Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

obroty


Gość _Pablo_
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mam takie zapytanie może ktoś mi odpowie.

Jak samochód jest rozgrzany(bo na zimnym na to jeszcze nie zwróciłem uwagi)

Chodzi mi o to że raz obroty wskakują na 1,3 tyś obr/s innym razem wskakujena 700 obr/s a jeszcze innym razem spadają poniżej 700 obr/s. Dlaczego tak jest może coś jest z moim słoneczkiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdz czy jak np wlaczysz nawiew na 4 poziom to czy nie spadna - a jak spada to regulator napiecia ! tez tak mam ale nie mam czasu tego zrobic ? ile kosztuje regulator orjetuje sie ktos ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby był to regulator napięcia to napięcie na zaciskach akumulatora by również skakało prawda? Jeśli tak to można wziąść do łapki woltomierz i zobaczyć czy napięcie faluje szczególnie na rozgrzanym silniku podczas włączonego np wentylatora lub świateł. Jeśli nie czy jest jakaś inna metoda sprawdzenia regulatora napięcia.

 

Czy ten regulator napięcia to oddzielny element czy jest to część alternatora

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdz czy jak np wlaczysz nawiew na 4 poziom to czy nie spadna - a jak spada to regulator napiecia ! tez tak mam ale nie mam czasu tego zrobic ? ile kosztuje regulator orjetuje sie ktos ?

 

Tak właśnie się dzieje i co mam zrobić gdzie go szukać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, u mnie jest to samo na IV są mniejsze obroty, ale sprawdziłem napięcie na akumulatorze i jest niezależnie od włączonego biegu dmuchawy 14V. Gdyby więc był trafiony regulator napięcia to chyba by nie trzymał tych 14V. Tak czy nie oto jest moje pytanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tyle zaplacilem nie wiem czy nie za duzo. Z wymiana i poprawieniem instalacji ktora sie poprzepalala przy alternatorze wyszlo mi 250 zl nie wiem czy to duzo czy malo ale najwazniejsze ze juz wszystko jest ok:))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam jak w temacie w ostatnich dniach miałem problem z pływajacymi obrotami a mianowicie jak dojezdzam do swiatel i stoje chwile to zaczynaja obroty wariowac raz jest 400 a raz 900 i auto zaczyna jak by sie dłwaic ale nie zgasło mi

 

dodam jeszcze ze Nissiek jest z automatyczna skrzynia biegłow..

 

Pozdrawiam

 

ps bylem u "fachowcow w JC" stwierdzili ze to moze byc zapchana przepustnica usluge wycenili na 50zl ? Koles dodal jeszcze ze jak to nie pomoze to wtedy podepnie pod kompa ino ze na to sie trza umowic i zalecil najpierw czyszczenie wedlug niego to na 80% przepustnica zapchana?

Dodam jeszcze ze jak wlacze nawiew to nie spadaja obroty, pytalem sie jeszcze profilaktycznie ile regulator cena 127zl

co radzicie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość _Pablo_

Dobra teraz to mam chyba poważne problemy z moim słoneczkiem.Byłem dzisiaj na popgrzebie mojej dziewczyny sąsiadki. Jadąc do kościoła było wszystko ok. Droga z kościołam na cmentarz ma pi razy dzwii 2km. z tego jakieś 200m jechalem za korowodem prędkość nie przekraczała 10km/h. Później pojechałem inną drogą miałem odcinek znowu 200m gdzie go troszkę przyspieszyłem poczym musiałem skręcić na skrzyżowaniu i tu się zaczął się dramat. Dodałem mu gazu a on mi przymulił że myślałem że wylecę przez przednią szybę, na szczęście to było chwilowe zaraz wszedł na swoje obroty. Zaparkowałem kolo cmentarza i poszedłem na dalszą ceremonię. Już po wszystki miałem zamiar odwieść moją dziewczynę do domu a tu kolejny zonk auto mi nie chce zapalić. Tzn zapalił ale nie wchodził na swoje obroty dochodziła strzałka zaledwie 500-400 obr. Tak próbowałem kilka razy i nic. Tylko przypadek sprawił a raczej moja głupota że auto opaliło. Miałem na biegu nie wcisąłem sprzęgła, przekręciłem kluczyk że mnie szarpnęło do przodu, po czym znowu spróbowałem odpalić. No i sięudało zapalił normalnie. Idiota zemnie i zgasiłem. Historia się powtórzyła. W końcu ruszyłem przegazowałem go, dojechałem do domu zgasiłęm i zapaliłem go spowrotem bez peroblemów zaraz pojechałem do dziewczyny i na ostatnim skrzyżowaniu znowu mi go przymuliło. Teraz gdy był zimny też odpaliłem go bez problemów, jadąc do domu gdzy jeszcze był zimny nie zarpało nim ale jak miałem już nie daleko do domu to mnie znowu szarpało. Moje pytanie jest takie czy Ktoś już się z czymś takim już spotkał albo wie od czego to może być?

Przepraszam że taki długi opis ale chciałem być dokładny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi to wygląda na przepływkę - na zimnym jest oki a jak sie nagrzeje to wariuje. Miałem takie obawy w Octawi. Na zimno śmigała a jak sie rozgrzała to koszmar - szarpanie ale bez gaśnięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość _Pablo_
Mi to wygląda na przepływkę - na zimnym jest oki a jak sie nagrzeje to wariuje. Miałem takie obawy w Octawi. Na zimno śmigała a jak sie rozgrzała to koszmar - szarpanie ale bez gaśnięcia.

 

No właśnie od wczoraj nim nie jeździłem przed chwilą próbowałem go odpalić i nie udało mi się. Słyszałem tylko jakieś chwilowe buczenie pod maską a jak sięskączyło to zapalała się kontrolka check engine. Sprawdzilem autodiagnostyką i wyszedł mi błąd 55 hehe czyli wszystko w porządku a ty zonk autko mi nie pali

 

[ Dodano: Pią 07 Lip, 2006 15:16 ]

Kurde udało mi się zrobić z pomocą brata mechania :D zapchany był filtr paliwa przy pompie paliwowej i jeszcze muszę wymienić ten filtr przy silniku :D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...