Gość korsarz75 Opublikowano 23 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2006 Od czterech miesięcy mam Sunny N14 1.4 16V (gaźnik ), intalacja LPG pierwszej generacji - ręczne przełączanie LPG - benzyna. Na początku zawsze zapalałem na benzynie, a po rozgrzaniu silnika przechodziłem na LPG. W instrukcji do instalacji LPG przeczytałem, że w przypadku gdy temperatura otoczenia przekracza 20 stopni C. to można odpalać od razu na gazie. Wiem, że wielu tak robi. Dzisiaj jednak rozmawiałem z kolegą, który mi powiedział, żeby mimo wszystko odpalać na benzynie, bo w gaźniku powinna być benzyna, żeby pływak się mechanicznie nie poobijał. Czy to prawda? Czy stała jazda na wyłącznie na LPG może doprowadzić do uszkodzenia gaźnika? Proszę o pomoc! Pozdrowienia dla miłośników Nissana! Nissan rulez! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wszok Opublikowano 24 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2006 chyba troche przekombinowane:) ja jezdze na LPG caly rok ( z odpalaniem) jescze nic sie nie wysypalo jak narazie. po przelaczeniu na benzyne wszystko jest oki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mike Opublikowano 25 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2006 Nie wiem jak w Nissanie, ale często gaźniki lubią się "wycierać" jeżeli nie widzą benzynki (nie tylko pływak, mogą też zarastać kanały). Mozesz odpalać na gazie, ale tak czy tak radzę co jakiś czasprzejechać trochę na benzynce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
soul Opublikowano 25 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2006 owszem u znajomego w n14 z lpg po dluzszym uzytkowaniu auta tylko na LPG padl gaznik i teraz musi tylko i wylacznie na LPG dopoki nie naprawi (brak mocy na pb) pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość korsarz75 Opublikowano 26 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2006 Czyli zapalamy na LPG... Dzięki za pomoc :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość piomal Opublikowano 28 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2006 Czyli zapalamy na LPG... Dzięki za pomoc :grin: No chyba kolega trochę odwrotnie zrozumiał.... po dluzszym uzytkowaniu auta tylko na LPG padl gaznik Dla mnie to jest jednoznaczne. Zresztą mam podobne doświadczenia sprzed lat :wink: . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jaras Opublikowano 29 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2006 Czy przypadkiem w gaźnik nie jest zalewany non stop przez paliwo? Pompka mechaniczna zapewne nie przestaje pracowac po przełączeniu na lpg. Gaz wysusza wiec dla przesmarowania gaznika trzeba czasem zrobic rundke na etylince. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mike Opublikowano 29 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2006 Jeżeli pompa nie jest odłączona to owszem paliwko przepływa przez gaźnik, ale nie przepływa przez kanały, tylko jest zawracane to zbiornika. Po prostu zaleca się przejechanie co jakiś czas na benzynce, bez względu na to czy się odpala na lpg czy na paliwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jaras Opublikowano 29 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2006 Mechaniczna pompka (a taka tutaj mamy) nie jest odłączana, czyba, że na stałe bez możliwości jazdy ba pb (tak wiec kolejna rada, zawsze jakieś paliwo w baku, zeby smarowac i chłodzic pompkę, uwaga paliwo paruje). Tak, wraca paliwo przez powrót ale przez komorę z pływakiem? Bo o poobijanie go martwił się kolega i chyba nie potrzebnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość korsarz75 Opublikowano 29 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2006 Chyba rzeczywiście źle zrozumiałem. :oops: Po każdorazowym wyjeżdzeniu butli robię kilka, kilkanaście kilometrów na benzynce, bo wydaje mi się, że po takim zabiegu silnik chodzi jakby z większą "kulturą". Benzynka ma jakieś tam właściwości smarujące, a ja tylko na Shellu lub Statoilu tankuję, więc i benzynka jest dobrej jakości. Staram się mieć jakieś 10 - 15 litrów benzynki - podobno to dobre dla pompy paliwa. Moje 1.4 ma już ponad 200.000 tys. przejechane więc muszę o nie dbać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mikey_one Opublikowano 31 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2006 Przy pompce mechanicznej elektrozawór odcina przewód pomiędzy pompką paliwa a gaźnikiem więc tam paliwo nie dociera (ręcznie przełączając z benzyny, musimy najpierw przełączyć w położenie 0 aby wypalić benzynę z gaźnika) a paliwo wraca przelewem bezpośrednio z pompki paliwa... Więc podczas jazdy na gazie I generacji w gaźniku NIE MA benzyzny... Co nie zmienia faktu, że zalecana jest co jakiś czas praca silnika na benzynie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość korsarz75 Opublikowano 31 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2006 No to zalecenie wypełniłem z nazwiązką.... Byłem przekonany, że przeszedłem na LPG (a nie przeszedłem ) i w ten sposób przejechałem ponad 90 kilometrów na benzynce :twisted: Pozdrowienia dla mojego gazownika, który tak mi wyregulował instalację, że nawet przy wyprzedzaniu nie zauważyłem, że na LPG ciągnę :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2006 P10 ka przez 4 lata nie widziała i wąchała benzynki- jak pojechałem za granice i brakło mi LPG - z trudem czołgałem sie na PB przez kilkanascie kilometrów - w ogóle nie chciał na benzynie jechać, zresztą - do dziś szarpie na benzynie jak długo pojeżdzi na LPG i po przełaeniu na PB prze chwile szarpie- ale wcale mi to nie przeszkadza - auto przejechało juz ok 330 kkm na LPG i może ze 100 kkm na PB. Odkąd go mam nie pamietam bym robił dłuższe trasy niz 30 km na PB, ale jednak trzeba - raz na 2 zbiorniki przejeżdżam 20-30 km na PB i kondycja gaźnika od tamtej przygody jest niezła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hoover Opublikowano 22 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2006 Ja mam instalkę I-ej generacji. Odpalam zawsze na Pb i przełączam dopiero gdy silnik się nagrzeje. Zresztą na gazie i tak nie odpala mi auto za pierwszym razem jak silnik jest zimny... pewnie coś gaziarze u mnie spieprzyli (na Pb nie ma żadnego problemu z odpalaniem, pod warunkiem że przed odpaleniem wcisnę lekko pedał gazu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość korsarz75 Opublikowano 22 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2006 U mnie loteria - raz odpali za pierwszym razem na gazie, raz nie. Nie rozgryzłem od czego to zależy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość EnDrIu WAWA Opublikowano 22 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2006 U mnie strasznie szarpie na Pb, zastanawiam sie czy wymienic pompe czy moze co innego? Wqrza mnie, ze na benzynie nie moge smigac :twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 23 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2006 masz padniętą sonde lub brudny gaźnik, dlatego szrpie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarkk Opublikowano 23 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2006 Albo filtr paliwa się zasyfił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mikey_one Opublikowano 24 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2006 I tu jest loteria... Co do odpalania na gazie - nie jest to zbyt dobre dla silnika - to raz, dla samej instalacji lpg(przede wszystkim dla parownika) również to dwa, a to czy odpali od razu czy nie zależy najczęściej od temperatury powietrza a co za tym idzie silnika Co do szarpania na benzynie - przy wtryskach (pompa paliwa elektryczna w baku) to wiadomo może być już umierająca pompa, może być brudny filtr paliwa przy pompie... na gaźniku umierająca pompa paliwa (jak u mnie) lub też np. przetarty pływak w gaźniku, tudzież zasyfione dysze w gaźniku... Cechy wspólne - zapchany filtr paliwa pod maską lub uszkodzony elektrozawór od benzyny... Czynników jest mnóstwo tylko teraz znaleźć właściwy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jaras Opublikowano 24 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2006 I tu jest loteria... Co do odpalania na gazie - nie jest to zbyt dobre dla silnika - to raz, dla samej instalacji lpg(przede wszystkim dla parownika) Możesz wyjaśnić co i dlaczego tak boli parownik przy odpalaniu na zimnym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mikey_one Opublikowano 24 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2006 Parownik ma za zadanie rozprężać gaz który przy takowym rozprężaniu wydziela bardzo niskie temperatury - odpal bez wody w chłodnicy to zobaczysz jak zamarza - żeby tak się nie działo parownik jest ogrzewany cieczą z układu chłodzenia, gdy silnik jest zimny, ciecz nie grzeje parownika, membrany i wszystkie uszczelki marzną i robią się jak kamień, silnik troszkę się podgrzeje - rozmarzają. Chyba nie muszę tłumaczyć co dzieje się wskutek tego z gumą?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jaras Opublikowano 24 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2006 Racja, tylko czy tego gazu rozpręża się tam aż tyle? Wiem jak to działa tylko nie sądziłem, że są to tak znaczące wartości jak to przedstawiasz. Zobaczymy jak pożyje reduktor u tych, co wywalili układ Pb ( bo chyba grzałek nie pozakładali;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mikey_one Opublikowano 25 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2006 W lecie, kiedy jest gorąco nie ma wygląda to tak drastycznie, ale kiedy tylko temperatury spadają (szczególnie rano) i silnik się dłużej grzeje, to odpalanie i jazda na zimnym silniku na lpg skraca żywotność membran i uszczelek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.