Gość gmwojcik Opublikowano 12 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2006 Witam! Pisze o problemie, ktory spedzal mi sen z powiek i zapewne skrocil zycie o pare tygodni, a jak mi sie wydaje udalo mi sie go szczesliwie rozwiazac. Przy okazji wielkie dzieki dla kolegow z klubu za naprowadzenie mnie, ze halas z prawej strony w drzwiach mojej Almery moze pochodzic od zawiasow lub zamkow (dziwne stukanie przy przyspieszanui, hamowaniu, na dolach i bez powodu). Samochod ogladalo wielu, w tym w autoryzowanym seriwsie w Lublinie - poradzili mi wlaczac radio o dwie kreski wyzej jak bede sprzedawal. Tak czy owak poniewaz czytalem, ze wielu z nas ma ten problem - pisze co zrobilem, zeby przestalo stukac. Stukal zamek. A tak naprawde ta zapadka w drzwiach, ktora nachodzi na metalowe ucho przykrecone do slupka. Po prostu rozklekotalo sie na dolach po 65 tysiacach. Smarowanie zamka towotem czy jakims takim podobnym swinstwem nie pomoglo. Jednak znowu lubie swoja Almerke dzieki temu, ze owo ucho okleilem naokolo kilka razy czarna izolacja elektryczna. Teraz moje drzwi zaykaja sie odrobine ciasniej (jak w piosence o rezerwie, na dworcu w Opolu od pociagu ), ale za to wnerwiajace stuki i halasy ustaly. W przyszlosci izolacje wymienie na gruba koszulke termokurczliwa, chociaz powiem szczerze, ze problem tak mi doskwieral iz teraz boje sie oddychac w poblizu "wynalazku". Jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam. gmwojcik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Art-B Opublikowano 13 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2006 Stukal zamek. A tak naprawde ta zapadka w drzwiach, ktora nachodzi na metalowe ucho przykrecone do slupka. Po prostu rozklekotalo sie na dolach po 65 tysiacach. Smarowanie zamka towotem czy jakims takim podobnym swinstwem nie pomoglo. Jednak znowu lubie swoja Almerke dzieki temu, ze owo ucho okleilem naokolo kilka razy czarna izolacja elektryczna. Teraz moje drzwi zaykaja sie odrobine ciasniej (jak w piosence o rezerwie, na dworcu w Opolu od pociagu ), ale za to wnerwiajace stuki i halasy ustaly. W przyszlosci izolacje wymienie na gruba koszulke termokurczliwa, chociaz powiem szczerze, ze problem tak mi doskwieral iz teraz boje sie oddychac w poblizu "wynalazku". Dziwne, czy to znaczy że nie miałeś wcześniej żadnego plastiku na tym metalowym uchu przykręconym do słupka? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Szymeq Opublikowano 13 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2006 Widać ten plasticzek się na tyle wytarł, że sobie spadł ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Art-B Opublikowano 13 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2006 Widać ten plasticzek się na tyle wytarł, że sobie spadł ... Bez jaj, po 65 tys.km przebiegu? chyba, że ktoś non stop trzaska drzwiami Widziałem Almerę po 300tys.km i plastiki były OK. No chyba, że był bity i zamek krzywo nachodził na to ucho... mogło się wytrzeć. Zawsze można ustawić tak, żeby łapało idealnie - zarwóno zamek jak i to ucho można regulować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.