wymiana tarcz w micrze '96

[Gość Pyrekcb]

Witam,

mam pytanko o wymianę tarcz i klocków jak w temacie.

Chodzi o nissana mojej mamci. Wymieniałem kiedyś tarcze w espero i astrze, ale kazde autko może mieć jakieś swoje zagwozdki (np. zapiekające się śruby zacisków, którym marketowy imbus nie da rady, vide astra i espero).

W wyszukiwarce nie znalazłem opisu - czy wszystko przebiega standardowo, czy są jakieś niuanse, na które należy zwrócić uwagę?

Bedę wdzięczny za pomoc, tym bardziej, że moze niedługo wrócę do marki...

Pozdr. P.

[Gość Dariusz Nikiel]

Wszystko odbywa się standardowo. Odkręcasz koło. Odkręcasz dolną śrubę mocowania zacisku, wywalasz stare wkładki, zakładasz nowe. Aby wymienić tarcze musisz odkręcić zacisk od zwrotnicy (dwie śruby), oczywiście bez odłączenia przewodu hamulcowego. Tarcze schodzą bez problemu. Jeśli jest problem to młotek. Ja mam K11 z 96 r .

[Gość Pyrekcb]

 

OKI, dzięki za info.
Napisz jeszcze tylko jeżeli możesz, czy nie ma tam jakichś nietypowych śrub, typu torx, czy coś takiego.
Pozdr. P.

[Gość Dariusz Nikiel]

Dla mnie typowo, bez niespodzianek.

[Gość Pyrekcb]

Witam ponownie,

już po wszystkim... Największym problemem przy wymianie tarcz i klocków były..... komary! :mrgreen: Plecy mam jak po jakiejś ospie czy innej wysypce... :evil:

Poza tym wszystko standardowo - żadnych nietypowych śrub, nic się nie pozapiekało (tarcze od nowości '96 r.), czas - ok. 1 godz. Dodam, że jestem amatorem...

Pozdr. P.