Wilgoć na zbiorniku LPG

[Gość roe]

Witam wszystkich. Chyba podobny problem nie pojawił się na forum, więc zakładam nowy wątek. Mam taki oto problem. W mojej Primerce, kupionej 3 miesiące temu, mam zainstalowany gaz - zbiornik jest umieszczony w miejsce koła zapasowego. Już na początku zauważyłem, że zbiornik strasznie się "poci" oddając wilgoć. W sumie normalne zjawisko, szczególnie jak jest gorąco. W miniony piątek, po tym jak zauważyłem przedostającą się wilgoć na powierzchnię podłogi bagażnika, zajrzałem co się dzieje na zbiorniku. Okazało się, że zalęgło się tam stado mrówek. Oczywiście szybka akcja zatruwania i sprzątania i już ich nie ma. Nie wiem na ile była to sprawka wilgoci, ale wiem jedno, muszę się jej pozbyć na stałe. Już od jakiegoś czasu wyczuwałem w samochodzie dziwny zapach, jakby stęchlizny. I teraz moje pytania. Czy macie podobne problemy ze zbiornikiem umieszczonym w zapasie? A jeżeli nie macie takiego problemu, to jakie warstwy izolacyjne są położone na zbiorniku? U mnie jest jakaś gąbka, może wiskoza albo coś takiego. Zastanawiam się czy nie położyć jakiejś warstwy folii aluminiowej. Poradźcie mi coś. Z góry dzięki

[Gość jarkk]

Widziałem jak podczas montażu gazownicy wszadzali pod butle styropian, ale w Twoim przypadku "poci się" bo jest za duża różnica temp. gaz zimny w aucie ciepło i tyle. Ciekawe co gazownicy na to

[Gość peter14]

czesc- ja w swojej P-11 pod zbiornikiem gazu mam polożony styropian , a od gory tylko dywanik :smile:

[Gość jaras]

Skoro mrówki żyły to dobry znak;-)

Faktycznie może to być punkt rosy. Jak jest gorąco, w aucie się oddycha więc dużo wilgoci która skrapla się na butli. jak ktoś bzykał ostro w aucie przy zasunietych szybach to wie ile potem wody na tych szybach jest;-)

[Gość Slavoo]

ja miałem taki sam problem, doszło do tego, że na dywaniku bagażnika pojawiła mi się pleśń... wyjąłem, oczyściłem i na razie spokój

wydaje mi się, że problem jest faktycznie związany z róźnicą temperatur (nasilało się to zimą)