Marins Opublikowano 23 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2006 Witam. Z przykroscia musze powiadomic co sie dziisja wydarzylo:( Moja kobieta jadac samochodem zjezdzala na pas do skrecania a tu jakis (wariat) lecial 140 i w nia przyk..wił. Co prawda mowil ze hamowal ale sladow zadnych niebyło:/ noi mam wgnieciona klape ktora sie niedomyka zbity prawy reflektor wgnieciony i polamany zderzak i bagaznik i całe to mocowanie co tam jest, ogolnie jest lipa. dziewczyna do mnie zadzwonila zebym przyjechal i zalatwil sprawe bo miala wypadek.Zlaklem sie na poczatku ale na szczescie nic sie jej niestalo, Spisalem orzeczenie z kolesiem i w poniedzialek jade wszystko zalatwiac. Ile naprawa tego wszystkiego moze kosztowac?? tak na oko?? 2 /3 tys?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lukas.nis Opublikowano 24 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2006 Witaj Jak by ktoś wjechał w kufer z prędkością 140km/h to nic by z tego samochodu nie zostało :sad: PS.może nie 140,ale 40 km/h to bym się zgodził na te uszkodzenia co opisałeś :? POZDRO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość volnaris Opublikowano 24 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2006 Zgadzam sie, te uszkodzenia sa raczej kosmetyczne, przy 140 takie zetkniecie aut jak opisujesz skonczyloby sie tragicznie. Zastanawia mnie bardzo skad to wiadomo, ze on jechal 140 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość vqsoft1 Opublikowano 24 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2006 Witam. Z przykroscia musze powiadomic co sie dziisja wydarzylo:( Moja kobieta jadac samochodem zjezdzala na pas do skrecania a tu jakis (wariat) lecial 140 i w nia przyk..wił. Co prawda mowil ze hamowal ale sladow zadnych niebyło:/ noi mam wgnieciona klape ktora sie niedomyka zbity prawy reflektor wgnieciony i polamany zderzak i bagaznik i całe to mocowanie co tam jest, ogolnie jest lipa. dziewczyna do mnie zadzwonila zebym przyjechal i zalatwil sprawe bo miala wypadek.Zlaklem sie na poczatku ale na szczescie nic sie jej niestalo, Spisalem orzeczenie z kolesiem i w poniedzialek jade wszystko zalatwiac. Ile naprawa tego wszystkiego moze kosztowac?? tak na oko?? 2 /3 tys?? 3600 klosztowala naprawa mojej almy po lekkim puknieciu w tyl wymienili zderzak, po,alowali go i teocszeczek wgiol sie blotnik wiec go wyciagali i malowali robione w aso plonsk [ Dodano: Sob 24 Cze, 2006 ] Witam. Z przykroscia musze powiadomic co sie dziisja wydarzylo:( Moja kobieta jadac samochodem zjezdzala na pas do skrecania a tu jakis (wariat) lecial 140 i w nia przyk..wił. Co prawda mowil ze hamowal ale sladow zadnych niebyło:/ noi mam wgnieciona klape ktora sie niedomyka zbity prawy reflektor wgnieciony i polamany zderzak i bagaznik i całe to mocowanie co tam jest, ogolnie jest lipa. dziewczyna do mnie zadzwonila zebym przyjechal i zalatwil sprawe bo miala wypadek.Zlaklem sie na poczatku ale na szczescie nic sie jej niestalo, Spisalem orzeczenie z kolesiem i w poniedzialek jade wszystko zalatwiac. Ile naprawa tego wszystkiego moze kosztowac?? tak na oko?? 2 /3 tys?? hm no chyba ze twoja kobita jechala 100km/.h a on 140km.h wiec w sumie uderzenie bylo przy 40 km/h 140km/h zmiotlo by almere z drogi! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marins Opublikowano 24 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2006 przeciez ona niestala w miejscu tylko tez jechala z jakas predkoscia ok 50/60 km/h moze opisalem to jakby byly male uszkodzenia ale takie nie sa. Wiadomo teoretycznie z jaka predkoscia jechal bo koles sie przyznal ze jechal nawet szybciej grubo ponad 140 tylko przy uderzeniu mial ok 140/130. Zreszta nikt tego niesprawdzi i dokladnie niewie bo malo kto patrzy na licznik przy uderzeniu 8) . Musze robic naprawe koniecznie w ASO czy nie?? Bo np jak wezme kase z ubezpieczenia to oni mi daja tyle ile bedzie kosztowac naprawa w ASO tak?? Czy bede musial im pokazywac jakies kwity za zakup czesci?? Czy poprostu daja mi kase a ja moge sobie robic co chce i gdzie chce?? Wiecie jestem mlody i niemialem nigdy takiego zdarzenia wiec dla niektorych to moga sie wydawac banalne pytania no ale coz... kidys trzeba sie dowiedziec:) Ps: mam sedana nie hachbacka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość volnaris Opublikowano 24 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2006 Już nie będę drązył kto jaka jechał prędkością Kasą z ubezpieczenia możesz sam dowolnie dysponować i nie ma tagiego prawa żeby ubezpieczyciel żadał od Ciebie faktur itd. Jeśli masz jakieś konkretne pytania, to służę pomocą na PW Pozdrawiam 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marins Opublikowano 24 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2006 ok zwielkie dzieki. Sa jakies zamienniki np jakies lampy czy zderzaki czy musze kupowac oryginalne?? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Efrem Opublikowano 24 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2006 Zaraz zaraz, specem wielkim nie jestem, ale to nie takie proste. Po pierwsze możesz się zazwyczaj rozliczac gotówkowo lub bezgotówkowo. Gotówkowo to jest tak, że ubezpieczalnia robi Ci wycenę i zazwyczaj wychodzi im mniesza suma niz to kosztuje. Ty robisz swoją wycenę (lub masz juz rachunki rachunki - dość ryzykownie jest jednak naprawiać zanim się dowiesz czy to dostaniesz spowrotem) i przestawiasz im. No i oni Ci mówią czy taka suma wchodzi w grę czy nie. Jak mówią, że nie oddadzą tyle co Ty uważasz ze to kosztuje to pozostaje albo pogodzenie się z tym albo wykłucanie albo pozew do sądu. Bezgotówkowe rozliczenie polega na tym, że tym wszystkim zajmuje się warsztat, ktoremu oddajesz samochód. Jak się znają na tych sprawach i maja od tego specjalistow co jeżdza i walczą z tymi ubezpieczalniami (mój ma) to mamy ten problem z głowy. wada jest oczywiscie taka że nie masz kontroli nad sprawą a oni chca tez jak najwięcej na tym zarobić czyli jak najwiecej wziąść z ubezpieczenia i jak najtaniej zrobić żeby jak najwięcej zostało. [ Dodano: Nie 25 Cze, 2006 00:00 ] No i o jednym zapomniałam - nie wiesz czy dostaniesz tyle żeby zrobić auto w Aso. Jeżeli chcesz robic w Aso a nie dadzą Ci tyle to oczywiście czeka na Cię trochę wojny. Ja mam przykre doświadczenia bo gość który we wmnie walną miał jakies byle jakie OC w beznadziejnej firmie i naprawde trudno było z nimi dyskutować. Udało się ale bardzo się upierałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marins Opublikowano 24 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2006 No wlasnie ja chce na tym troche zarobic dlatego na 100% niebede robil tego w ASO tylko w jakiejs blacharni a czesci sam zalatwie bo to wychodzi duzo taniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 25 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2006 sa dwie mozliwiości - albo robisz na kosztorys, albo na faktury- z tym, że od każdej części ubezpieczalnia odlicza przelicznik wiekowy, (przynajmniej PZU), im starsze auto tym bardziej nie opłaca sie robic na faktury za częśći. Otóż np. mnie za zderzak - koszt 750 PLN chcieli zwrócić 380 PLN - bo auto miało 11 lat. Na kosztorys zrobiliśmy drożej - bo 600 PLN, ale niestety nie stać mnie było na nowy zderzak. Innymi słowy czasem trzeba sie wykłócać. Radze znaleźć mechaniiora co Ci zrobi rzeczowy i solidny kosztorys - taki, by rzeczoznawca nie uciął z tego za wiele. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość volnaris Opublikowano 25 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2006 No wlasnie ja chce na tym troche zarobic Nie pisz kolego takich rzeczy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lukas.nis Opublikowano 25 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2006 No wlasnie ja chce na tym troche zarobic Nie pisz kolego takich rzeczy... Jak to zarobić. :? lepiej na tym nie zarabiać tylko auto ma być solidnie zrobione :!: Dasz do zrobienia jakimś"szmatławcom"(pewnie taniej) ale póżniej możesz żałować sam osobiście widziałem takie naprawy(po pól roku lakier odłazi,szpachla pęka i tym podobne niespodzianki). Ja radzę Ci wstawić autko do solidnego warsztatu :-))) Dodam jeszcze,że ci którzy robią samochody tylko "na giełdę" powiesić za j*j* :x Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Geezer Opublikowano 28 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2006 Witam. Z przykroscia musze powiadomic co sie dziisja wydarzylo:( Moja kobieta jadac samochodem zjezdzala na pas do skrecania a tu jakis (wariat) lecial 140 i w nia przyk..wił. Co prawda mowil ze hamowal ale sladow zadnych niebyło:/ noi mam wgnieciona klape ktora sie niedomyka zbity prawy reflektor wgnieciony i polamany zderzak i bagaznik i całe to mocowanie co tam jest, ogolnie jest lipa. dziewczyna do mnie zadzwonila zebym przyjechal i zalatwil sprawe bo miala wypadek.Zlaklem sie na poczatku ale na szczescie nic sie jej niestalo, Spisalem orzeczenie z kolesiem i w poniedzialek jade wszystko zalatwiac. Ile naprawa tego wszystkiego moze kosztowac?? tak na oko?? 2 /3 tys?? 1. Nie mógł lecieć 140 bo od uderzenia od tyłu Twoja luba doznała by takich obrażeń kręgów szyjnych, że musiałbyś gościa zabić (przynajmniej ja bym tak zrobił) Odstęp 1,5m to w Polszcze norma - chyba przykleję sobie dużą nalepę na klapie - "CZYTASZ TO JADĄC PONAD 40 km/h WIĘC JESTEŚ ZA BLISKO KU.... !!! ODSEPARUJ SIĘ ODE MNIE I MOJEJ RODZINY !" 2. 2-3k PLN ?!?! he, he, he.. Chciałbyś. Ostatnio wymieniałem lewy, przedni błotnik w ramach ubezp. Faktura z ASO (Wawa) wyszła im na 2860 PLN ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ves Opublikowano 28 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2006 No wlasnie ja chce na tym troche zarobic Nie pisz kolego takich rzeczy... Jak to zarobić. :? lepiej na tym nie zarabiać tylko auto ma być solidnie zrobione :!: Dasz do zrobienia jakimś"szmatławcom"(pewnie taniej) ale póżniej możesz żałować sam osobiście widziałem takie naprawy(po pól roku lakier odłazi,szpachla pęka i tym podobne niespodzianki). Ja radzę Ci wstawić autko do solidnego warsztatu :-))) Dodam jeszcze,że ci którzy robią samochody tylko "na giełdę" powiesić za j*j* :x dokładnie! też miałem taka sytucje niedawno, zona kierowała i koleś z tyłu zaparkował tyle ze przy malej prędkości.. i oddałem autko do serwisu nissana i mam spokój. bezgotówkowo - solidnie - fachowcy (mam taką nadzieje) i przynajmniej moge reklamowac w razie co (lepiej zeby nie) powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marins Opublikowano 8 Lipca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2006 wiec jest tak wycenili mi na 6600zł. Kase przeleja na konto i niechca zadnych rachunkow wiec moge robic z tym co chce. Oddałem do mechanika furke i po zdjeciu zderzaka itp okazało sie ze nie jest najgorzej belka tylko wgieta nie złamana klape da sie wyklepac i koles powiedzial 1500zł ze wszystkim. Koszt uzywanego zderzaka 170zł i lampy rowniez uzywanej 200zł niestety ja zgubiłem(wiem baran ze mnie:P ) i musze kupic nowa. I jest dobrze bo bede do przodu ponad 4000zł. A koles robi naprawde dobrze bo slyszalem od sporej grupy ludzi. Kupilem sobie kierunki boczne biale ktore mi zamieni i przykleji nareszcie moj spojler(bo ja sie zbierałem do tego jak... ) Wkoncu moja almerka bedzie jakos wygladac:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość volnaris Opublikowano 8 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2006 klape da sie wyklepac Widze, ze robisz smietnik z tego auta. Ja nie uznaje naprawianych czesci. Kup klape np na Allegro albo w autogieldzie, ale nie rob takich rzeczy jak klepanie klapy !!! dostepnosc czesci jest bardzo dobra i nie sa drogie, moze nawet bedziesz mial szczescie, ze trafisz w kolorze Przy sprzedazy auta zawsze bedzie widac, ze ten element byl naprawiany i na pewno beda problemy. Dobrze Ci radze i tak masz gorke kasy. Nie badz chciwy. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marins Opublikowano 9 Lipca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2006 Pewnie masz racje ale jesli po "wyklepaniu" klapy zobacze ze cos jest nie tak to zaden problem kupic potem nowa i wymienic.A jak narazie to niema co przeplacac bo moze bedzie dobrze.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.