co to jest ???

[dziekanm]

witam wszystkich micromaniaków.mam pytanie odnośnie jednej częćci w k11 1.0 94r.na układzie wydechowym a mianowicie tej bańki zaraz za kolektorem wydechowym.nie mam pojęcia co to jest :?: ktoś powiedział mi że to kat ale kata już dawno wyciełem i wstawiłem strumienice. nie rozkręcałem tego bo śruby marnie wyglądają i co by było jakbym to zastąpił zwykłą rurą.

 

za wszelkie informacje z góry dziękuje

[Gość Mały]

Myślę że to o czym mówisz to kat prawie w każdej mikrze są dwa jeden za kolektorem wydechowym a drugi na środku tam gdzie miasz strumienice.

[soul]

Jeden z dwóch katalizatorów

[Gość B12]

Witam.

Też katalizator. Miłego wycinania.

[dziekanm]

dzięki za szybkie odpowiedzi na moje pytanie :-)))

 

 

i jeszcze jedno czy będą jakieś skutki uboczne jak go wytne czy nic się nie zmieni ?

i wogóle czy można go wyciąć?

[Gość Mały]

Jasne że można pod warunkiem że nie masz wpisane w dowodzie rejestracyjnym. Wady raczej nie.

Zalety owszem: nie dusi się silnik, szybciej się wkręca, napewno poczujesz różnicę.

[Gość ryba!]

I napewno usłyszysz roznice... :539: a w dodatku bedziesz mogł sobie zamontowac flamer kita

[Gość piomal]

dzięki za szybkie odpowiedzi na moje pytanie :-)))

 

 

i jeszcze jedno czy będą jakieś skutki uboczne jak go wytne czy nic się nie zmieni ?

i wogóle czy można go wyciąć?

 

Największa różnica to wpływ na środowisko, ale kogo to obchodzi na tym forum? Dobre samopoczucie i leczenie kompleksów najważniejsze :?

[dziekanm]

dzięki za szybkie odpowiedzi na moje pytanie :-)))

 

 

i jeszcze jedno czy będą jakieś skutki uboczne jak go wytne czy nic się nie zmieni ?

i wogóle czy można go wyciąć?

 

Największa różnica to wpływ na środowisko, ale kogo to obchodzi na tym forum? Dobre samopoczucie i leczenie kompleksów najważniejsze :?

co masz na myśli z tymi kompleksami nawet mnie nie znasz to co możesz wiedzieć czy mam jakieś kompleksy a samopucie owszem dopisuje mi cały czas :-)))

odnośnie środowiska to ile jest ciężarówek które kopcą i zanieczyszczają bardziej atmosfere niż 20 micr jednocześnie bez katów

pozdrawiam

[Gość blazej]

1. Nie irytuj się tak, bo nie jest to pisane bezpośrednio do ciebie...

 

2.

odnośnie środowiska to ile jest ciężarówek które kopcą i zanieczyszczają bardziej atmosfere niż 20 micr jednocześnie bez katów

 

Z takiego założenia wychodząc to po co np. kupować radio, przecież można je ukraść. No wkońcu inni kradną całe samochody, a my tylko jedno radio... Może i porównanie kiepskie, ale chyba wiadomo o co mi chodziło

[Gość piomal]

odnośnie środowiska to ile jest ciężarówek które kopcą i zanieczyszczają bardziej atmosfere niż 20 micr jednocześnie bez katów

pozdrawiam

Zależność jest bardzo prosta.

20 micr bez katalizatora zatruwa powietrze bardziej niż 19 micr bez katalizatora.

Każdy może powiedzieć, że to nie on truje, tylko sześć miliardów innych ludzi.

Pewien człowiek, nazwiskiem Dżordż Dablju Busz rozumuje właśnie tak, jak Ty... i większość naszych rodaków, niestety.

No ale tu nie miejsce na wykłady z ochrony środowiska.

[Domiss]

Porównanie jest bardzo dobre i trafne. Cieszę się, że nie tylko ja tak myślę. Mam też inne pytnia odnośnie wycianania katalizatorów:

1) Czy auto robi się głośniejsze po wycięciu kata? Jeśli tak, to jak je z powrotem wyciszyć? Czy lepiej jednak nie wycinać? Zakładam, że kat skończył żywot (mam nadzieję, że mojemu do tego daleko ).

2) Co dzieję się ze spalaniem po wycięciu kata, spada, czy rośnie? Jak można je porównać do spalania auta z działającym normalnie katem?

Chodzi o punkt widzenia dla kogoś, kogo interesuje komfort i ekonomia jazdy, a nie efekty dźwiękowe i każdy dodatkowy KM mocy.

[Gość krzykacz]

Jak to ja - muszę zabrać też głos w temacie ekologii, a właściwie szerzej pojętego tuningu amatorskiego.

 

Otóż również uważam, że ludzie którzy wycinają katalizatory, wstawiają głośne pierdzące wydechy, zaklejają szyby i zamazują światła czarną mazią żeby byłu cool - powinni się nad sobą zastanowić. Na pewno robiąc te przeróbki nie zastanawiają się nad środowiskiem, innym ludźmi którzy są skazani na wdychanie smrodu i słuchanie hałasów za oknem.

 

Indywidualizujcie swoje autka, ale z głową i umiarem. Ile korzyści da ci wyjęcie katalizatora, który zresztą masz sprawny? 3-5 koni? A ile spowoduje to niedogodności dla otoczenia? Co byś zrobił jakbyś miał w swoim otoczeniu 10 sąsiadów, którzy stuningowali w ten sposób swoje polonezy, trabanty, stare micry, kadety i bm-y? Chętnie byś otwierał okno żeby sobie odetchnąć świeżym powietrzem i móc w "ciszy" popatrzeć na TV?

 

Ja kilka razy miałem niebezpieczne sutuacje z ludźmi którzy zamazują światła na czarno (wjechanie w tył lub w bok przy ich lewoskęcie). Myślcie chociaż o sobie - choćby minimalne zmniejszanie waszej widoczności zza kółka, lub widoczności waszych świateł stopu lub kierunkowskazów proporcjonalnie zwiększają wasze szance na kalectwo lub śmierć! O innych którzy ucierpią nie piszę bo ich przecież pod uwagę nie bierzecie...

[Gość Adam121]

Aż nie spodziewałem się jakis głosów rozsądku w temacie wycinania katalizatorów, a tu miła niespodziewanka

Jeśli uważacie, że wycinanie jest lekiem na braki mocy silnika, to polecam obejżeć sobie wydech rajdowego lancera evo, lub imprezy sti. Ciekawe dlaczego maja katalizatory skoro to takie złe??

[Zell]

a co wy znowu się samochodów czepiacie, poczytajcie sobie lepiej ile fabryki i elektrownie produkują szkodliwych związków.

 

Patrzyłeś na rajdowy samochód czy na "rajdowy samochód" w salonie?

 

Pozatym w nowych autach kat jest tak skonstruowany, że jego wycinanie nic nie daje, takie są teraz rozwiązania. Jeśli nie wymienia się całego układu wydechowego to kat zostaje, zresztą wymiana układu wydechowego mogłby zwiększyć moc auta co nie jest w zgodzie z regulaminem jeśli w rajdzie mają brać udział auta seryjne. Dodatkowo jesli regulamin pozwala na wprowadzanie zmian np. WRC to cały wkład kata i tak się wypruje, wystarczy kilka strzałów w wydechu (tak działa system podtrzymania turbo). Zresztą skąd wiesz, że auto ma kata, są przecież de-cat rury, wkładasz zamiast cata i ci nikt nie powie że go nie masz dopóki nie rozbierze wydechu.

[Domiss]

a co wy znowu się samochodów czepiacie, poczytajcie sobie lepiej ile fabryki i elektrownie produkują szkodliwych związków.

Pewnie, jak oni tak trują, to ja chyba też sobie jakiś dodatkowy emiter siarkowodoru albo amoniaku doczepię, będzie wyglądał jak druga rura wydechowa. Myślicie, że będzie cool?

 

A bardziej serio, to co z moimi pytaniami kilka postów wcześniej? Tyle osób wycina katalizatory, z całą pewnością znajdzie się ktoś, kto wyciął dlatego, że miał już zużyty ale i zależało mu na ciszy. Spalanie auta przed wycięciem kata i po też na pewno sprawdzaliście... To jak, kto pierwszy odpowie, ten wygrywa wycieczkę .

[Gość Adam121]

Patrzyłeś na rajdowy samochód czy na "rajdowy samochód" w salonie?

uwież mi, że widziałem nie jeden rajdowy samochód i na trasie i w serwisie.

 

Dodatkowo jesli regulamin pozwala na wprowadzanie zmian np. WRC to cały wkład kata i tak się wypruje, wystarczy kilka strzałów w wydechu (tak działa system podtrzymania turbo).

I tu nie masz racji. Wszystkie fabryczne WRC maja kata, co prawda stalowego, nie ceramicznego, ale mają i działa on dokładnie tak samo jak w cywilach. A ALS go wcale nie niszczy przy strzałach (stal jest wytrzymalsza od ceramiki)

 

a co wy znowu się samochodów czepiacie, poczytajcie sobie lepiej ile fabryki i elektrownie produkują szkodliwych związków.

Po pierwsze byś się zdziwił jakie fabryki i elektrownie obecnie są czyste jeśli chodzi o spaliny, po drugie argumentacja typu "skoro inni robią źle to ldaczego ja mam robić dobrze" jest żałosna. Współczuję sposobu rozumowania :roll:

 

Zresztą skąd wiesz, że auto ma kata, są przecież de-cat rury, wkładasz zamiast cata i ci nikt nie powie że go nie masz dopóki nie rozbierze wydechu.

Bo ŻADNE auto startujące w rajdzie nie przeszło by BK gdyby miało taki myk zastosowany, badania są szczegółowe.

[xelus]

Ja kata do tej pory nie usunałem, wciaz sie nad tym zastanawiam. I nie chodzi o moc, lecz ekonomie. Bo jesli jest uszkodzony, czy zużyty katalizator to nie dość że nic nie daje to jeszcze zwiększa spalanie. Moja fura ma 180kkm, a katalizator ma niby czas życia 100kkm.

 

A co do elektrowni - to najlepszym przykładem jak to one "smrodzą" są fotografie pokazujące chłodnie kominowe

[dziekanm]

no to narozrabiałem tym postem.

apropo kata sprawdiłem co znajduje się w środku tej puszki za kolektorem iiiii

nic tam nie ma pusto

moja micra ma 175 tyś śmigam nią od roku i nic przy tym nie robiłem

czy to możliwe żeby samo wyleciało wszystko :?:

[xelus]

Moze ktos wczesniej wydlubal?

[Gość piomal]

Bo jesli jest uszkodzony, czy zużyty katalizator to nie dość że nic nie daje to jeszcze zwiększa spalanie

Moze ktos wczesniej wydlubal?

Katalizator po kilkunastu latach niestety zachowuje głównie nazwę, a środek przeważnie jest pusty. Więc raczej nie ma on żadnego wplywu na nic :wink: - na spalanie raczej też nie.

[dziekanm]

Moze ktos wczesniej wydlubal?

myśle że nikt wcześniej go nie rozkręcał bo miałem problem z odkręceniem śrub chyba że było to dawno zrobione

[Gość piotrek00000]

jezeli masz w pierwszym katalizatorze sonde lambda to lepiej niekompinuj, bo zle to moze sie skonczyc ,sonda robi odczyt i daje to na komp, a komp steruje resztą, czyli wtryskiem itp.

pozdrawiam