Gość almerowiec2 Opublikowano 24 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2006 B12: dzieki, a czy jestes w stanie dokladnie mi powiedziec po chlopsku ;-) gdzie ona jest i najlepiej jeszcze ile kosztuje nowa i czy da rade ja samemu wymienic ? Rozumiem ze w tlumiku ? W sumie to teraz nie wiem czy mam dalej uszkodzenie tylko jest chwilowo zlikwidowane i sie kontrolka silnika zapali znow lada dzien czy przypadkowo sie wlaczyla i 'zawiesila' sie ale juz jest OK. :?: :?: :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość B12 Opublikowano 24 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2006 Pierwsza sonda 'Lambda' jest pomiędzy kolektorem wydechowym a pierwszym katalizatorem, co widać od góry, pod maską. Druga jest na dole, przed drugim katalizatorem. Ceny nie znam. Wystarczy telefon do każdego ASO Nissan. Do wymiany może być potrzebny specjalny klucz nasadowy, powinni go mieć w każdym serwisie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość almerowiec2 Opublikowano 24 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2006 Czyli to sonda lamba ? Aha... :roll: Spoko, dzieki B12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pablo1980r Opublikowano 7 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2006 No i jak sie skonczyla historia z ta palaca sie kontrolka? Mam podobny problem i wybieram sie do mechanika,tylko lipa bo w Irlandii pewnie mnie ladnie skasuje. Mysle ze moze to byc paliwo,dzien wczesniej bylem w trasie i tankowalem na BARDZO taniej stacji,ubylo 1/4 zbiornika no i teraz kontrolka sie swieci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość walut Opublikowano 7 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2006 Skoro auto jeździ normalnie i nic sie nie dzieje to byłbym za złą jakością paliwa. Pluje się druga sonda lambda. Miałem takie przypadki już ze dwa razy. Po zatankowaniu innego paliwa nie zawsze może zgasnąć sama choć to też mi się zdażyło. Trzeba skasować błąd z kompa.Pozdro i nie martw sie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pablo1980r Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Bylem w serwisie nissana (Irlandia)zostawilem samochod na godzine a chcieli tylko zeskanowac kompa zeby wiedziec jaki jest blad,nie wiem ile w Polsce ale sadze ze mozna zalatic to b. szybko.Stwierdzili ze lancuch rozrzadu jest dluzszy o 12 mm!!Czy to nie zaduzo 12 mm!!Wymiana ze wszystkim plus gwarancja na czesci(lancuch)w kwocie 575€.Problem z tym ze kontrolka po 2 dniach zgasla sama (jeszcze przed wizyta w serwisie)obroty drza,najczesciej szarpie na drugim biegu na malych obrotach,spalanie to samo,zadnych halasow.Pojechalem do mechanika on sprawdza jak pracuje silnik i mowi ze to chyba nie lancuch bo silnik jest cichy,powiedzial zebym przyjechal jak check zapali sie znowu to on zrobi skan.Pojechalem do drugiego mechanika on na prace silnika mowi ze praca jest perfekcyjna, zadnych niepokojacych dzwiekow a pozatym mowi ze 12mm to odcholery,wiec nie bierze sie za wymiane bo wie ze to nic niezmieni.No i co mam zrobic?Lambda,lancuch,czyjnik przy rozrzadzie,przeplywomierz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość almerowiec2 Opublikowano 24 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2006 No tak, historia lubi sie powtarzac... Dzisiaj po ok. 1 msc. od skasowania mi kontrolki uszkodzenia silnika podczas podjezdzania pod dom zapalila sie ona znowu. Nosz &*($%#% wybluzgalem tego nissana jak jeszcze nic na tym swiecie. Watpie zeby to bylo paliwo bo leje tylko na Shellu. I czemu sie ona zapalila po 1 msc ? Jesli jest cos zrypane w aucie to raczej powinna sie zapalic szybko po tym ostatnim resecie, a jezdzilem wiele przez ten msc. raz wolno raz szybko, raz kilka minut raz trasa kilka godz... takze wszystkie mozliwe opcje przerobione zostaly. Drodzy koledzy co mam robic ? Jechac znow na diagnosyke i zaplacic jakiemus zdziercy za 40 sekund tyle co ja nie zarabiam w 2 dni czy olac pierd£$%$& kontrolke i jezdzic autem dalej ? Silnik pracuje jak na moje ucho idealnie, obroty stabilne OK, nie ma sie czego przyczepic (no moze poza 1 rzecza ale o tym w nowym watku zeby nie robic syfu...). Dzieki serdeczne za odpowiedzi bo normalnie rece mi opadly ponownie :evil: :evil: :evil: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxpaynemm Opublikowano 25 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2006 No tak, historia lubi sie powtarzac... Dzisiaj po ok. 1 msc. od skasowania mi kontrolki uszkodzenia silnika podczas podjezdzania pod dom zapalila sie ona znowu.Nosz &*($%#% wybluzgalem tego nissana jak jeszcze nic na tym swiecie. Watpie zeby to bylo paliwo bo leje tylko na Shellu. I czemu sie ona zapalila po 1 msc ? Jesli jest cos zrypane w aucie to raczej powinna sie zapalic szybko po tym ostatnim resecie, a jezdzilem wiele przez ten msc. raz wolno raz szybko, raz kilka minut raz trasa kilka godz... takze wszystkie mozliwe opcje przerobione zostaly. Drodzy koledzy co mam robic ? Jechac znow na diagnosyke i zaplacic jakiemus zdziercy za 40 sekund tyle co ja nie zarabiam w 2 dni czy olac pierd£$%$& kontrolke i jezdzic autem dalej ? Silnik pracuje jak na moje ucho idealnie, obroty stabilne OK, nie ma sie czego przyczepic (no moze poza 1 rzecza ale o tym w nowym watku zeby nie robic syfu...). Dzieki serdeczne za odpowiedzi bo normalnie rece mi opadly ponownie :evil: :evil: :evil: Faktycznie ręce opadają sam nie wiem.... może zaczyna już ci wariować jakiś czujnik?? Temperatury, przepływomierz :583: może poszukaj jakiegoś niezależnego diagnostyka gdzie będziesz mógł podłączyć autko, może nawet on zrobi to troche taniej. Szkoda że nie mieszkasz w moich okolicach bo akurat mam takiego mechanika co za flaszke by ci sprawdził Ja na twoim miejscu jeszcze raz bym zaryzykował sprawdzenie.. i nie koniecznie w ASO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość almerowiec2 Opublikowano 25 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2006 No pojade jeszcze raz chyba na ten zasrany skaner... Jak mi pokaze to samo co ostatnio to wybiore sie do jakiegos dobrego mecha co by mi powiedzial dokladnie co i gdzie wymienic, bo juz nie mam nerwow do partaczy i nieudacznikow od aut (w tym ASO). Maja debile kod usterki i 'nie sa pewni co to moze byc' moze katalizator, moze sonda lambda moze zlota swieta krowa. Jasne, przeciez to banalne, jesli nie bedzie to usterka A to wtedy napewno bedzie to usterka B, co tam ze wydam 1000 zl na nowa czesc ktora byla dobra, najwyzej wydam kolejny tysiaczek az w koncu trafie i naprawi sie ta kontrolka... Gdybym w swojej pracy byl chocby w polowie tak niekompetentny jak mechanicy u ktorych bylem to juz bym dawno wylecial a im sie jakos biznes kreci o zgrozo. :x :x Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gołąb Opublikowano 26 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2006 a kolega almerowiec2 to skad jest? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość B12 Opublikowano 26 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2006 Witam ponownie. Czy kolega almerowiec2 jest w stanie we własnym zakresie zdjąć pokrywę zaworów i spojrzeć na napinacz łańcucha w celu oceny jego długości? Można by było chociaż ten łańcuch wyeliminować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość almerowiec2 Opublikowano 26 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2006 B12: moze i bylbym w stanie ale czemu mam patrzec na lancuch skoro kod bledu na kompie mowi co innego ? Sugerujesz ze skaner zle zczytuje i to nie jest ten blad o ktorym mowa wczesniej ? Aktualizacja watka :? Bylem dzisiaj po raz II na diagnostyce komputerowej i.... wyszedl dokladnie ten sam blad co miesiac temu, O2 sensor itp. itd. (w tym samym watku wczesniej - dokladnie napisalem symbol bledu i opis) :idea: :idea: Tym razem gosc powiedzial ze to jakis sensor powietrza - no tak wiele mnie tym nie zaskoczyl - taki wlasnie jest kod bledu I ze w pon. mam zadzwonic to on mi powie ile kasy on bedzie kosztowal i na kiedy mozemy sie umowic na wymiane. Chwilowo 'check engine' zresetowane - nie swieci sie. Pewnie kwestia czasu gdy zapali sie po raz III :evil: Tak wiec lepiej to wymienic i miec spokoj. Co o tym sadzicie ? Nic nie mowil koles o lambdzie czyli co to nie lambda ? Czy ktos moze dokladnie powiedziec co to za sensor powietrza i podac jakis numer katalogowy, cokolwiek, zebym mogl sam go poszukac po sklepach, gieldach, bo facet powiedzial ze to moze kosztowac 400-500 zl + robocizna, ale dokladnie w pon. mi powie. Mysle sobie ze moze taniej jakos to znajde, bo przestaje mnie smieszyc juz wydanie 1 tys. (lacznie z diagnostykami) zl na jakis jeb"%$& sensor ktorych w aucie jest pewnie 50 i jutro moze sie popsuc kolejny... Dzieki... ufff... :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxpaynemm Opublikowano 27 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2006 zapewne pada ci przepływomierz powietrza który znajduje się zaraz za filtrem powietrza na tej plastikowej rurze zaraz za filtrem. Lub może ten drugi zaraz niżej. Zaznaczyłem koledze na obrazku oba ale to raczej napewno ten wyżej. Koszt jak dla mnie nie znany ale wymiana jest banalnie prosta więc nie daj się wmanewrować w duże koszta 8) [ Dodano: Nie 27 Sie, 2006 08:58 ] Drogi kolego..... zdaje się że znalazłem przyczynę twojej usterki Przedewszystkim polecam koledze ściągnąć sobie manuala do n16 który znajduje się dokładnie TU. Można tam po kodzie błędu znaleść przyczynę usterki :grin: Tak więc jak pisałeś wcześniej miałeś taki kod usterki: P0140 H02S2(B1) A w naszej magicznej książce znalazłem cos takiego.... Więc jak widzimy na górze napisany jedt dokładnie kod błedu Problem wyjaśniony.. czekami na piwo :564: :064: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość B12 Opublikowano 27 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2006 Problem wyjaśniony.. Wydaję mi się, że już wcześniej to wyjaśniliśmy, że chodzi o drugi czujnik tlenu, czy jak kto woli - sondę lambda. Ta usterka, żeby się ponownie uaktywniła po zresetowaniu, potrzebuje pewnego przebiegu i odpowiedniego zakresu temperatur obu sond. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxpaynemm Opublikowano 27 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2006 Problem wyjaśniony.. Wydaję mi się, że już wcześniej to wyjaśniliśmy, że chodzi o drugi czujnik tlenu, czy jak kto woli - sondę lambda. Ta usterka, żeby się ponownie uaktywniła po zresetowaniu, potrzebuje pewnego przebiegu i odpowiedniego zakresu temperatur obu sond. No niby tak ale kolega prosił o wyjaśnienie kodu błędu a tego nik nie wyjaśniał 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość almerowiec2 Opublikowano 27 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2006 No dzieki serdeczne chlopaki za koncowe wyjasnienie. Czyli to lambda jest schrzaniona, OK. Zajrzalem dzisiaj pod maske i moja ma 3 kabelki - 2 biale i 1 czarny. Na allegro widzialem uniwersalne Boscha 4-zylowe po ok 90 zl. Cos podejrzanie tanio, warte to jest cos w ogole ? Co o tym myslicie ? I czy wiecie czy po zmianie lambdy trzeba wpinac sie komputerem i cos resetowac lub ustawiac ? Pytam bo jesli to kwestia wlozenia tylko to sam bym sobie to zrobil, i za co mam placic komus 500 czy wiecej zlotych to nie rozumiem. Nikt z Ciebie nie zedrze jak adwokat lekarz i mechanik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość B12 Opublikowano 27 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2006 czy po zmianie lambdy trzeba wpinac sie komputerem i cos resetowac lub ustawiac ? Nawet jeśli ta sonda będzie współgrała z komputerem i nie będzie powodowała usterki, to dalej w komputerze będzie stara usterka. Czyli kasowanie, tak jak to zrobiłeś wcześniej lub odłączenia akumulatora na 48h (taki czas jest zalecany przez mądrych konstruktorów tego autka), albo normalna eksploatacja (według tych samych mądrych usterka powinna ulec samoskasowaniu po kilkudziesięciu cyklach kontrolnych, nie pamiętam ilu. A w przypadku czujników tlenu i katalizatora, te cykle trochę trwają). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość almerowiec2 Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2006 B12: dzieki :smile: Czy wiesz moze jeszcze jaka lambe kupic ? Mam 2 opcje, albo kupic oryginalna w serwisie, ale to koszmarna kasa. Druga opcja to na allegro dosc tanio widzialem zamienniki (uniwersalne). Moja lambda ma 3 kabelki, 2 biale i jeden czarny. Jesli kupie tez taka (np. Magnetti) to czy bedzie to dzialac ? Czym sie rozni 4-przewodowa ? Tzn. chyba wiem czym - ma mase, a 3-przewodowa nie ma. Ale na co to sie przenosi w praktyce i jaka sonda powinna byc oryginalnie w Almie ? Ja mam jak wspominialem 3-zylowa a koles w sklepie mi powiedzial ze do tej almy powinna chyba isc 4-zylowa, wiec nie wiem czy poprzedni wlasciciel wymienil ja na zla, czy koles ze sklepu sie myli i taka 3-zylowa to jest fabryczna od nowosci. Czy moge ewentualnie wlozyc 4-zylowa na miejsce mojej 3-zylowej czy nie ? No i jeszcze jedno, ta 3 zylowa Magnetti nie ma takie zlaczki jak do almy, trzeba obciac kable od starej i je zarobic z tymi nowymi. Myslisz ze to dobry pomysl czy nie bardzo ? I na koniec: ile sond lambda ma alma n16 ? Jedna czy dwie ? Na rysunku przytoczonym przez innego kolege pisze ze ten sensor jest REAR czyli tylny, i ze jest tez jakis przedni. Czyli to oznacza ze sa 2 osobne sondy lambda ? I ja mam zwalona ta za katalizatorem czy co ? Kurcze powaznie stawiam browara przy sposobnosci osobistego spotkania za pomoc z tym badziewiem Mechanicy nic nie wiedza, handlowcy nic - no to jakis koszmar :roll: Ja myslalem ze po prostu powiem w sklepie ze chce lambde do almy n16 i bedzie to konkretny model a tu taki klops. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość B12 Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2006 na allegro dosc tanio widzialem zamienniki (uniwersalne). Jak już wspomniałem, nie wiem nic na temat czy i jak będą się zachowywały zamienniki w tym aucie i czy fizycznie będą pasowały (gwint to raczej tak, ale wtyczka...). Twoja sprawa dotyczy sondy drugiej, czyli tylnej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxpaynemm Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Tak w almie n16 są dwie lambdy.... jedna jest zaraz przy kolektorze a druga odrazu przy samym katalizatorze myslę że lepiej bedzie jak kupisz podobną lambde z tą jaka siedziała. Chodzi mi tutaj konkretnie o parametry.... wtyczkę zawsze można przerobic :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość almerowiec2 Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Czyli ta co ja widac zaraz po otwarciu maski przy dole silnika to NIE jest ta co mam zepsuta (ta co ja widac to przednia czyli tak ?) ? Widac jakos ta druga bez wlazenia pod auto i rozkrecania czegos ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxpaynemm Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Tak zgadza się jest to sonda ktora znajduje się przy katalizatorze a biorąc pod uwagę że kolega ma sedana to jest to pierwsze zdjęcie od lewej Jak by sobie kolega ściągnoł tą instrukcję co dawałem to kolega sam by znalazł... o ilę się nie myle to mozna tu znaleść nawet numer katalogowy części. Z tego co się doczytałem to radzą tutaj dokładnie sprawdzić masę tej sondy oraz masę silnika. To może byc właśnie problem nieprawidłowego jej działania. Muszę spytać braciaka co tu napisane bo nie najlepiej mi idzie w angielskim dla mechaników :mrgreen: PS. bez włażenia pod auto niestety się nie obedzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość almerowiec2 Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2006 maxpaynemm: no super, dzieki, faktycznie nie pofatygowalem sie sciagnac tej calej instrukcji i stad moje platanie sie :oops: :oops: to teraz juz wiem wiecej od mojego mecha, bo ten za przeproszeniem idiota chcial wymieniac ta sonde przednia, no wymiekam, jak mozna byc mechem i popelnic tak ogromny blad ? to jakby chorego na nerki operowac na serce :shock: no nic, teraz przynajmniej nikt mi kitu nie pocisnie, jeszcze raz serdeczne dzieki chlopaki a pytanie dalej aktualne: gdyby ktos znal/wymienial juz ta sonde i znal dobry zamiennik to prosze o info Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxpaynemm Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2006 polecam koledze zadzwonić do któregoś z allegrowiczów oferujacych zamienniki sond lambda... napewno coś razem dobierzecie Kolega zerknie tutaj SONDY LAMBDA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość almerowiec2 Opublikowano 2 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2006 ok dzieki maxpaynem to sa sondy uniwersalne dzwonilem do nissana i oryginalna lambda ok. 730 zl na szczescie znalazlem rozbita almere na czesci i chyba wyrwe ta sonde w cenie nizszej niz uniwersalna :grin: oby tylko pasowala bo w aso mowili ze rocznik auta to za malo bo bylo kilka wersji i chcieli numer nadwozia, eh no nie wiem czy maja racje, ale chyba przesadzaja, watpie zeby producent do tego samego rocznika uta ladowal kilka roznych sond... to by byla zdeka paranoja, ale moze sie myle, coz... zaryzykuje i poinformuje o efektach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.