Gość Pit Opublikowano 12 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2006 Witam Wszystkich Planuję zmianę samochodu w najbliższych kilku miesiącach. Początkowo myślałem o małych aucie ale ostatnio zwróciłem uwagę na Primerę P11 kombi w wersji po liftingu. Szukałem informacji na forum dotyczących silników stosowanych w tym modelu i natknąłem się na sprzeczne informacje. Jestem zainteresowany silnikiem 1.6 i nie chcę zakładać instalacji gazowej. Jedni twierdzili że ten silnik jest ok., inni że dynamika jest bardzo słaba. Czy naprawdę motor 1.6 jest aż tak mułowaty? Ta mułowatość to problemy z wyprzedzaniem tira i normalnym poruszaniem się po mieście czy brak mega startu spod świateł? W tej chwili jeżdżę Golfem III kombi 1.8 który ma 75km i nie uważam żeby auto miało bardzo złe osiągi. Bardzo zależy mi na jak najmniejszym spalaniu stąd wybór wersji 1.6. Tu pojawiają się kolejne sprzeczności. Info podawane przez użytkowników wahały się od 8,5 do 11 litrów w cyklu miejskim. Czy dane podawane przez producenta są zgodne z rzeczywistością? Kolejna sprawa to kwestia subiektywnego porównania jakości auta. Czy komfort jazdy, materiały wykończeniowe itd. są porównywalne do np. VWPassata lub Toyoty Avensis? Przy okazji mam pytanie o mały drobiazg. Jaki kolor podświetlenia mają zegary w wersji P11 po liftingu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Marcinek Opublikowano 12 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2006 Witam Mam wersje przed liftingiem, ale coś mogę powiedzieć. Co do mocy silnika ja nie narzekam, nie jest mistrzem sprintu( 10-11 do setki) ale da sie nim bezpiecznie wyprzedzać, czasami nawet bez redukcji. Jeśli nie zagazujesz silnika i będzie w dobrym stanie to bedzie jeździć długo i bezawaryjnie. Od Golfa na pewno bedzie szybsza. Sprawa spalania, mi w mieście pali ok 10-11 l gazu w zime lub z klimą, przy spokojnej jeździe schodzi poniżej 10l. W trasie myslę ze wynik 8 l jest osiągalny oczywiście gazu, czyli benzynki jakieś do 20 % mniej. Komfort jest ok, myślę że porównywalny z Passatem i Avensis. U mnie zegary są białe nie wiem jak w P11.144. Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Abdul Opublikowano 12 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2006 Witam! Sam jeżdżę Primerą P11.144 - to jest ta po liftingu w wersji liftback z silnikiem 1.6 16V Powiem tak.Wybrałem to auto z bardzo prozaicznej przyczyny- jest niezawodne.Wcześniej miałem P11 sedana też z tym silnikiem,co prawda nowsza wersja jest trochę zmodernizowana.Później nieszczęśliwy epizod z Focusem i powrót do Primery już w nowszym wydaniu. Co do spalania, to oczywiste że zależy od "ciężkości stopy".Moja w trasie bierze trochę ponad 6litrów ( z prędkością 90-100km/h) a w mieście w zależności czy na klimatyzacji czy bez od 8-10.Powyżej 10 zdarza się sporadycznie. Co do osiągów- to fakt, ten silnik nie jest stworzony do sportowych gonitw,ale do wyprzedzenia na trasie wystarczy a i ruszyc spod świateł pozwala normalnie. W tej kategorii Focus 1.6 był troche lepszy ale pamiętać trzeba że Nissan jest większym i cięższym autem. Wreszcie kwestia wykonania.Jeśli chodzi o passata to w moim odczuciu jest w nim więcej miejsca ale deska rozdzielcza jest dla mnie niczym meblościanka.Nie powiem nic o wykonaniu, bo trzeba by takim autem troche pojeździć.Co do Avensisa do materiały są niezłe ale sama deska monotonna.Jakość-hmm to jest Toyota;) Osobiście jednak z tej trójki wybieram Nissana.Nie tylko dlatego że nim jeżdzę.P11 mnie nie zawiodła mam nadzieje ze obecny też bedzie się sprawował.No i w porównaniu np.do Avensisa, Primera jest tańsza i ma lepsze wyposażenie, bo klimatronic nie jest tu niczym nadzwyczajnym a po liftingu deska nabrała nawet kolorów. A podświetlenie jest koloru...hmm ni to zieleń ni to biały ni to niebieski ni to szary (coś pomiędzy tymi kolorami) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pit Opublikowano 12 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2006 Bardzo dziękuję za informację. Jednym z aut które również biorę pod uwagę jest Ford Focus. Miałeś z nim jakieś nieprzyjemne doświadczenia? Kilku znajomych jeździło tym autem i raczej je sobie chwaliło. Dane dotyczące spalania brzmią obiecująco. Moje obecne auto niechętnie schodzi ze spalaniem poniżej 11 litrów. Czasem udaje mi się zjechać do 10 ale tylko przy wyjątkowo delikatnym operowaniem gazem. A jak jest z pozostałymi sprawami eksploatacyjnymi? Jak wygląda sprawa dostępności części? Łatwo znaleźć zamienniki np. elementów zawieszenia? Wiele naczytałem się o prowadzeniu auta, dobrym zawieszeniu i czułym układzie kierowniczym. Dobre prowadzenie zwykle jest okupione słabym komfortem na nierównościach a czuły układ wyraźnymi drganiami na kierownicy. Jak jest w Primerze? Fajnie że zegary mają takie podświetlenie. Niby drobiazg ale wystarczy wsiąść do Golfa IV z jego fioletowo-czerwonymi światełkami żeby się przekonać że to naprawdę potrafi zniechęcić do auta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek Opublikowano 12 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2006 Wiele naczytałem się o prowadzeniu auta, dobrym zawieszeniu i czułym układzie kierowniczym. Dobre prowadzenie zwykle jest okupione słabym komfortem na nierównościach a czuły układ wyraźnymi drganiami na kierownicy. Jak jest w Primerze? Primera jest twarda i czuć praktycznie każdą nierówność, ale prowadzi się świetnie, na zakrętach można spokojnie jechać z dużymi prędkościami, drgań na kierwonicy nie wyczuwam. Mi to zawieszenie odpowiada, chciałbym żeby w golfie było równie twarde, bo vw strach wjeżdżać w zakręty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszek Opublikowano 12 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2006 Ja mam wersje przed liftem 1.6 tyle że na gazie więc spalaniu Bp nic nie powiem Silnik około 100 koni do wyścigów się nie nada przy wadze 1350kg mój ale Do normalnej jazdy i wyprzedzania tak Dla mnie nie jest wcale twarda mimo że mam nowe amory raczej normalna komfortowa Ale ja preferuje ostrą jazdę :wink: Nie zawodność jest na dobrym poziomie jedyne zastrzeżenia mam do blachy Słabe zabezpieczenie przed korozją Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Abdul Opublikowano 13 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2006 Co do zawieszenia to zgadzam się - jest dość twarde ale za to bezpieczniejsze. Co do części to serwis jest dość drogi ale jest mnóstwo bardzo dobrych jakościowo zamienników. Natomiast jeśli chodzi o FOcusa...Kupiłem ja i mój kuzyn - on przesiadał sie z ROVER`a.Po tym epizodzie ponad rocznym zresztą powiedziałem sobie - nigdy w życiu FORDA! 1.Brał olej - dużo! 2.W środku ciągle coś piszczało i skrzypiało 3.Rdzewiała tylna klapa i ranty drzwi ( auto było bez najmniejszej stłuczki) 4.Dwa razy wymieniałem alternator 5.Notorycznie świergolił mi pasek klinowy - mimo regulacji i wymian. są też plusy - w miarę dynamiczny i oszczędny silnik ( 1.6 16V 100KM) dość bezpieczne auto no i w porównaniu do Primery znacznie lepsze zawieszenie. ALe jak już wspomniałem nigdy więcej Forda.Co do kuzyna- on ma to samo- tyle że nie zmieniał alternatora a rdza jest wszechobecna:/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość durom Opublikowano 15 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2006 Ja przed zakupem swojej P11 też oglądałem Focusa i odpadł jeszcze przed jazda próbną. Ze względu na małą ilość miejsca na tylnej kanapie, rdzę i ogólnie moim zdaniem gorsze wykonanie szczegołów wewnątrz. Co do zawieszenia to rzeczywiście ładnie się Focusem jeździ ale na moją Primcię też nie narzekam. Silnik jest słabszy niż 2.0 to się da wyczuć ale już się zdążyłem przyzwyczaić i jest OK. Spalanie w trasie ok. 6,5 w mieście 8,5. Oczywiście benzyna i z klimą. Życzę udanego wyboru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
velociraptor Opublikowano 15 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2006 Bardzo zależy mi na jak najmniejszym spalaniu stąd wybór wersji 1.6. Tu pojawiają się kolejne sprzeczności. Info podawane przez użytkowników wahały się od 8,5 do 11 litrów w cyklu miejskim. Czy dane podawane przez producenta są zgodne z rzeczywistością? Kliknij sobie na liczbę 7.8 w moim podpisie - to jest statystyka tankowań http://www.spritmonitor.de/en/detail/136839.html od kwietnia. Możesz również wybrać samochód i przeglądnąć średnie wyniki dla całej grupy z określonego rocznika http://tinyurl.com/z7ho5 Jesli potrzebujesz rekomendacji to polecam, auto potrafi być ekonomiczne i wystarcza do zupełnie normalnej (nie koniecznie wolnej) jazdy. Jest kompromisem pomiedzy osiągami a ekonomią . Sławek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Stranger Opublikowano 15 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2006 Bardzo zależy mi na jak najmniejszym spalaniu stąd wybór wersji 1.6. Tu pojawiają się kolejne sprzeczności. Info podawane przez użytkowników wahały się od 8,5 do 11 litrów w cyklu miejskim. Czy dane podawane przez producenta są zgodne z rzeczywistością? Jeśli dużo jeździsz po mieście to GA16 faktycznie okaże się oszczędniejszy choć dynamiki z SR20 nie ma co porównywać. Ale jeśli sporo przebiegów robisz na trasie, to pomyśl jednak o dwulitrówce. Spalanie niewiele większe ( mój przez zagazowaniem na trasie łykał jakieś 7,5l/100km ) a frajda z jazdy nieporównywalna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pit Opublikowano 30 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2006 Zdecydowanie więcej kilometrów robie w mieście i stąd pytania o 1.6. Czytając to forum można odnieść wrażenie że to auto jest straszną zawalidrogą. Mam nadzieję że jednak nie jest tak źle Mam jeszcze pytanie o zawieszenie. Większość zwraca uwagę na częste awarie przedniego zawieszenia. Czy po naprawie faktycznie bez stukania jeździ się tylko chwile? Znalazłem nawet opinię że bez stuków auto jeździ max kilka dni. To brzmi trochę jak opinia o Fiacie. Zastanowiła mnie jeszcze jedna sprawa. Przeglądałem statystyki usterkowości TUV i Dekry z 2005 roku. Wynika z nich że Primera w kategorii 3-4 i 5-6 lat klasyfikuje się zwykle w 3-4 dziesiątce aut na ok. 100. Nie jest to powalający wynik. Co ciekawe Ford Focus nad którym się również zastanawiam zwykle był na lepszym miejscu. Może znacie strony na których są publikowane najnowsze statystyki usterkowości? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
velociraptor Opublikowano 31 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2006 Zdecydowanie więcej kilometrów robie w mieście i stąd pytania o 1.6. Czytając to forum można odnieść wrażenie że to auto jest straszną zawalidrogą. Mam nadzieję że jednak nie jest tak źle Mam jeszcze pytanie o zawieszenie. Większość zwraca uwagę na częste awarie przedniego zawieszenia. Czy po naprawie faktycznie bez stukania jeździ się tylko chwile? Znalazłem nawet opinię że bez stuków auto jeździ max kilka dni. To brzmi trochę jak opinia o Fiacie. Zdecydowanie nie jest zawalidrogą. Po wymianie elementów zawieszenia na firmowe i kompletne (czyli całe wahacze, zamiast tulei) jeździ się conajmniej parę - paręnaście tysięcy km. Napisz skąd jesteś - wpadnij na spot lokalny, któryś z kolegów Cię przewiezie lub może nawet da Ci pokierować . Sławek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jurgenik Opublikowano 31 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2006 Pit napisał: Mam jeszcze pytanie o zawieszenie. Większość zwraca uwagę na częste awarie przedniego zawieszenia. Czy po naprawie faktycznie bez stukania jeździ się tylko chwile? Znalazłem nawet opinię że bez stuków auto jeździ max kilka dni. To brzmi trochę jak opinia o Fiacie. Też kiedys tak myślałem, wymieniając wielokrotnie tulejki. Sporo pieniędzy na to poszło i nerwów. Okazało się jednak, że wystarczy wymienić cały wahacz i masz święty spokój. Koszt prawie taki sam jak 4 tulejek+robota. Ja wymieniłem 2 lata temu na "555" po 220 zł za sztukę, i po przejechaniu 40kkm mam (odpukać) spokój. Teraz te wahacze można kupić po 150 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.