Gość wo__jo Opublikowano 1 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2006 W ramach czynu społecznego wymieniłem w mikrze Teścia kopułkę oraz palec rozdzielacza. Powiem jedno warto sprawdzić w jakiej kondycji jest w waszym samochodzie układ wysokiego napięcia, po porównaniu nowego ze starym palcem wyszła różnica około 1,5 mm :!: :!: natomiast kopułka miała styki całe w jakimś białym nalocie a po wyczyszczeniu okazało się że są wypalone "kratery" (czyszczenie nic nie dało po około tygodniu jeżdżenia znowu pokazał się nalot) Operacja dosyć prosta ale warto wyciągnąć akumulator i uważać na uszczelkę między aparatem zapłonowym a kopułką (może pęknąć) Acha i jeszcze jedno poradziłem Teściowi żeby kopułkę i palec kupił oryginalne jakie było moje zdziwienie kiedy na pudełku z palca napis był że wyprodukowano w UK natomiast sam palec był opisany made in Itali !@#@#$#%$%$ banda oszustów. Kopułka była OK wyprodukowana w Japoni. PS Wiecie ile w ASO kosztuje ten czerwony plastyk który zakrywa biegun dodatni akumulatora 110 zł Normalnie zdębiałem co za popaprańcy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maacieq Opublikowano 3 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2006 a propo zimy to jest częsta przyczyna nie odpalenia microosa, a drugą z wręcz identycznymi objawami jest zamarznięcie wachy... W aso mówili że to normalka i lepieć na zaś kupić sobie odmrażacz za 6 zeta np. na Shell'u i nie tankować siuśków :razz: ale to tak na przyszłość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ADEX Opublikowano 3 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2006 ee przepraszam ze spytam.. normalka gdzie ?? normalka ze w nissanach zamarza paliwo ?? a no to - autka wyjatki ?? nie wiem ale jak czytam co wy tu piszecie na temat tych z ASO to naprawde az strach podjechac tam do nich i zapytac sie o cokolwiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domiss Opublikowano 3 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2006 Jak do tej pory to prędzej mi powietrze w kołach zamarzało niż benzynka w baku . A co do ASO to też przesadzają... zdarza się trafić na porządne ASO które zdziera za coś, co faktycznie trzeba zrobić . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maacieq Opublikowano 6 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2006 jeśli jeździsz na gazie, masz mało benzyny w baku to chrzczona polska 'benzyna' zwna popularnie wodą zamarza w przewodach. Mi i dwóm znajomym microosom robiło się tak w tą wspaniałą zimę, a na dodatek jedna nie była na lpg. Co dziwne objawy wszystkim ustąpiły po wlaniu odmrażacza...ciekawe. może w k11 przewody paliwowe były tak poprowadzone że -20 dopadło ich zawartość szybciej niż w innych samochodach... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.