Gość maciej78 Opublikowano 2 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2006 od tygodnia jestem "szczęśliwym" posiadaczem Mikry K11 1.0 1994r. Mój problem jest następujący: Silniczek gdy jest zimny chodzi jak przysłowiowa pszczółeczka lecz gdy się trochę nagrzeje zaczyna gubić obroty tzn.wrzucając luz lub wyciskając sprzęgło obroty spadają (niestety nie mam obrotomierza) a czasami silnik potrafi zgasnąć, gdy zgaśnie nie ma żadnych problemów z jego uruchomieniem. Dodaję, że wymieniłem wszystkie filtry, olej oraz świece (stare były zajechane). Gdy tak sobie pyrka na niskich obrotach z tłumika wydostaje się czarny dym (według mnie objaw zbyt bogatej mieszanki). Auto pali mi w trasie około 7-7,5l/100km jadąc bardzo ekonomicznie tj. około 90km/h. Silnik jak i całe autko jest bardzo zadbane, ma przejechane (udokumentowane) 120tys. więc nie chodzi tu z całą pewnością o wyeksploatowanie silnika. Mam także wrażenie, że silnik delikatnie przerywa tak jak gdyby w czasie jazdy chciał zejść na niższe obroty (delikatne przychamowanie). Sprawdziłem czujnik temp. silnika i jest ok, sonda też.Troszeczkę już poczytałem na forum inne podobne wpisy i kilka osób podobnie opisuje swoje problemy z przepływomierzem, inni z pompą paliwa (z tego wszystkiego wydaje mi się, że słyszę szum z okolicy tylnego siedzenia). Może powtarzam rozwiązane już na innych postach problemy ale cena przepływomierza (około 400-500zł) nie jest niska i szkoda by było wtopić taką sumkę bez przyczyny. Proszę pomóżcie i napiszcie co to może być i jak to potwierdzić żeby nie wyrzucić pieniędzy w błoto Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ajac Opublikowano 2 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2006 Najpierw spróbuj przeczyścić przepustnicę. Koszt niewielki, a w bardzo wielu wypadkach pomaga. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Snafu Opublikowano 3 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2006 Potwierdzam Ajac dobrze pisze :] troszke benzynki ekstrakcyjnej szmatka jakiś pędzelek i powinno pomóc :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domiss Opublikowano 3 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2006 Zapewne już to czytałeś, ale przejrzyj jeszcze raz (szczególnie pdf'a i sprawdź te połączenia lutowane). Nie zapomnij też potem nam opisać jak się to wszystko skończyło . http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?t=21574 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maciej78 Opublikowano 4 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2006 dziękuję za rady. w dniu dzisiejszym kupiłem używany przepływomierz za 150zł (cena rewelacyjna więc zaryzykowałem), przeczyściłem go jak radziliście i jutro go zakładam - zobaczymy jakie będą efekty Stary zregeneruje według podanej przez Was instrukcji i gdy będzie sprawny to albo zostawię go sobie jako rezerwowy, albo sprzedam. Gdyby ktoś potrzebował instrukcji regeneracji przepływomierz w j.polskim to takową dysponuję i chętnie prześlę. O efektach naprawy obowiązkowo napiszę. [ Dodano: Czw 05 Paź, 2006 20:51 ] wymieniłem dzisiaj przepływomierz na ten nowy (używany, kupiony za 150zł) i wszystkie opisane wyżej objawy ustąpiły .Będąc już pewnym, że jest on przyczyną dziwnego zachowania auta kolega postępując zgodnie z instrukcją zregenerował stary przepływomierz, zamontowaliśmy go i wszystko jest OK. Auto nie przerywa, nie gaśnie, nie dymi Teraz najważniejsza z prób, zatankowałem 6 litrów paliwa (włączyła mi się kontrolka rezerwy) i przejechałem 60km, w porównaniu ze stanem porzednim "na oko" wydaje mi się, że auto zaczęło palić normalnie. Dokładne wyliczenia przeprowadzę po przejechaniu 100km - oczywiście napiszę z jakim wynikiem. Dziekuję za rady. I JAK PISAŁEM WCZEŚNIEJ MAM PRZETŁUMACZONĄ INSTRUKCJĘ REGENERACJI PRZEPŁYWOMIERZA NA J.POLSKI I CHĘTNIĘ JĄ PRZEŚLĘ POTRZEBUJĄCYM :grin: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wude40 Opublikowano 6 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2006 bede bardzo wdzieczny za przeslanie mi takowej instrukcji pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maciej78 Opublikowano 7 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2006 UWAGA !!!!!!!!!!!!!!!!! INFORMUJĘ, ŻE UMIESZCZAM NA FORMUM INSTRUKCJĘ REGENERACJI PRZEPŁYWOMIERZA. ZDJĘCIA DO INSTRUKCJI SĄ DOSTĘPNĘ : http://www.micra.com.au/technical-articles...ering-guide.pdf [ Dodano: Wto 10 Paź, 2006 23:33 ] UWAGA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :mrgreen: Po regeneracji przepływomierza i przejechaniu 500km i dotankowaniu samochodu (na tej samej stacji, na tym samym dystrybutorze, do 3 uderzenia) wyliczam moja Mikrę na 4,95 l/100km. Oczywiście ogromną większość przejechanych km to trasa, prędkość nie przekraczała 95km/h, nie wchodziłem także na wysokie obroty (na ucho :grin: bo nie mam obrotomierza) Wynik wspaniały, nigdy nie sądziłem, że może ona tak mało spalić. Jednak teraz obiecuję, że spalanie wzrośnie do około 5,5 - 6l/100km w innym wypadku któregoś pięknego dnia rowerzyści i kierowcy ciągników rolniczych wydadzą na mnie wyrok za zbyt wolną jazdę i blokowanie drogi Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pablo_Snk Opublikowano 11 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2006 nie wchodziłem także na wysokie obroty (na ucho bo nie mam obrotomierza) No wiesz nie jest też dobrze, jak przesadzasz z małymi obrotami, bo niektórzy myślą że auto będzie jechało 40km/h na piątym biegu to będzie mało palił, a tu guzik prawda, lepiej jechać na trójce przy 40km/h lub na czwórce, zależy od silnika. Jednak teraz obiecuję, że spalanie wzrośnie do około 5,5 - 6l/100km w innym wypadku któregoś pięknego dnia rowerzyści i kierowcy ciągników rolniczych wydadzą na mnie wyrok za zbyt wolną jazdę i blokowanie drogi heh Może nie będzie tak źle Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maciej78 Opublikowano 11 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2006 wiem to, chodziło mi o to, że nie dusiłem silniczka (np. na II biegu do 60km/h czy na III do 90km/h). Normalna zmiana biegów II-20, III-50, IV-80, VI-90 (lub coś koło tego). Mimo wszystko warto i taki temat poruszyć na forum. Silnik rzeczywiście pali więcej i mocniej się zużywa przy jeździe na zbyt niskich przełożeniach, :wink: łatwo go "zamulić" i dobić sprzęgło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.