Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Przed zimą (elektryka)


Gość wo__jo

Rekomendowane odpowiedzi

W ramach czynu społecznego wymieniłem w mikrze Teścia kopułkę oraz palec rozdzielacza.

Powiem jedno warto sprawdzić w jakiej kondycji jest w waszym samochodzie układ wysokiego napięcia, po porównaniu nowego ze starym palcem wyszła różnica około 1,5 mm :!: :!:

natomiast kopułka miała styki całe w jakimś białym nalocie a po wyczyszczeniu okazało się że są wypalone "kratery" (czyszczenie nic nie dało po około tygodniu jeżdżenia znowu pokazał się nalot)

 

Operacja dosyć prosta ale warto wyciągnąć akumulator i uważać na uszczelkę między aparatem zapłonowym a kopułką (może pęknąć)

 

Acha i jeszcze jedno poradziłem Teściowi żeby kopułkę i palec kupił oryginalne jakie było moje zdziwienie kiedy na pudełku z palca napis był że wyprodukowano w UK natomiast sam palec był opisany made in Itali !@#@#$#%$%$ banda oszustów. Kopułka była OK wyprodukowana w Japoni.

 

PS

 

Wiecie ile w ASO kosztuje ten czerwony plastyk który zakrywa biegun dodatni akumulatora 110 zł Normalnie zdębiałem co za popaprańcy :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a propo zimy to jest częsta przyczyna nie odpalenia microosa, a drugą z wręcz identycznymi objawami jest zamarznięcie wachy... W aso mówili że to normalka i lepieć na zaś kupić sobie odmrażacz za 6 zeta np. na Shell'u i nie tankować siuśków :razz: ale to tak na przyszłość :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ee przepraszam ze spytam.. normalka gdzie ?? normalka ze w nissanach zamarza paliwo ?? a no to - autka wyjatki ??

nie wiem ale jak czytam co wy tu piszecie na temat tych z ASO to naprawde az strach podjechac tam do nich i zapytac sie o cokolwiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak do tej pory to prędzej mi powietrze w kołach zamarzało niż benzynka w baku ;). A co do

ASO to też przesadzają... zdarza się trafić na porządne ASO które zdziera za coś, co faktycznie trzeba zrobić ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli jeździsz na gazie, masz mało benzyny w baku to chrzczona polska 'benzyna' zwna popularnie wodą zamarza w przewodach. Mi i dwóm znajomym microosom robiło się tak w tą wspaniałą zimę, a na dodatek jedna nie była na lpg. Co dziwne objawy wszystkim ustąpiły po wlaniu odmrażacza...ciekawe. może w k11 przewody paliwowe były tak poprowadzone że -20 dopadło ich zawartość szybciej niż w innych samochodach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...