Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Długi czas kręcenia rozrusznikiem rano, PRIMERA 2.0D '91


Gość wally13

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

Może ktoś miał takie śmieszne cuś.... Wymieniałem uszczelkę pod głowicą (bańki w zbiorniczku wyrównawczym po przegrzaniu), kilka dni był spokój, teraz rano muszę przytrzymać rozrusznik ok 4 sekund zanim zapali. Na ciepło to samo, tyle że czas kręcenia ok 2 - 3 sekund. Kontrolka świec zapala się na mniej niż sekundę. Nie bardzo wiem za co się brac najpierw, co sprawdzać i gdzie szperać. Każda pomoc się przyda. Auto nie traci mocy, jeździ normalnie, płynu nie ubywa, olej w porządku, filtry nowe, przebieg wg licznika 250000. Jedynie długi czas kręcenia jest dla mnie niepokojący.

 

Pozdrawiam wszystkich.

 

[ Dodano: 23 Sie 2006, 10:59 ]

aha, jeszcze jedno, tuż po zapaleniu silnik przez ok 2 sekundy pracuje nierówno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prawie z pół obrotu.

 

jak Chuck Norris :D

sorrki z OT

 

ja mam podbnąsyt. z odpalaniem rano... ale raz odpala odrazu a czasem trzeba pokręcić.. czyżby szczotki rozrusznika ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć wszystkim

 

dzięki za odpowiedzi. Świece wymienione wczoraj na nowe ISKRA, 11V, dzis rano taka sama sytuacja z odpaleniem. Jest jakiś sposób na sprawdzenie rozrusznika? Akumulator z listopada 2005, więc nie podejrzewam, napięcie w tej chwili ok 13,5 V. Przekaźnik świec wydaje sie zdrowy, zresztą kontrolka świec się zapala prawidłowo. Głupi już jestem, umówiłem się dziś na 28 sierpnia w zkładzie HOFFMAN w Rzeszowie (spece od diesli), sprawdzą pompę, wtryski itp. Pytanie - moja minister finansów jechała kiedys nim do pracy i zapomniała że ma na biegu na parkingu, puściła sprzegło, autem zdrowo szarpnęło. Nie wiem czy to od tej pory tak się dzieje, ale myslę że mogło sie coś przestawić np w rozrządzie lub w napędzie pompy. Jest to możliwe? Miał ktoś taki przypadek kiedyś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mogło sie coś przestawić np w rozrządzie lub w napędzie pompy

Niemożliwe. Dla tego silnika jeden ząb na rozrządzie - jeśli by chodził, to ledwo, ledwo. Dwa zęby - spotykają się tłoki z zaworami. Jeśli chodzi o kontrolkę świec, to jest to tylko takie info dla kierowcy i nie wiele ma wspólnego z prawidłowym grzaniem świec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, dzięki. W sumie to mi ulżyło bo już myślałem.......

 

odkręcę jutro listwę ze świec, podłączę jedną starą i sprawdzę czy grzeje, napiszę co stwierdziłem

 

[ Dodano: Pią 25 Sie, 2006 ]

Nowy objaw, rano zapalił dopiero po wciśnięciu gazu. Bez wviśnięcia pedału wcale nie zapalił. Odkręciłem świece, spróbowałem czy grzeją - grzeją, po ok 3 sekundach końcówka jest czerwona

 

[ Dodano: Sob 02 Wrz, 2006 ]

Witam

 

Hoffman zmierzył ciśnienie na cylindrach, wynik - 25, 25, 24, 24, czyli ogólnie niskie. Sprawdzili kąt wtrysku, pompę, wtryskiwacze, wszystko ok. Orzekli, że pezyczyną jest małe ciśnienie sprężania, wlałem uszcelniacz, musze przejechać ok 300 km, zobacymy co będzie.

 

[ Dodano: Wto 05 Wrz, 2006 ]

No i mam wszystko jasne. Ciśnienie na cylindrach: 24,24,25,24. Facet stwierdził że to jest przyczyna. Pytanie - można jakoś to uszczelnić bez remontu silnika?

 

[ Dodano: Czw 07 Wrz, 2006 ]

Heca jednym słowem. Odkręciłem kabel zasilania świac, zwarłem na 10 sekund z akumulatorem (+) i zgadnijcie co sie stało............ Odpalił z półobrotu. Zacząłem szperać i co wyszło - przekaźnik świec żarowych, zwierał na ok 2 sekundy i puszczał. więc silnik nie zdążył się zagrzać i dlatego nie palił. Po 10 próbach na zwieraniu akumulatora i świec na ostro za każdym razem zapalał od ręki. Niskie ciśnienie swoją drogą, ale teraz zapala od ręki. Zobczymy co będize później. Pozdrawiam wszystkich nissanowców :grin:

 

[ Dodano: Pon 11 Wrz, 2006 ]

Panowie, przyczyna moich kłopotów - brak grzania świec. Nie mogłem dostać przekaźnika, podłączam świece ręcznie za pomocą przełącznika wewnątrz samochodu - odpala natychmiast. W międzyczasie padł rozrusznik, nadwerężony przedtem długim kręceniem, naprawiłem go i teraz wsuadam do auta pewny że odpali za pierwszym razem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...