Sprężyny obniżające w Almerze 2.2 - zobacz efekty :)

[Gość czex]

Przed :

 

Po :

 

 

Przed :

 

Po :

[Gość Albin]

wygląda za***iście- twardo jest?, jakie sprężyny założyłeś?

[Gość czex]

Są to sprężyny "Platimex". Klubowicza mają zniżkę 15%, więc napewno jest to świetna oferta.

 

Te sprężyny mają bardzo fajną charakterystykę : na niewielkich nierównościach zachowują sie jak sprężyny seryjne, dopiero przy większym nacisku stają się twardsze.

 

Prowadzenie znacznie się poprawiło. Almera 2.2 ma tendencje do wyjeżdżania przodem z zakrętu, po założeniu sprężyn znacznie sie to ograniczyło. Auto ma lepszą reakcję na ruchy kierownicą.

[Gość Mrozu]

Zapewne są to sprężyny progresywne dlatego na początku są miękkie a czym większa nierówność tym są twardsze. Za jakiś czas jeszcze troszke Ci usiądą i autko jeszcze ładniej będzie wyglądało.

[Gość Snafu]

a ile niższe są te sprężyny ?? ja zamówiłem komplet do swojej K10 i będzie jakieś 35mm w dół :] mam nadzieje że też będzie sie fajnie jeździć :]

[Gość czex]

Według producenta -35mm przód i -20mm tył, ale faktycznie obniżenie było nieco mniejsze.

[Gość matta]

Ja jeszcze dolozylem dystanse na tyl - na poczatku 2x1,5cm z kazdej strony, ale za bardzo mi obcieraly, nawet po zagiecu rantow na blotnikach. Oddalem do tokarza i przetoczyl mi je na 2x1cm i teraz jest idealnie.

Zakrety rewelacja! Jedzie jak po szynach

[Gość wwl]

Mrozu, jak wiem sprezyny progresywne maja odwrotna charakterystyke.

Mialem takie na swojej Almerce.

3 dolne zwoje byly razem, czyli na wszelkich malych nierownosciach puki gora sprezyn nie dziala, czulem kazdy dolek w ulicy.

Gora sprezyny tylko chodzi przy wiekszych uskokach.

Jak na polskie drogi to tylko dla odwaznych sa progresywne.

Co do faktycznego obnizenia auta to tez u mnie zauwazylem spadek max 2cm.

Jedynie gwincik moglby pomoc, no ale to sa koszta inne i dla zboczenow.

[Zell]

Jedynie gwincik moglby pomoc, no ale to sa koszta inne i dla zboczenow.

8xx$ Tein Basic

10xx$ Tein SS

[Gość raveland]

kurde patrze patrze i nie widze zadnej roznicy

jezeli by sie przyjzec to moze bylo by niecale 10mm

tak czy inaczej wg. mnie kasa i czas wyrzucone w bloto

lepiej bylo kupic jakies inne sprezynki -35mm powiedzmy H&R( przynajmniej sie sprawdzaja i widac obnizenie ) albo jakiegos kita powiedzmy koni

chociaz do takiego cara to oplaca sie kupic nawet gwintowane

[Gość wwl]

Sprezyny pseudo obnizajace zawsze obniza Ci auto o 10-20mm.

Wiecej nie ma sensu przy seryjnych amorach bo charakterystyke maja w takim polozeniu.

A kit do Almerki N15/16 aby to bylo serio obnizenie 30-40mm to koszta przynajmniej 2500PLN.

Rozgladalem sie do swojej i szybko mi przeszlo bo i tak te auta maja spore blotniki i nigdy ich sie nie obnizy optycznie, tak by jezdzic nimi na codzien po polskich drogach.

[Gość Mrozu]

Mrozu, jak wiem sprezyny progresywne maja odwrotna charakterystyke

A ja wiem tak ja wcześniej napisałem. To co Ty piszesz to nawet na zdrowy rozum jest bez sensu, bo sprężyna powinna być miękka tylko na małych nierównościach a nie na dużych, bo by Ci szybko rozpiepszyło zawias i naprzykład tylne błotniki jeśli by były troche szerzej opony niż powinny i by waliły o ranty a nie ma czegoś takiego. Moi znajomi jeżdzą zarówno na progresywnych jak i na gwintach i sam miałem progresywne a aucie i wiem jak takie sprężyny się zachowują z tym, że ja miałem Eibacha a nie jakieś tanie gówno.

kurde patrze patrze i nie widze zadnej roznicy

jezeli by sie przyjzec to moze bylo by niecale 10mm

tak czy inaczej wg. mnie kasa i czas wyrzucone w bloto

Nie widzisz różnicy, bo to co podaje producent sprężyn czyli np. -30mm tyczy się nowiutkiego auta które opuściło właśnie fabryke a nie samochodu z przebiegiem np. 100 000km czy nawet więcej na polskich drogach. Takie auto już wyjściowo jest niższe niż fabrycznie nowe. Często słyszałem taką opinie od klientów, że samochód nie siadł tyle ile było podane. Niestety to jest normala sprawa.

[Gość wwl]

To jesli masz zawieche gdzie dolne zwoje sa razem, to jest to sprezyna regresywna ?

Pytam bo do tej pory jak rozmawialem z ludzmi od zawieszen to charakterystycznym punktem sprezyn progesywnych jest to ze dol ich praktycznie nie pracuje a co sie rowna z tlumieniem tylko duzych sil naciskajacych na kola.

[Gość Mrozu]

To, że dół sprężyny nie pracuje to nie znaczy, że jest ona twarda przy małych nierównościach a miękka przy dużych. To nie jest tak, że kawałek sprężyny pracuje a inny nie. Spężyna pracuje całą swoją wielkością czyli wszystkomi swoimi zwojami. Co znaczy dla Ciebie, że dolne zwoje są razem :?: Chodzi Ci o to, że dotykają się :?: czy o to, że są gęściej nawinięte :?: Teraz nawet nie jestem w stanie sprawdzić jak było u mnie, bo już nie mam zdjęć a aktualnie jeżdze na chydraulicznym zawieszeniu a tu jest zupełnie inna bajka.

[Gość wwl]

Tak, zwoje dolne sa 3 scisniete razem. Nie sa gesciej nawiniete.

Wtedy cala sprezyna nie pracuje tylko 3/4 jej.

Po zdjeciu ich, mialy ta sama wysokosc co nowe, ale byly zdecydowane bardziej miekkie do ugiecia w spoczynku.

Ja myslalem ze poprostu sprezyny mam lipne. Oczy zrobilem jak zajrzalem w nadkole.

Zmienilem na Weiteca, poszla lekko w gore, ale teraz zwoje mam normalnie i jezdzi sie ok.

Na wczesniejszych sprezynach sprowadzona byla, wiec nie znam ich przeszlosci.

Rozmawialem z wieloma ludzmi i slyszalem info ze sprezyny progresywne maja tak ze zwojami i to nic dziwnego. Dlatego jak napisales ze jest odwrotnie to mnie to zaciekawilo.

Sławek

[Lawina]

3 dolne zwoje byly razem, czyli na wszelkich malych nierownosciach puki gora sprezyn nie dziala, czulem kazdy dolek w ulicy.

Gora sprezyny tylko chodzi przy wiekszych uskokach.

Jakas nowa teoria w fizyce??? Jak to sobie wyobrazasz, ze sprezyna z dwoma rodzajami uzwojenia ( w uproszczeniu miekkim i twardym) najpierw pracuje w sekcji twardej a pozniej dopiero w miekkiej? musialaby taka sprezyna byc zaopartzona w jakis mechanizm, ktory blokuje czesc miekka i dopiero po uzyskaniu maksymalnego ugiecia czesci twardej odblokowuje czesc miekka

Sprezyna dziala jako calosc... nie ma "gory" i "dolu" ktory pracuja niezaleznie przy ugieciu... wez sobie nawet glupia sprezynke od dlugopisu... rozciagniej czesc zwoji delikatnie, a druga czesc rozciagnij bardziej... sprubuj ja scisnac teraz palcami i popatrz ktore zwoje sie uginaja pierwsze, rownoczesnie zwracajac uwage na to jaka sila musisz palcami ja sciskac...

[Gość wwl]

To zadna teoria. Takie sa fakty.

Tak mialem wiec myslalem ze ktos to mi wytlumaczy.

Moze to poprostu zmeczenie materialu i dol padl.

Dla mnie to bylo szokiem jak zobaczylem ze pracuje tylko 3/4 sprezyny.

Poczatkowo myslalem ze ktos zalozyl za dlugie sprezyny, ale po zdjeciu mialy ta sama ilosc zwojow i wysokosc w spoczynku.

Smieszne ale prawdziwe.

[Zell]

u mnie to jak auto stało się nim potelepało to była amortyzacja, a jak jechałem i w dziury wpadałem to już jej nie było

[Gość Mrozu]

po zdjeciu mialy ta sama ilosc zwojow i wysokosc w spoczynku

I o to chodzi w dobrych sprężynach, bo dzięki temu nie będzie sytuacji, że sprężyna wypadnie ze swojego gniazda co często się zdarza jak ludzie sami obcinają np. po 1 lub więcej zwoi.

u mnie to jak auto stało się nim potelepało to była amortyzacja, a jak jechałem i w dziury wpadałem to już jej nie było

Bo ta amortyzacja jest tylko i wyłącznie przy lekkich nierównościach a przy dużych takie sprężyny zachowują się jak każde inne sportowe czyli są po prostu twarde. W przeciwnym wypadku było by dość nieciekawie jeździć, bo auta niedałoby się opanować.

[Gość WOJTUSMAXIMUS02]

no super a powiedz mi jak sie auto na zakretach sprawuje ........ :wink:

[Gość Mrozu]

no super a powiedz mi jak sie auto na zakretach sprawuje ........

Myśle, że dużo dużo lepiej niż przy seryjnych miękkich

[Gość WOJTUSMAXIMUS02]

wiesz pytam poniewaz za tydz dwa bede swoja obnizal przod 2.2 cala i tyl 1.6 cala .......i tak sie pytam tu i tam jakie sa efekty po obnizeniu furki... :wink:

[Gość Mrozu]

Myśle,że u Was są troche lepsze drogi niż u nas i skoro nam plomby nie wypadają to śmiało możesz je zapodać do autka. :wink:

[geniula1]

Ja osobiście jesatem przeciwny zakładania krótszych sprężyn. Nie lubie jak samochodem sięjeążdzi jak w taczce. No ale możę u ciebie jestinaczej

 

POZDRO

[Gość Mrozu]

Ja osobiście jesatem przeciwny zakładania krótszych sprężyn. Nie lubie jak samochodem sięjeążdzi jak w taczce. No ale możę u ciebie jestinaczej

Co kto lubi. Ja tam wole jak auto troche ucierpi na komforcie, ale za to czuje się w nim bezpiecznie na ostrych zakrętach przy większych prędkościach.