Gość Maciek78 Opublikowano 21 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2006 Witam Mam problem z zaciskami hamulcowymi. Otóż nie zawsze oddają po zwolnieniu hamulca i nadal, chociaż w duzo mniejszym stopniu, hamują koło Juz 3 razy czyściłem, znaczy się spece , okolice zacisków i poprawa była dosyć krótkotrwała - 2,3 dni. Czyli to nie jest tego przyczyną. Chyba. Płyn hamulcowy mam OK, tarcze i kloocki też. Do czego się doczepić? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Szymeq Opublikowano 21 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2006 hmm.... a może spece popierdzielili układ sprężynek/blaszek które trzymaja klocki.... tzn pierwszy źle włożył a reszta tylko składa jak było...lub tłoczek nie wraca na swoje miejsce i "trzyma" klocki ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość b3ck Opublikowano 21 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2006 ja bym stawial jednak na tloczek.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Maciek78 Opublikowano 21 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2006 Dopowiem jeszcze, że oba - i lewy i prawy - jednocześnie albo puszczaja albo nie. A spece raczej nic nie pochrzanili, bo aż tak głęboko nie szukali. Zdjęci tylko klicki i dobrali sie też do końcówki zacisków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lukas.nis Opublikowano 21 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2006 Stawiam na zacinający się tłoczek i/lub prowadnice zacisków Dopowiem jeszcze, że oba - i lewy i prawy - jednocześnie albo puszczaja albo nie To tak jakby pompa trzymała ciśnienie jeszcze chwilę po puszczeniu pedała hamulca :?: dziwne,hmm( jeszcze się nie spotkałem z takim przypadkiem). :?: :?: Na pierwszy ogeń sprawdż cylinderki i prowadnice POZDRO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregor Opublikowano 21 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2006 Ja miałem podobny problem. Też trzymały mi zaciski czego skutkiem było przedwczesne zużycie klocków (Textary wytrzymały niecałe 10tys km :evil: ) Zakupiłem zaciski na zaprzyjaźnionym szrocie :wink: i narazie jest dobrze (ciekawe jak długo?) w dodatku Kicak zrobił się jakby bardziej żwawszy i zaczął w końcu mniej palić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marcin101 Opublikowano 21 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2006 Spotkalem sie z podobnymi zdarzeniami, czesto "spece" zaciskają elastyczne wezyki przy czyszczeniu zacisku. To powoduje uszkodzenie węzyka elastycznego i powolny odpływ płynu z powrotem. Efekt taki ze hamulce dobrze hamuja a po zdjeciu nogi powoli odpuszczaja. Inna usterka podobny objaw to zanieczyszczenie pompy hamulcowej Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Maciek78 Opublikowano 21 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2006 No więc po rozmowie z owym mechanikiem wyszło, że: - wyczyścił oba tłoczki - klocki są OK - zaciski pracują OK, chodza lekko i nie blokują się - uszczelki na zaciskach też sa w porządku Doszedł do wniosku, że to gumowe przewody muszą być uszkodzone. Kwestią nie rozwiązana pozostaje dlaczego oba zaciski na raz trzymają. Czy wg Was te przewody moga powodować te zakleszczenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MariuszH Opublikowano 21 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2006 Było niedawno w "Motorze" o Słoniaku - napisali tam że częstą uterką mogą być zapiekające się zaciski hamulcowe. Porada - wymiana. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Maciek78 Opublikowano 22 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2006 Marisz - wyżej już pisałem, że zaciski są OK Poza tym jeżeli by się zapiekały, to jakie jest prawdopodobieństwo, że oba na raz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość B12 Opublikowano 22 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2006 lewy i prawy - jednocześnie albo puszczaja albo nie. Witam. A przy pedale hamulca nikt nie grzebał? Jest luz? Między serwem a pompą też jest regulacja, ale długość tego popychacza ustawia się raz na stałe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Maciek78 Opublikowano 23 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2006 Przy pedale jest luz - jakieś 5 cm to wciskanie "jałowe", bez żadnych oporów. [ Dodano: Sob 23 Wrz, 2006 18:19 ] Z tym, że ten luz już był od początku jak kupiłem Sunny'ego i nie było takich problemów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość B12 Opublikowano 23 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2006 Jeśli na pewno to się dzieje na dwóch zaciskach jednocześnie i prawidłowości działania tych zacisków jesteś pewien to - ja bym rozkręcil sobie pompę z nastawieniem na sprawdzenie tłoczków (lata robią swoje, a płyn chyba za często nie był wymieniany). Jakby pompa była wyjęta, to można by zajrzeć do serwa, czy tłoczek płynnie chodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Maciek78 Opublikowano 23 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2006 B12 - jednocześnie, bo efekt jest taki, że autko nagle przyhamowuje, ale jedzie prost. Nie ściąga w żadną stronę. Tłoczki chodza płynnie. Zostały 3 razy czyszczone. Można się w nich przyglądać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość B12 Opublikowano 23 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2006 A jesteś w stanie pdnieść przód auta i wtedy tę usterkę złapać? Czy w ogóle masz możliwość coś samemu zrobić? Czy zdany jesteś wyłącznia na warsztat? Z samej ciekawości zainteresowała mnie ta sprawa. Nie jest to coś, co się lubi pwtarzać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jerzy kamiński Opublikowano 23 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2006 Wydaje mi się że B-12 ma rację z sprawdzeniem tłoczka pompy haulcowej skoro zaciski są ok.Plus sprawdzenie wspomagania . pozdrowienia Jerzy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Maciek78 Opublikowano 23 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2006 W stanie jestem tylko uruchomić samochód i pojechać. Nie mam ani mozliwości podnieśc auta ani niczego zrobić samemu. Pozostają mi tylko spece - z tym, że nie zawsze nimi są Może jest i żadką przypadłością, ale może i nie. Otóż nie jest to aż tak bardzo uciążliwe. Po prostu czuć lekkie wstrzymywanie kół "przez coś" i nie jest to naturalne. Poza tym odczuwa się zmniejszenie mocy i większe spalanie. Tak więc może i inni użytkownicy, którzy narzekają na spalanie, zamulony samochód czy trudno chodzącą kierownicę (dziwny skutek) mają problemy ze szczękami. PS - Jerzy - nie mam wspomagania Pozdrawiam i dzięki za zainteresowanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bonzo Opublikowano 23 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2006 Czy wg Was te przewody moga powodować te zakleszczenia? jak najbardziej,jeszce niema zimy więc nieczuć tego efektu,ale na śniegu po puszczeniu hamulca koła jeszcze są zblokowane reasumując przewody gumowe do wymiany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maciejka_sz Opublikowano 23 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2006 Jerzemu chodzi chyba o wspomaganie hamulcow - tzw serwo. Ja stawiam na przekoszone (wyrobione) tloczki hamuclowe... moze byc cos z pompa lub przewodami jeszcze. mack78 - w razie czego mam oba zaciski plus jazma od N13 1.6 gdzie tarcze byly lite (chyba takie same jak w 1.3). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Maciek78 Opublikowano 23 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2006 maciejka - jeżeli do środy nie zlikwiduję tego, do się zgłoszę do Ciebie osobiście (zapewne z Bombelem) to może zaradzimy. Na razie zostaje do sprawdzenia pompa. Nie wiem jak sprawdzić przewody. Kupić nowe i zakładać (koszt prawie 60 zł) czy jakoś można zdiagnozować czy są wadliwe? Dziękuję i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bonzo Opublikowano 23 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2006 Nie wiem jak sprawdzić przewody. nieda sie sprawdzic tylko wymienic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość B12 Opublikowano 24 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2006 Witam ponownie. A może tak wycieczka na rolki hamulcowe? Te urządzenie posiada każda stacja dignostyczna i solidniejsze serwisy. Będzie można sprawdzić nie tylko siłę hamowania poszczególnych kół, ale także, czy nie blokują. W tym przypadku to by sporo wyjaśniło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jerzy kamiński Opublikowano 24 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2006 Rozchodziło mi się o wspomaganie hamulców . Podaj na pw numer tel.w Szczecinie to się zjedziemy i może coś zaradzimy . Pozdr. Jerzy ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Maciek78 Opublikowano 24 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2006 Witam Jerzy - jutro wymieniam przewody. Jeżeli dalej się nie poprawi to w środę wyjeżdżam do Szczecina. Nr tel. podeślę na pw, chociaż pewnie macie namiary na Bombela. Chociaż właśnie z powodu tego wyjazdu chciałbym, żeby już było po sprawie. Chciałem się zamknąć w 250 zł za LPG a w tym przypadku wyszłoby pewnie ze 400 . Pozdrawiam EDIT1: No i po robocie. Sam osobiście czyściłem wczoraj tłoczki - lśnią jak nówki. Zaciski również wyczyszczone. Wszystko od nowa pozakładane, uszczelki prawidłowe. Wymieniony płyn hamulcowy. Przewody mają poczekać. Jazda na razie OK, ale poprzednio 3 razy było coś tam dłubane i poczatkowo były tego efekty. Zaczęło sie psuć zwykle po 2 dniach. Zobaczymy więc, czy to pomoże. Jeśli nie to jutro wymieniam przewody. Koszt 2x30 zł + robocizna ze 20 zł. Dodam, że u mechanika wszysściutko chodzi idealnie, mięciutko i luźno. A po tych 2 dniach zwykle koła już były zblokowane i po podniesieniu samochodu i zakręceniu kołem nie wykonywało nawet pełnego obrotu a przy okazji słychać było tarcie. I taka wątpliwośc mnie dopadła - czy alusy mogą mieć jakikolwiek wpływ na ten stan rzeczy? Czy jednak przewody wymienić? Myślałem, że się obejdzie bez kosztów :D Wspomnę jeszcze, że po wyczyszczeniu tłoczka (miał taki pierścień z brudu i chyba rdzy) tłoczek leciutko wpada (nie wiem jak to nazwać, ale tam gdzie powinien ) a po odwróćeniu do góry nogami sam wypada. Zasmarowaliśmy to i wczoraj chodziło idealnie. Wcześniej wlałem STP i w połączeniu z naprawionymi (chwilowo?? ) hamulcami samochód zasuwał jak nigdy wcześniej. I jeszcze ktoś wspomniał o pompie - ponoć pracuje bardzo dobrze - wzięte na słuch :D Ale fakt, z bliska słychać jak ładnie pompuje. I ostatnia kwestia - wiecie może o sprzedaży Nissana Patrola GR ? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarkk Opublikowano 26 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2006 No i jak z tymi hamulcami, już wsio OK? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.