Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[N15] Pali, nie pali, pali, ratunku.


Gość towdi

Rekomendowane odpowiedzi

witam,

od dłuższego czasu jestem obserwatorem tego forum, ale do tej pory to traktowałem to jako źródło ciekawych informacji nt klamerek, ale nigdy nie musiałem tu szukać pomocy, bo moja N15, którą mam już 2 lata sprawowała sę do tej pory bez zarzutu. Do niedawna.

Jakiś czas temu był problem z zapaleniem, ale po chwili kręcenia było ok. Potem problem ten pojawiał się co jakiś czas, ale zawsze po małym kręconku autko odpalało. w ubiegły piątek klamerka odmówiła jednak posłuszeństwa, Nie miałem innego wyjścia i odholowałem ją do mechanika bo i tak miał mi w tym dniu wymieniać sworzeń wahacza. Postała u niego parę godzin i posłusznie odpaliła. Wg mechanika odczyt z "migań" kontrolki jest w porządku i gość nie bardzo wie gdzie szukać rozwiązania. Ale przeczyścił parę rzeczy, które wydawały mu się podejrzane i wspomniał coś o pompce (bo przy kręceniu intensywnie czuć paliwo). do dziś znowu auto kręciło z przygodami, a rano znowu odmówiło posłuszeństwa. Czy ktoś już miał taki problem ?

 

28 września

kontynuję wątek mojej heroicznej walki z ukochanym samochodem

wymieniłem świece, aparat zapłonowy, że o filtrze paliwa nie wspomnę, w zasadzie wszystko co mi sugerowali koledzy z forum i mechanicy od 7 (i więcej boleści)

a on dalej swoje, a najlepsze jest to, że na kompie nic nie wykazuje.

i potrafi złośliwa bestia stać u mechanika tydzień czasu i cały czas pali, zabieram go do domu i po kilku dniach jazdy problem wraca:

kręcę, jakby załapał ale zaraz gaśnie, i potem zapali przy którymś tam z kolei kręceniu, albo i nie, dzięki bogu pali "na pych"

proszę o pomoc albo wymienię go klaser z enerdowskimi znaczkami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość msmarcinek

Ja obstawiam rozrusznik. Rok temu tak samo miał mój sąsiad. Co jakiś czas auto nie chciało odpalic. Krecił kluczykiem a tu mic - cisza. Postał samochód kilka minut ( w tym czasie sąsiad lekko go przesuwał lub pobujał do tyłu i do przodu) i po tym zabiegu odpalał za pierwszym razem. Tylko do tego bujania wołał mnie zawsze :(

Pojechałem z nim do mechanika i koleś wymienił mu coś przy rozruszniku (ok 70zł) i jest teraz OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem przyczyn może być sporo. Przewody wysokiego napięcia bądź świece może mają już swoje lata, może dostaje ci się powietrze do paliwa czyli masz przewody nieszczelne (zapach paliwa jak pisałeś), pompka paliwa może już być walnięta, popieprzyło się ustawienie zapłonu itp. dobry mechanior by coś wykombinował i posprwadzał te części co odpowiadają za zapłon. Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ściągnąłem mechanika, pojechaliśmy pod domek, mechanik zakręcił: nie pali, sprawdził świece - jest ok, iskra itd. ale dalej nie chce palić. dioda immobilisera też przestaje mrugać jak się przekręci kluczyk, więc to raczej nie odcina. troszkę się wkurzyłem. ale po chwili tak dla pewności zakręciłem.... i klamerka odpaliła. jak już zaskoczyła, to potem odpalała za każdym razem. to ja wymiękam. generalnie (chyba) wiem przynajmniej tyle że to nie zapłon.

 

najlepsze jest to że na ASO mogę mnie przyjąc za 3 tygodnie zeby diagnosta raczył rzucić okiem na moje autko. a w okolicy Bolesławca gdzie mieszkam, nie mogę znaleźć nikogo kto ma komputer z oprogramowaniem na KLAMRĘ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz w jakim stanie jest Twoja przepustnica, czy nie jest zanieczyszczona zwłaszcza przepływomierz, skoro zapłon jest OK :) Życzę szybkiego uporania się z Almerką i szerokiej drogi :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...