Gość kaczorrr Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Wiem że temat przepływomierza byj już wałkowany ale w żadnym wątku nie ma odpowiedzi na pytania które mnie trapią. 1. Czy za problemy z uruchamianiem na zimnym silniku (muszę kręcić parokrotnie żeby załapał)może być odpowiedzialny przepływomierz (almera 2002r, 1.8+lpg, 125tyś)? 2. Czy można odpiąć kostkę od przepływomierza i dopiero po tym próbować go uruchomić aby sprawdzić czy jest jakaś róźnica? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cejzik Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Zdecydowanie należy odpiąć kostkę przepływomierza przed uruchomieniem silnika, nikt nie polecał odpinania kostki przy pracującym silniku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gołąb Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 zobacz czy tak samo bedzie odpalal jak zgasisz go na benzynie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kaczorrr Opublikowano 8 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2006 wczoraj zgasiłem za benzynie i faktycznie jest nieco inaczej bo silnik zaskakuje juz za pierwszym razem ale muszę podeptać trochę pedal gazu żeby autko się rozgrzało nieco i potem jest już ok. czy to może być w takim razie problem pompy paliwa która nie daje właściwego ciśnienia i paliwo po prostu odpływa, skutkiem czego po dłuższym postoju (okooło 5h) trzeba parę razy kręcić żeby paliwo doszło do wtrsyków?a może jednak coś z przepływomierzem, bo skład mieszanki jest zbyt ubogi w powietrze? czy ktoś miał podobny problem? [ Dodano: Wto 08 Sie, 2006 13:11 ] acha zapomniałem dodać że po odpięciu kostki przepływomierza nie zaobserwowałem żandych zmian Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gołąb Opublikowano 8 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2006 jak po odpiecie u nie ma roznicy to raczej nie bedzie z tym problem ale moge sie nie znac u mnie trzeba dluzej krecic tak ze 2 sekundy jak samochod zgasze na LPG... a jak tylko zgasze go w stylu dac mu 1500 rpm i wylacze kluczyc to odpalanie jest normalne, tak jakbym na benzynie gasil... (wiem ze katuje katalizator takim gaszeniem) a buczala CI pompa paliwa?? samochod szarpie jak jedziesz na benzynie - tak w przedizale od 2000 do 3500 rpm? jak tak to prawdopodobnie pompa... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kaczorrr Opublikowano 8 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2006 no właśnie nie buczy a auto zachowuje się normalnie na benzynie w zasadzie w całym zakresie obrotów, jakiś czas temu zanim zaczęły się problemy z odpalaniem to szarpał zaraz po ruszeniu (jak stał długo i wystygł)ale po 30 metrach się uspokajał, teraz i kiepsko odpala i szarpie mocno jak próbuje od razu pojechać, bez lekkiego zagrzania. ale chyba i tak sprawdzę ciśnienie na pompie ponoć powinno być koło 3,5 bara, pojade do aso i zobaczymy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.