Gość tamutamu Opublikowano 19 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2006 Hej, ja tutaj z tematem ktory nie raz byl walkowany na tym forum.. bulgotanie w zbiorniczku wyrownawczym ;-) czeka mnie chyba wymiana uszczelki pod glowica.. ASO wroclaw - 270 zł japonska, ale kumpel mi załatwi za 100 zł ponoc dobra.. nie wiem jaka firma... ja tam bym wzial moze i ta oryginalna ale jak zadzwonilem do ASO to nie potrafilem im powiedziec jaki rodzaj silnika u mnie pod maska :-) chcieli nr nadwozia ale ja mialem przekladany silnik wiec nr nadwozia tu nic nie da. wiem tylko ze mam 2.0 16V na wielopunktowym wtrysku z dwoma walkami. przypuszczam wiec ze jest to SR20De bo na pewno nie mam SR20DE (150KM) - to bym chyba zauwazyl ;-) ale troche sie wkurzylem na gosci z serwisu bo mowia ze musza zamowic w wa-wie a ja musze wylozyc zaliczke 30% ceny - i jak nie trafie z wersja silnika to zaliczka przepada hehe.. czy ktos sie z czyms takim spotkal? a moze ktos jest w stanie mi powiedziec czy uszczelki pod glowice do primery p10 (rocznik 95 robiona w Anglii w sunderland)do roznych rodzajow silnika czyms sie roznia? (chodzi wiec chyba o SR20Di, SR20De i SR20DE)... ? a tak jeszcze przy okazji dla informacji odnosnie objawow: - zero bialego dymu z rury, zero bialego pod korkiem oleju, olej czysty poziom sie nie zmienia, zero spadku mocy, nie widze nieszczelnosci ukladu chlodzenia, pompa sucha, węże po jezdzie miekkie a nie twarde, plynu chlodzacego nie ubywa chyba ze wykipi przez zbiorniczek wyrownawczy.. no i wentylatory wlaczaja sie pozniej niz zwykle na 2/3 podzialki albo i pozniej nawet przed czerwonym polem... no i tylko te powietrze sie pojawia w zbiorniczku wyrownawczym... ale jesli jezdze spokojnie i 'normalnie' to cisza - zero powietrza.. jak ostrzej to sa babelki nawet jeszcze chwile po wylaczeniu silnika.. najlepiej to wyglada jak robie postoj w trakcie dluzszej jazdy z predkoscia 150 - 170 km/h - wtedy nie ma babelkow znaczy sa tylko takie mikroskopijne jakby zmiksowane z plynem chodzacym i tak se fajnie ida powoli do gory ;-) z tymi wentylatorami to mysle ze czujnik glupieje od powietrza w ukladzie i dlatego pozniej sie wlacza. na poczatku myslalem ze nieszczelnosc albo ze zapowietrzony uklad ale odpowietrzylem i dalej to samo.. troche sie jeszzce pospieszylem z wymiana termostatu .. ale dalem 50 dych a ten stary to jeszcze oryginalny byl.. 11 lat.. wiec odżalowalem.. teraz prawie na 100 mysle ze to uszczelka pod glowica.. chyba ze ktos komu chcialo sie czytac powie cos nowego :-) cos sie chyba rozpisalem troche wiec mysle ze jak ktos to przeczyta znaczy ze cierpliwy albo ma podobny problem... pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MacKo Opublikowano 19 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2006 przy tych objawach to uszczelka... gdyby były objawy takie które u ciebie nie występują to by była głowica - wiem bo właśnie toprzerabiałem - niestety :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tamutamu Opublikowano 20 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2006 mam nadzieje ze na uszczelce sie skonczy... w najblizszych dniach bede wymienial... na razie jezdze i nie daje po garach, no.. za wyjatkiem dzisiejszego dnia - spieszylem sie na polska - kostaryka ;-) no i zauwazylem ze nawet zaczal sie troche grzac, goraca bylo, korki itp... ale daleko bylo do czerwonego pola - wystarczylo czasem podkrecic ogrzewanie na full, zrobic z primerki kabrio i jakos udalo mi sie dojechac i nie ugotowac w tym upale :-) pozdr, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jaras Opublikowano 20 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2006 nie obrotomierz, nie prędkościomierz chociaż są większe i nawet nie poziom paliwa są najważniejsze na desce. Jak się drogi dzieci domyślacie najważniejsza jest temp. silnika;-) NIE JEZDZI SIĘ NA GRZEJĄCYM SIĘ SILNIKU!!! Jak trzeba zawsze można wiatraki na krótko odpalić, żeby chodziły cały czas. Inna sprawa to prawidłowość chłodzenia cieczy z bombelkami;-) P.S. Tamutamu nie napisałem tego żeby Ci dogryżć ale, żeby ktoś opacznie nie zrozumiał Twojego wesołego tonu opisującego jazdę przy temp. 130. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tamutamu Opublikowano 20 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2006 hej Jaras, przydało sie twoje postscriptum bo sam sie juz zaczalem przegrzewac czytajac poczatek twojego posta :grin: a tak na serio: tak masz oczywiscie racje - najwazniejsza jest temperatura silnika i tego trzeba pilnowac.. inna sprawa to w jaki sposob odpalic wiatraki na krotko, pedzac po miescie i spieszac sie na mecz? no i jasne: niech nikt nie mysli ze mozna bezkarnie jezdzic przy temperaturze 130C. zreszta ja pisalem ze wskazowka nie dochodzila do czerwonego (a dokladnie to nigdy nie pozwolilem jej przekroczyc 2/3 bialego pola), zreszta ja wiedzialem dokladnie czego moge oczekiwac po takiej jezdzie bo testuje chłodzenie i kontroluje temparature silnika od paru dni bardzo dokladnie i czesto - gdybym nie wiedzial na czym stoje to oczywiscie bym tego nie ryzykowal... tak czy inaczej pozdrawiam i wierze ze nie miales zlych intencji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jaras Opublikowano 20 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2006 ależ oczywiście, że intencje były dobre;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość macallan Opublikowano 28 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2006 Tamutamu ja na Twoim miejscu bym kupił uszczelkę oryginalną w serwisie. Kupowałem w Warszawie w Hipolu, ale oddałem. Wyglądała na jakieś g.... papierowe mimo, że w sklepie twierdzili - oryginał na pierwszy montaż w Nissanie. Kupiłem w ASO za 229,45 zł. i to dokładnie taką jaką wyjąłem. Zapytałem o upuścik i trochę dali. Poczytaj inne posty na ten temat (jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś) i podejmij słuszną decyzję. Chyba, że lubisz takie naprawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tamutamu Opublikowano 24 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2006 hej, to znowu ja.. historii ciag dalszy. juz po wymianie uszczelki pod glowica. wymienilem na jakas wschodnia za 90 zl (tyle moge powiedziec po tym jak zobaczylem te ichnie hieroglify na opakowaniu, japonska albo koreanska nazwa zdaje sie na s.. tylko nie pamietam dokladnie). macallan, ja chetnie bym wzial oryginalna uszczelke bo uwazam ze na tym nie warto oszczedzac, tylko z powodow o jakich pisalem w pierwszym poscie zdecydowalem sie na ta za 90zl. ...i teraz jak sie sprawy maja: juz prawie tydzien po wymianie, zrobilem moze jakies 200 km i jakas d*pa jest... leca babelki paskudne. jak zajrzalem pod maske to jakies deja vu bylo fakt faktem - z powodu braku czasu dopiero wczoraj odpowietrzalem dokladnie uklad - na poczatku, po wymianie uszczelki zalalem tylko przez chlodnice az sie przelalo przez odpowietrznik. wczoraj dopiero odpowietrzylem porzadnie, a raczej probowalem... uzywajac tego odpowietrznika nad termostatem... probowalem kilka razy i za kazdym razem w momencie gdy wlaczaja sie wentylatory to przez odpowietrznik leci powietrze.. wnetylatory przestaja pracowac, leci plyn i babelki w zbiorniczku wyrownaczym i tak w kolko... bulgocze jak cholera... w koncu dalem spokoj.. dzisiaj zajrzalem znowu po jezdzie (bez klimy znaczy zeby bylo wiarygodnie) - to bylo rano - bulgotalo, wieczorem - nie bulgotalo... dziwne. zaczynam podejrzewac ze moze blok silnika bo co innego? ale dzisiaj gadalem z jednym mechanikiem.. mowi ze kiedys mial podobna historie w chryslerze, tez wymienial uszczelke pod głowica i tez jeszcze przez tydzien albo dwa lecialy babelki i uklad byl zapowietrzony.. dal sobie na luz i jak zajrzal po jakims miesiacu to wszystko bylo ok... nie wiem jak tam w chryslerach, jade jutro na badanie tego korka wlewu do chlodnicy - ktos pisal na forum ze mozna sprawdzic czy nie ulatnia sie dwutlenek wegla - moze cos sie wyjasni aha. i jeszcze jedna wazna sprawa - po wymianie uszczelki silnik rowniej pracuje, i co wiecej juz sie nie przegrzewa a wentylatory wlaczaja sie prawidlowo tzn. wskaznik temperatury cieczy chlodzacej nigdy nie przekracza polowy skali czyli jest tak jak powinno byc i zawsze bylo.. to maja do siebie primerki ze jak wszystko jest ok to szybko sie nagrzewaja i trzymaja stala temperature ciekaw jestem czy ktos z Was mial podobna sytuacje.. znaczy ze po wymianie uszczelki dalej lecialo powietrze w zbiorniczku wyrownawczym ? jesli tak bede wdzieczny za opinie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość B12 Opublikowano 24 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2006 Witam. Male pytanko - Powierzchnia gniazda w chłodnicy, ta z którą styka się uszczelka korka - nie ma wżerów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tamutamu Opublikowano 24 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2006 cholercia, B12, nie wiem... ale nie widzialem zadnych przeciekow spod korka.. korek na pierwszy rzut oka wydaje sie szczelny, czasem syczy spod niego ale nic nie przecieka.. jutro rzuce okiem. tu jedna sprawa jeszcze - jak silnik sie nagrzewa to widac ze przeplyw tym wezem ktory idzie spod korka do zbiorniczka jest, tzn. poziom w zbiorniczku sie podnosi, a jak zaczynaja pracowac wentylatory to sie obniza - czyli wydaje mi sie jest jak byc powinno... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jurgenik Opublikowano 25 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2006 Już miałem pisać, że korek nie wpuszcza płynu ze zbiorniczka do chłodnicy, ale piszesz że sprawdzałeś i działa. Co do odpowietrzania układu, to jedyną skuteczną metodą jest dokładne zlanie całego płynu (z ustawieniem regulacji nagrzewnicy na MAX) i otwarciu korka wlewowego chłodnicy, zaworu odpowietrzającego nagrzewnicę, głowicę i korka spustowego bloku silnika. Nalewając płyn do chłodnicy zaczynasz z otwartymi wszystkimi wyżej wymienionymi elementami (i nagrzewnica na MAX). Lejesz do momentu aż zacznie się wylewać z otworu spustowego bloku. Wkręcasz korek do bloku i lejesz płyn dalej aż zacznie się wylewać z odpowietrzników nagrzewnicy i głowicy. Zamykasz odpowietrzniki i lejesz płyn już pod korek. Następnie nalewasz płyn do poziomu MAX w zbiorniczku wyrównawczym. Uruchamiasz silnik, nagrzewasz do nominalnej temperatury. Następnie po całkowitym ostygnięciu w razie potrzeby uzupełnić chłodnicę pod korek i zbiorniczek wyrównawczy do MAX. Źródło - Primera Instrukcja obsługi, str 7-7 Sprawdzone, działa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość B12 Opublikowano 25 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2006 ale nie widzialem zadnych przeciekow spod korka Nie spod korka na zewnątrz, tylko uszczelnienie pomiędzy gniazdem wewnętrznym chłodnicy a tą uszczelką na grzybku korka. Jeśli tu mamy nieszczelność, to płyn za szybko przedostaje się do zbiornika wyrównawczego, i za dużo go się przedostaje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tamutamu Opublikowano 25 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2006 hej Jurgenik, dzieki za informacje.. tylko zeby miec jasnosc : jesli mowisz o odpowietrzniku glowicy to masz na mysli ten odpowietrznik nad termostatem? pytanie jeszcze jaki masz silnik i czy masz klime - ja mam 2.0 i klime i szukalem tego odpowietrznika nagrzewnicy bo tak mowia uczone ksiegi ale nie moglem go znalezc, u mnie go nie ma... i ciekawi mnie dlaczego wazne jest zeby zaczynac nalewanie przu odkreconym korku spustowym bloku ? B12: korek i gniazdo gdzie sie go wkreca ogladalem ale dzisiaj rano - przed twoim kolejnym postem... ogladalem gniazdo w chlodnicy i ta duza uszczelke na korku. ...teraz czytajac to co napisales zaczynam sie zastanawiac jaka jeszcze druga uszczelka jest w korku. nie wiem czy dobrze zrozumialem to co piszesz o uszczelce na grzybku korka - czy to jest ta duza uszczelka ktorej srednica jest prawie rowna srednicy samego korka? czy jest jakas inna.. a z innej beczki to ja mysle ze takim stuprocentowym testem na to czy te babelki leca dlatego, ze uklad dalej sie odpowietrza, czy dlatego ze sa przedmuchy z bloku / glowicy / uszczelki bylby ten test na obecnosc CO2, zrobie to chyba w sobote zeby w koncu cos stwierdzic bo cos mi sie wydaje ze w tygodniu mi sie to nie uda... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MacKo Opublikowano 25 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2006 tamutamu, czy w zbiorniku wyrównawczym śmierdzi spalinami ?? bo jak tak to przykro chłopie ale głowica poszła w pi... :? doswiadczenie (jakbys chciał pytać ska ta pewność ) - smutne doświadczenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tamutamu Opublikowano 25 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2006 MacKo, to dobre pytanie... ja niuchalem z nochalem w srodku przez jakis czas bo z tego zbiorniczka to az taki dymek sie ulatnia jak silnik jest goracy... i mi sie tak zdawalo ze to moze spaliny... wiec pytam sie kumpla: poniuchaj tez i powiedz co czujesz powiedzial ze to capi goracym plynem chlodniczym.. nie wiem czy chcial mnie tylko uspokoic czy nie, w kazdym razie przyjalem to wyjasnienie bo poprawilo moje samopoczucie i tego bede sie trzymal ...jak na razie.... do czasu jak sie wyjasni co i jak... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jurgenik Opublikowano 25 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2006 Tamutamu uzupełnij profil żeby każdy wiedział jaki Ty masz motor. Wiem że pisałeś w pierwszym poście o dylemacie na ten temat, ale jak już się upewnisz to daj to do Swojego podpisu. Ja mam silnik taki jak w opisie - CD20T. W instrukcji - która jest do pobrania gdzieś na forum (albo choćby tu: http://sgorka.prz.rzeszow.pl/nissan/p11.pdf )są rysunki do GA16, SR20 i CD20T z umiejscowieniem tych zaworków. Jeżeli chodzi natomiast o odpowietrzenie nagrzewnicy to nie wiem gdzie się ono znajduje, ale bez tego też się udało nalać płynu do pełna bez bąbli. I jeszcze jedno - wydaje mi się, że zapowietrzony układu (przynajmniej w CD20T) przy zwiększaniu obrotów podczas jazdy na 1 i 2 biegu wydaje charakterystyczny dźwięk przypominający przeciskanie piany przez cienką rurkę (podobny do pianki do golenia - trochę bardziej metaliczny - więcej sopranu ). B12 napisał: Nie spod korka na zewnątrz, tylko uszczelnienie pomiędzy gniazdem wewnętrznym chłodnicy a tą uszczelką na grzybku korka. Jeśli tu mamy nieszczelność, to płyn za szybko przedostaje się do zbiornika wyrównawczego, i za dużo go się przedostaje. Wydaje mi się, że płyn do zbiornika wyrównawczego trafia nie z tej strony - nie z chłodnicy tylko z końca obiegu i tam się odpowietrza. Jego nadmiar powinien zostać do chłodnicy zassany przez podciśnienie - wówczas korek chłodnicy, a dokładnie ta sprężyna na trzpieniu odkształca się i przesuwa uszczelkę otwierając otwór powrotny do chłodnicy. A tu jest długi wątek z takim samym problemem: http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.p...asc&start=0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość B12 Opublikowano 26 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2006 Witam. Jeszcze raz - czy węże chłodnicy przy nagrzanym silniku są miękkie? Nie może tak być, bo ciśnienie w układzie reguluje korek. Na korku ta wartość powinna być podana (o ile się nia starła) - 0,8 do 1 atm. Dlatego interesuje mnie stan tego uszczelnienia. Obojętne czy uszczelka poszła, czy nie - przy takim ciśnieniu, zaworek w korku ma ustąpić i przepuścić część płynu do zbiorniczka. Jeśli uszczelka bądź głowica są pęknięte, proces ten następuje szybciej, a nawet na zimnym silniku. Co do odpowietrzenia, to w tych silnikach nie ma problemu - wystarczy tylko odkręcić odpowietrznik (przy termostacie) przy nalewaniu, i to wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.