Gość leszekg2003 Opublikowano 12 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2006 Pewnie wielu z posrod znajomych forumowiczow albo wy sami zyjecie na dwa domy. Ja pracuje w Niemczech a dosc czesto sciagam na stare smieci na szkieletczyzne. Kawalek drogi-1240km w jedna strone, glownie po Niemieckich autostradach, w kraju od okolic Boleslawca po A4 az do Krakowa i potem juz zwyklymi drogami. I tu sie pojawia problem. Nie jestem miszczem kierownicy ale predkosc 140-160 na autostradzie osiaga sie niemal bez wysilku. Silniczek 1.4l kreci wtedy ok 4000 rpm. Czy ja go zarzynam??? Leje syntetyk mobila 10w30, pilnuje przegladow itd. Nawinolem juz 175 kkm, nie zauwazam zmian w odglosach pracy silniczka. Nie bieze oleju. Czy z takim obchodzeniem sie z autem mam szanse nawinac te 300kkm? czy wczesniej urwie sie korbowod. W rajchu jezdze na benzynie w Polsce na gazie. Dla przypomnienia czerwone pole na obrotomiezu zaczyna sie od bodajze 7500rpm i wskazowka obrotomieza nie zaglada tam nigdy. Prosze o jakies opine Pzdr LG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość skarap Opublikowano 12 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2006 ciśnij Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość krawczynski Marcin Opublikowano 12 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2006 Katuj katuj i jeszcze raz katuj co innego jest jak bujniesz nyske do 160 na autobahnie a co innego jak bedziesz katowal maszyne od swiatel do swiatel :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jumper Opublikowano 12 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2006 cos mi tu nie pasuje moje czerwone pole zaczyna sie od 6.5 tys/obr a 4000 ob to ja mam przy 140 km/h. Pilnowac przegladow i cisnac ile tylko sie da na 5 biegu krzywdy mu sie zrobisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zell Opublikowano 12 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2006 Redline jest na 6500, a odcinka na 7200. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
INC Opublikowano 12 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2006 da rade bo trzymasz stala predkosc a nie nie katujesz na niskich biegach ps. czyzby scyzoryk ze swietokrzyskiego ??:> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Efrem Opublikowano 12 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2006 Ja ostatnio też właśnie nadtym myslałam. Tyle tylko, że moje auto przy 140/h to zaczyna się nieco trząść i im szybciej tym bardziej chodzi. Tez mnie zastanowiło czy ja właściwie mogę tak jeździć. Pozdrawiam G. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
INC Opublikowano 12 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2006 Ja ostatnio też właśnie nadtym myslałam. Tyle tylko, że moje auto przy 140/h to zaczyna się nieco trząść i im szybciej tym bardziej chodzi. Tez mnie zastanowiło czy ja właściwie mogę tak jeździć. Pozdrawiam G. to ze sie trzesie to raczej kwestia niewywazonych kol... dla mojej almery predkoscia taka osiagalna bez problemu to 180km/h pozniej do 200 to juz trzeba duuuuuuzo czasu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość leszekg2003 Opublikowano 12 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2006 Moj wielblad. Czerwone pole jest od 6500rpm. Kiedys pedzac na zlamanie karku rozbujalem sie do 200 km/h ale nie pamietam jakie byly wtedy obroty. Jechalem na zwyklej 98 oktan, kierownice scisnolem ze poplynol sok:)Zadnych zlych objawow. Serio pytajac : czy jest ktos kto dusi gaz 140-160km/h przez kilka godzin z rzedu a silniczek znosi to bez protestow??? Nie ma zadnych niepokojacych drgan, mimo ze buda ma 10 lat:))) Kiedys mialem blachy TOS... To byly czasy.... Mlodosc... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Efrem Opublikowano 12 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2006 To są bardziej takie drgania całego samochodu które czuć jak się troche auto meczy, takie drgania na kierownicy itd. Moja Micra tez tak miała przy 140 G. [ Dodano: Sro 12 Lip, 2006 20:27 ] obroty kolo 4500 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość appaloosa Opublikowano 12 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2006 Serio pytajac : czy jest ktos kto dusi gaz 140-160km/h przez kilka godzin z rzedu a silniczek znosi to bez protestow??? hmm duszę na maxa, też mam obawy czy nie zaszkodzę almerce ale żadnych objawów nie zdradza. Ostatnio np na trasie Bolesławiec -> Kraków licznik nie schodził poniżej 160 kmph, zauważyłem że przy 200 kmph zaczął się dusić silnik ( za mało paliwa dochodziło czy coś ;-) ) Sprawdziłem też na autostradzie via Czechy Austria do Chorwacji w zeszłym roku i też non toper 170 kmph - spalanie ok 10 litrów gazu na 100. - przy prędkości ok 170 muszę przełączać na benzynę bo zaczyna szarpać. Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zell Opublikowano 12 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2006 no te 1.4 nie rozpędzają się za szybko ale V-max jest bardzo imponujący Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.