[P11/WP11] "NISSO" JAK ŻUK, dziwne odgłosy

[vahanar]

WITAM WSZYSTKICH! Przeglądałem forum(szukaj) i nic nie znalazłem? :roll: Moim problemem jest to , że moje NISSIMO P-11 1,6 16v wydaje dżwięki jak pojazd FSC z Lublina marki ŻUK.Konkretnie dżwięk ten się pojawia podczas jazdy na biegu( I,II,III).Pamiętacie ten dżwięk podczas ruszania ŻUK-A czy NYSY?Po wyrzuceniu na luz w trakcie jazdy robi się cicho! Jeśli ktoś miał podobny objaw to proszę pomoc!!! Z góry wielkie dzięki i pozdrawiam!

[INC]

chodzi ci o "khhrr" w momencie zalaczania biegu czy o wycie lozyska ?? ;]

[Gość MacKo]

pewnie o łożyska

 

pamiętam jeszcze ten dźwięk - tylko w nyskach i żukach to był prawie normalny dźwięk "użytkowy"...

[vahanar]

na luzie tego nie słychać,tylko podczas jazdy na 1,2,3 biegu .Prawdopodobnie chodzi tu o skrzynie biegów tylko konkretnie co?Naprawdę dzwięk ten jest upierdliwy i mnie dobija :evil:

[Gość EnDrIu WAWA]

vahanar, ale chodzi Ci o dziwek typu szum?

[vahanar]

Nie to nie jest szum! Jest na pewno inny jak przy łożyskach w kole,trochę metaliczny! Można go porównać jedynie z dzwiękiem jeżeli go ktoś pamięta wydawanym przez ŻUK-A lub NYSĘ w trakcie ruszania choć w mniejszym stopniu!

[Gość jaras]

masz to auto od nowości? Jaki ma przebieg? Poziom oleju w skrzyni ok? Polecam nagrać ten dźwiek, wiele aparatów fotograficznych nagrywa filmy z dźwiękiem. Jak będziemy mogli usłyszeć to z pewnością ktoś poda trafną diagnozą. Teraz rozmawiamy troche jak ślepy z głuchym o kolorach :-D

[Gość Maniek-ol]

Myślę , że to łożyska skrzyni biegów.

[INC]

no ja tez obstawiam na lozyska...

ten odglos to takie wycie ze skrzyni ?

[Gość wszok]

najlepiej zalac nowy olej do skrzyni a jak nadal bedzie to samo... to zgadzam sie z INC lozyska w skrzyni

[vahanar]

tak ! dżwięk jest chropowaty.Jeszcze jedno pytanie jaki olej do skrzyni P-11 1,6 16v 98r,przebiegu nie znam i jeśli ktoś wymieniał łożyska to prosił bym o informację jaki jest to koszt?

[Gość pjfox]

Jak mi padło jedno w skrzyni. (mrozy -34'C (-: pewnie woda gdzieś była, albo auto ma nie 160kkm tylko 260 albo 300 (-: )

Padło mi łożysko w obudowie skrzyni.

 

Koszty:

Łożysko Koyo 55zł, robota tokarza chyba 100, wyjęcie i zamontowanie skrzyni 250zł, robocizna też 250zł - rozłożenie i złożenie i naprawienie, i ze 120zł olej.

Razem chyba coś koło 650zł (mogłem poszczególne składniki coś przekłamać..)

Skrzynię kupiłem w międzyczasie jak nie wiadomo czy się da naprawić czy nie - jakąś 125kkm przejechane - za 470zł - z kompletnym sprzęgłem w b.dobrym stanie ! (-: samo sprzęgło nowe 500zł (-: ) Leży w garażu i na razie nie sprzedaję (-: bo ta naprawiana coś zaczyna padać...

 

Naprawiać więc się średnio opłaca...