limak.s Opublikowano 6 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2006 Witam. W moim sunny 1.7D mam problem z półosiami tzn. przy jeździe po nierównościach (Naszych Polskich Drogach) są wyraźnie słyszalne stuki (efekt obijania się czegoś o podwozie), ale tylko na wybojach, bo na równej drodze jest ok. Kiedy złapie za półoś od strony skrzyni biegów jest dość duży luz. Jeden z mechaników stwierdził, że to wina skrzyni i zasugerował jej wymianę. Może mi ktoś poradzić, co z tym fantem zrobić? Czy jest konieczna wymiana skrzyni czy wystarczy wymiana jakiegoś przegubu? i ewentualnie, jaki był by przybliżony koszt tej naprawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarkk Opublikowano 7 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2006 Jaki luz ? Jak chwycisz za półoś i przekręcasz w przód/tył ? To normalne, troszke luzu zawsze jest Chyba że od skrzyni/do skrzyni To nie wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maddrajwer Opublikowano 7 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2006 Na skrzyni raczej nie powinni sie nic wysuwać. Natomiast nissan montyje przeguby "rozsuwne" żeby nie naprężac półosi na nierównościach. Między skrzynią a kołem na półosi pewnie znajdziesz coś podobnego do puszki groszku, troche większe. I między tym a łożyskiem półosi przy piaście koła powinna się ona trochę przesuwać. Ale stuki ??? A nie masz przypadkiem tulei w wachaczach do wymiany ?? To popularna bolączka w p10 może tu też. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
supernissanb12 Opublikowano 7 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2006 Na skrzyni raczej nie powinni sie nic wysuwać. Natomiast nissan montyje przeguby "rozsuwne" żeby nie naprężac półosi na nierównościach. Między skrzynią a kołem na półosi pewnie znajdziesz coś podobnego do puszki groszku, troche większe. I między tym a łożyskiem półosi przy piaście koła powinna się ona trochę przesuwać. Przegób przy kole masz na pewno kulowy. Od strony skrzyni sa krzyżakowe lub kulowe.W GTI i wszystkich mocniejszych wersjach od strony skrzyni są przeguby kulowe. Jesli możesz poruszac półosia od koła w stronę skrzyni to jest ok. bo taki luz musi być. Jeśli nie masz stukania przegóbów przy skręcaniu kołami to znaczy że to nie przegób. Raczej jakieś mocowanie wachaczy. :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
limak.s Opublikowano 7 Października 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Października 2006 Luz jest taki jak się złapie za półoś i szarpie się ją pionowo (ja to robię od strony komory silnika, bo nie mam kanału), czyli w stronę „ziemia-niebo” :smile: . Wiem, że luz podczas kręcenia półosią zwykle jest, ale taki wydaje mi się, że nie powinien. Dla pewności sprawdziłem w Primerce i tam jest ciasno. Ten mechanik, u którego byłem mówił, że wahaczach jest wszystko ok. ten luz jest raczej od strony skrzyni a nie od koła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Devill_2005 Opublikowano 7 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2006 jesli sa to chamskie metaliczne dzwieki slyszalne tak jak by cos walilo w okolicach kol to moze byc to tez krzyzak na drazko kierwoniczym, wiem bo mam ten problem i tez na poczatku myslalem ze cos mi sie rozwala bo dzwiek w srodku byl wrecz przerazajacy, ale nie mam czasu wymienic ale juz wymiana jest konieczna! dodam jeszcze ze luzu na kierwonicy prawie nie jest w granicach 5 stopni ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
limak.s Opublikowano 8 Października 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Października 2006 Ale jak to sprawdzić żebym był pewien, że to na krzyżaku? Kiedy kołysze autem i kiedy był u mechanika na podnośniku to nic nie jest słyszalne tylko podczas jazdy słychać. Dźwięk jest właśnie metaliczny i tak mocne są te stuki, że czyje je na pedale gazu i na całej podłodze. Nie mogę zlokalizować tego stukania. Proszę o pomoc, bo mechanicy rozkładają ręce i uważają chyba, że jest to mało ważne, ale to jest naprawdę uciążliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mikey_one Opublikowano 8 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2006 Do sprawdzenia i zlokalizowania potrzeba dwóch osób. Krzyżak na kolumnie: jeden delikatnie kręci kierownicą tak jakby sprawdzał luz a drugi przygląda się na krzyżak kolumny który znajduje sią na wyjściu z przekładni kierowniczej na grodzi od strony kierowcy... rada - wymiana... Z półosią to jeśli faktycznie jest tak jak opisujesz (a nie mam podstaw twierdzić inaczej) to najpewniej masz mocno zużyty przegub wewnętrzny (od strony skrzyni), sprawdź czy nie masz pękniętej gumy na przegubie i czy jest taki sam luz na drugiej półosi... Jeśli jest do wymiany to od razu uprzedzam, że koszt nie jest niski... no i wymiana to też trochę zabawy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
limak.s Opublikowano 8 Października 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Października 2006 Na krzyżaku jest ok. to znaczy kierownica ma lekki luz, ale przy obserwacji nie jest tak źle. Wygląda na to, że to przegub jest do wymiany, bo jest duży luz. Guma jest ok. nawet za ładna jak na 19 letni samochód. Zastanawiam się tylko nad tym kosztem naprawy, bo jak piszesz mikey_one że to tak drogo czy jest sens to naprawiać. Może jeszcze się trochę pojeździ. Może się coś poważnego stać w drodze, jeśli nie będzie to naprawione? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
supernissanb12 Opublikowano 9 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2006 Może się coś poważnego stać w drodze, jeśli nie będzie to naprawione? Będzie się po prostu zużywał coraz bardziej co pociąga za soba dalsze konsekwencje. Tak przegób zewnętrzny jak i wewnętrzny nawet gdy jeszcze sie nie rozsypie to będzie powaznie obciążał łozyska. I zwykle z takiego odkładania naprawy tylko dochodzą kolejne koszta. Moje zdanie jest takie: Jak chcesz jeździć bo jeździsz dużo- to lepiej zacznij zbierac kase i wymień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mikey_one Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 Słuchaj, nie powiem Ci dokładnie ile to będzie kosztowało, ale jeśli wymienisz sam (bez ingerencji warsztatu) to koszt zakupu takiego przegubu będzie oscylował w granicach 150 - 250 złotych. Jedyne co to będziesz miał troszkę problem ze znalezieniem przegubu wewnętrznego... No i jak już weźmiesz się za wymianę, to też z tym będzie troszkę zabawy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
limak.s Opublikowano 10 Października 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 Jeśli faktycznie będzie z tym tyle zabawy to jak będę miał trochę czasu lepiej oddam do mechanika. Mam nadzieję, że tym razem sprawdzi i określi, co to jest dokładnie a nie jak ostatnio popatrzy tylko i powie, że jest wszystko w porządku. Dzięki bardzo za rady bardzo się przydały. Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.