowanie rysy oraz zapobiec dalszym peknieciom poprzez zastosowanie rozwierceń w celu kompensacji naprężeń. Dawno temu byłem na takim szkoleniu w Bielsku Białej w firmię BELZONA lub coś podobnego, nie pamiętam dokładnie.

Obecnie w Łodzi jest firma Chester Molekular, która prawdopodobnie podjełaby się klejeniu.

Jeżeli to cię interesuję to w poniedziałek mogę poszukać namiarów na tą firmę.

Wystarczy że wyraźisz zainteresowanie.

Nara Modest :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość raVonline
ja bym poszukał nowego silnika z rozbitej almy

 

wg mne taniej wyjdzie

 

taniej? tzn od czego taniej? od swapa czy od spawania?

 

na allegro jest silnik za 4000zl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość volnaris
Bylem dzisiaj u zaufanego mechanika w sprawie stukow w zawieszeniu... ale to nic

bo co sie okazalo mam wyciek :/ z przodu bloku silnika doszukali sie delikatnego

pekniecia! :( porazka na maksa

przebieg mam 90kkm - auto ma 3,5roku

teraz co robic?

 

Jeszcze chcialbym cos zapytac...

Czy kontrolujesz poziom oleju w silniku?

Czy Nie zaobserwowales wyciekow?

Nigdy pod autem nie bylo nawet kropli oleju??

 

Jesli mechanik stwierdzil minimalne pekniecie bloku to tez jest to dla mnie dziwne. Jestes na 100% pewny, ze to jest pekniecie?? Dla pewnosci proponuje Ci udac sie na konsultacje z jeszcze jednym mechanikiem. Bo przy tak powaznej usterce ktora ponoc wziela sie z nikad to bym powaznie sie zastanowil. Auto albo mialo kuksanca z przodu lub z boku, albo faktycznie jest to wada odlewu choc nie slyszalem zeby w N16 1.5 pekaly bloki.

Narazie nie mysl o kosztach tylko jedz gdzies na jeszcze jedna konsultacje.

 

Pozdro 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość raVonline

MODEST, zobacze co i jak uda mi sie zalatwic na miejcu z poczatkiem tygodnia - jako cos to sie odezwe do Ciebie ale dzieki wielkie za pomoc

 

[ Dodano: Sob 27 Maj, 2006 ]

Jeszcze chcialbym cos zapytac...

Czy kontrolujesz poziom oleju w silniku?

Czy Nie zaobserwowales wyciekow?

Nigdy pod autem nie bylo nawet kropli oleju??

 

tak - kontroluje poziom oleju

jezdze na polsyntetyku 10W40

jest male zapocenie przy misce olejowej

 

do czego zmierzasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość volnaris
do czego zmierzasz?

 

Do tego zebys to jeszcze raz na spokojnie sprawdzil, czy to faktycznie pekniecie, bo mi do glowy nic nie przychodzi dlaczego tak moglo sie stac bez zadnego powodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość raVonline
Jesli mechanik stwierdzil minimalne pekniecie bloku to tez jest to dla mnie dziwne. Jestes na 100% pewny, ze to jest pekniecie?? Dla pewnosci proponuje Ci udac sie na konsultacje z jeszcze jednym mechanikiem. Bo przy tak powaznej usterce ktora ponoc wziela sie z nikad to bym powaznie sie zastanowil. Auto albo mialo kuksanca z przodu lub z boku, albo faktycznie jest to wada odlewu choc nie slyszalem zeby w N16 1.5 pekaly bloki.

 

tak raczej to pekniecie bo mamy wyciek plynu chlodzacego z bloku

pekniecie jest w okolicach takiej srubki - ciezko mi to nazwac co to

bo nie jestem mechanikiem

moze uda mi sie zrobic zdjecie to pokaze

 

[ Dodano: Sob 27 Maj, 2006 ]

dodam ze 5mcy temu skonczyla sie gwarancja :(( :!: :sad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napewno nie baw sie w spawanie bo się okaze ze wszystko złoża i będzie się grzał i od nowa..wymieniaj blok albo silnik w całości ....moja dobra rada sprzedaj jajco i kup innego najmniej na tym stracisz .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli jest pęknięcie w okolicach śrubki to może być wada materiałowa. Pęknięcie zainicjowało się od karbu czyli od naciętego gwintu w odlewie. Oj będzie ciężko pospawać i zależy z jakiego materiału jest wykonany odlew? Najlepszym rozwiązaniem będzie sklejenie czyli uzupełnienie pęknięcia kompozytem itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

B) zdemontowac blok i wtedy przyspawac - koszt demontazu i montazu ok 2000zl

u Kiviego w legionowe koszt wyjęcie i demnotarzu silnika na częsci piwersze, ponowne zlorznie i wrzucenie do budy to 1000zł.

No i trzeba pospawać pare zł pójdzie a no i komplet uszczlek do silnika jakieś 200zł...

Ja bym dołozył pare zł i odrazu wsadził 1,8 silniik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...