Gość msmarcinek Opublikowano 4 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 Od kilku tygodni mam taki problem: Przejadę kawałek samochodem , silnik złapie temp. i jak się zatrzymam i zgaszę silnik to jeszcze przez kilka minut (ok 2-3 minuty) z okolic silnika (ale nie mogę zlokalizować dokładnie miejsca, tak bliżej kierownicy)) słychać takie pykania lub tykania. Na początku tak co ok 2 sek potem coraz rzadziej i po od 2 minutach ustaje. Co to może być? Tylko nie piszcie, że to bomba zegarowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
soul Opublikowano 4 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 hehehhee to nic złego, poprostu nagrzana rura wydechowa tak tyka jak sie schładza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość msmarcinek Opublikowano 4 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 soul możesz mieć rację, bo to zauważyłem jak sie zrobiło gorąco na dworku. Ale czy to całkiem normalne? Może zastosować jakieś dodatkowe chłodzenie rury wydechowej, radiatory, wiatraczki , dmuchawę ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ajac Opublikowano 4 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 Może zastosować jakieś dodatkowe chłodzenie rury wydechowej, radiatory, wiatraczki , dmuchawę ? Klimatyzację jej załóż!!! Ubawiłem się setnie. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kmich76 Opublikowano 4 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 Jeżeli jest to odgłos "stygnącego piecyka" to nie ma się czym martwić. Od czego zależy że ten dzwięk jest czy nie ma to nie wiem :oops: W K11 jest bardzo wyraźny, a w N16 w ogóle go nie ma. W innych małych autach też słyszałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 4 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 oczywiście tak ma prawie każde auto... odgłos wynika z tzw rozszerzalności cieplnej metali - bardzie nagrzane - szybciej stygną i na różnych łączach, śrubach itp. dochodzi do mikroprzesunięć - stąd owe dźwięki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość msmarcinek Opublikowano 4 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 Dzięki wszystkim za rozwianie moich niepokojów. Jadę za parę dni na wczasy (ok3 tyś km) i trochę mnie to pykanie wkurzało. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.