Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

problem !!!!!! proszę o rady !!!!!!!!


Gość maciej78

Rekomendowane odpowiedzi

od tygodnia jestem "szczęśliwym" posiadaczem Mikry K11 1.0 1994r. Mój problem jest następujący: Silniczek gdy jest zimny chodzi jak przysłowiowa pszczółeczka lecz gdy się trochę nagrzeje zaczyna gubić obroty tzn.wrzucając luz lub wyciskając sprzęgło obroty spadają (niestety nie mam obrotomierza) a czasami silnik potrafi zgasnąć, gdy zgaśnie nie ma żadnych problemów z jego uruchomieniem. Dodaję, że wymieniłem wszystkie filtry, olej oraz świece (stare były zajechane). Gdy tak sobie pyrka na niskich obrotach z tłumika wydostaje się czarny dym (według mnie objaw zbyt bogatej mieszanki). Auto pali mi w trasie około 7-7,5l/100km jadąc bardzo ekonomicznie tj. około 90km/h. Silnik jak i całe autko jest bardzo zadbane, ma przejechane (udokumentowane) 120tys. więc nie chodzi tu z całą pewnością o wyeksploatowanie silnika. Mam także wrażenie, że silnik delikatnie przerywa tak jak gdyby w czasie jazdy chciał zejść na niższe obroty (delikatne przychamowanie). Sprawdziłem czujnik temp. silnika i jest ok, sonda też.Troszeczkę już poczytałem na forum inne podobne wpisy i kilka osób podobnie opisuje swoje problemy z przepływomierzem, inni z pompą paliwa (z tego wszystkiego wydaje mi się, że słyszę szum z okolicy tylnego siedzenia). Może powtarzam rozwiązane już na innych postach problemy ale cena przepływomierza (około 400-500zł) nie jest niska i szkoda by było wtopić taką sumkę bez przyczyny. Proszę pomóżcie i napiszcie co to może być i jak to potwierdzić żeby nie wyrzucić pieniędzy w błoto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję za rady. w dniu dzisiejszym kupiłem używany przepływomierz za 150zł (cena rewelacyjna więc zaryzykowałem), przeczyściłem go jak radziliście i jutro go zakładam - zobaczymy jakie będą efekty :) Stary zregeneruje według podanej przez Was instrukcji i gdy będzie sprawny to albo zostawię go sobie jako rezerwowy, albo sprzedam. Gdyby ktoś potrzebował instrukcji regeneracji przepływomierz w j.polskim to takową dysponuję i chętnie prześlę. O efektach naprawy obowiązkowo napiszę.

 

[ Dodano: Czw 05 Paź, 2006 20:51 ]

wymieniłem dzisiaj przepływomierz na ten nowy (używany, kupiony za 150zł) i wszystkie opisane wyżej objawy ustąpiły :D .Będąc już pewnym, że jest on przyczyną dziwnego zachowania auta kolega postępując zgodnie z instrukcją zregenerował stary przepływomierz, zamontowaliśmy go i wszystko jest OK. Auto nie przerywa, nie gaśnie, nie dymi :lol: Teraz najważniejsza z prób, zatankowałem 6 litrów paliwa (włączyła mi się kontrolka rezerwy) i przejechałem 60km, w porównaniu ze stanem porzednim "na oko" wydaje mi się, że auto zaczęło palić normalnie. Dokładne wyliczenia przeprowadzę po przejechaniu 100km - oczywiście napiszę z jakim wynikiem. Dziekuję za rady.

I JAK PISAŁEM WCZEŚNIEJ MAM PRZETŁUMACZONĄ INSTRUKCJĘ REGENERACJI PRZEPŁYWOMIERZA NA J.POLSKI I CHĘTNIĘ JĄ PRZEŚLĘ POTRZEBUJĄCYM :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UWAGA !!!!!!!!!!!!!!!!!

INFORMUJĘ, ŻE UMIESZCZAM NA FORMUM INSTRUKCJĘ REGENERACJI PRZEPŁYWOMIERZA.

ZDJĘCIA DO INSTRUKCJI SĄ DOSTĘPNĘ :

http://www.micra.com.au/technical-articles...ering-guide.pdf

 

[ Dodano: Wto 10 Paź, 2006 23:33 ]

UWAGA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :mrgreen:

Po regeneracji przepływomierza i przejechaniu 500km i dotankowaniu samochodu (na tej samej stacji, na tym samym dystrybutorze, do 3 uderzenia) wyliczam moja Mikrę na 4,95 l/100km. Oczywiście ogromną większość przejechanych km to trasa, prędkość nie przekraczała 95km/h, nie wchodziłem także na wysokie obroty (na ucho :grin: bo nie mam obrotomierza) Wynik wspaniały, nigdy nie sądziłem, że może ona tak mało spalić. Jednak teraz obiecuję, że spalanie wzrośnie do około 5,5 - 6l/100km w innym wypadku któregoś pięknego dnia rowerzyści i kierowcy ciągników rolniczych wydadzą na mnie wyrok za zbyt wolną jazdę i blokowanie drogi :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wchodziłem także na wysokie obroty (na ucho bo nie mam obrotomierza)

No wiesz nie jest też dobrze, jak przesadzasz z małymi obrotami, bo niektórzy myślą że auto będzie jechało 40km/h na piątym biegu to będzie mało palił, a tu guzik prawda, lepiej jechać na trójce przy 40km/h lub na czwórce, zależy od silnika. :)

Jednak teraz obiecuję, że spalanie wzrośnie do około 5,5 - 6l/100km w innym wypadku któregoś pięknego dnia rowerzyści i kierowcy ciągników rolniczych wydadzą na mnie wyrok za zbyt wolną jazdę i blokowanie drogi

 

heh :) Może nie będzie tak źle :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem to, chodziło mi o to, że nie dusiłem silniczka (np. na II biegu do 60km/h czy na III do 90km/h). Normalna zmiana biegów II-20, III-50, IV-80, VI-90 (lub coś koło tego). Mimo wszystko warto i taki temat poruszyć na forum. Silnik rzeczywiście pali więcej i mocniej się zużywa przy jeździe na zbyt niskich przełożeniach, :wink: łatwo go "zamulić" i dobić sprzęgło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...